Patriotycznie i religijnie
Golina. - Ziemia, na której stoimy jest ziemią świętą, jest ziemią wybraną przez Boga – powiedział o. Sofroniusz Rempuszewski na zakończenie kazania podczas Sumy odpustowej ku czci Matki Bożej Pocieszenia.
Nim jednak zakonnik odprawił Eucharystię wspólnie z proboszczem z sąsiedniej parafii z Noskowa, miał miejsce koncert orkiestry wojskowej z Torunia pod opieką asystenta dowódcy starszego chorążego sztabowego Andrzeja Bogusza. Koncert prowadził dyrygent plutonowy Kamil Lewandowski. Muzycy wykonali pieśni wojskowe, patriotyczne, a także uświetnili swoją grą Mszę Świętą.
W Najświętszej Ofierze udział wzięli przede wszystkim parafianie, a także pielgrzymi piesi z jarocińskich parafii oraz Siedlemina, Witaszyc i Noskowa.
- Popatrzcie na obraz Matki Bożej Pocieszenia. Jak ona patrzy? Matka Boża patrzy przed siebie. Ona nie zatrzymuje się na tym co tu i teraz. Patrzy przed siebie z ufnością i spokojem. Tak może patrzeć tylko ten, kto wie, że jego życie jest w rękach Boga – wezwał
o. Sofroniusz. Ponadto przypomniał niezwykłe dzieje sanktuarium wyrażające się wielką modlitwą przybywających do Goliny. - Przed obliczem golińskiej Maryi klęczał Majestat Rzeczypospolitej w osobach trzech władców: Henryka Walezego, Zygmunta III Wazy i Władysława IV – mówił Franciszkanin.Po procesji eucharystycznej głos zabrała Marlena Maląg minister rodziny i polityki społecznej. W przemówieniu podkreśliła rolę rodziny w społeczeństwie. – Dziś, tu w Golinie, nie jestem przypadkowo. W imieniu polskiego rządu dziękuję i zawierzam Matce Bożej wszystkie polskie rodziny – wyjaśniła swą obecność Maląg. Pani minister złożyła również życzenia ks. Januszowi Pytlikowi (byłemu proboszczowi w Golinie), który kilka tygodni temu obchodził złoty jubileusz kapłaństwa. Uczestnicy odpustu, którzy w ostatnią niedzielę sierpnia przybyli do Goliny, mogli nabyć pamiątki związane z miejscowym sanktuarium m.in. różańce i ciastka.
H
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!