Patriotyzm wzywa do życzliwości
- Przestrzenią, w jakiej codziennie zdajemy egzamin
z patriotyzmu są miejsca, gdzie toczy się nasze codzienne życie: gmina, parafia, szkoła, zakład pracy, wspólnota sąsiedzka i lokalna. Wszędzie tam patriotyzm wzywa nas do życzliwości, solidarności, uczciwości i troski o budowanie wspólnego dobra - mówił bp Damian Bryl, który z okazji Święta Niepodległości przewodniczył Mszy św. w katedrze św. Mikołaja w Kaliszu.
W słowach powitania Proboszcz katedry zachęcił wiernych do modlitwy o pokój, jedność narodową, mądrość dla Polaków, a także pomyślną przyszłość dla Polski. – Modląc się za ojczyznę wspominamy tych, którzy życiem pokazali, jak służyć Polsce, jak Polskę kochać i jak być jej wiernym. Modlimy się za naszych bohaterów, dla których miłość do Boga i ojczyzny stanowiły najwyższą wartość – powiedział ks. prałat Adam Modliński.
W homilii Ks. Biskup zaznaczył, że niepodległość została wymodlona, wypracowana i wywalczona przez Polaków, którzy stali się wewnętrznie wolnymi, ugruntowanymi w wierze i odpowiedzialnymi za naród. Wskazywał, że dziś jesteśmy wezwani, by stawać się świadkami opartego o prawdę i miłosierdzie przebaczenia i pojednania. Podkreślił, że w chrześcijańskiej perspektywie miłość ojczyzny wyraża się przede wszystkim przez postawę służby oraz troski i odpowiedzialności za los ludzi, których Bóg postawił na naszej drodze. - Miłość do ojczyzny nigdy bowiem nie może być usprawiedliwieniem dla pogardy, agresji oraz przemocy – stwierdził Celebrans, który akcentował, że patriotyzm powinien wyrażać się w życiu rodzin, które są pierwszą szkołą miłości, odpowiedzialności i służby bliźniemu.
Mszę św. poprzedził Kaliski Marsz Niepodległości. Na placu Wojciecha Bogusławskiego odczytano Apel Pamięci. Było też śpiewanie pieśni patriotycznych z Chórem „Kopernik” i Orkiestrą Dobrzec-Kalisz oraz defilada pododdziałów honorowych Służby Więziennej, Jednostki Strzeleckiej 4144, klas mundurowych i harcerzy, a także prezentacja sprzętu wojskowego przygotowana przez Stowarzyszenie Strzeleckie „Bellona”.
Ewa Kotowska-Rasiak
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!