Parafianie opłakują Proboszcza

Parafianie opłakują Proboszcza

Strzydzew. Wiadomość o śmierci ks. Tomasza Niewiadomskiego wstrząsnęła mieszkańcami parafii Strzydzew i najbliższej okolicy. Płakały dzieci, starsi, znajomi i przyjaciele. Wszyscy nie dowierzali, że to prawda. To wielki szok dla wszystkich. Taki młody kapłan - niedawno skończył 52 lata.

- Wspaniały kapłan, tyle dla naszej parafii zrobił, miał jeszcze plany, a już musiał odejść. Widocznie Bóg tak chciał - mówią mieszkańcy parafii. Na portalach społecznościowych  można było przeczytać wiele ciepłych słów o naszym Proboszczu: „Wspaniały człowiek”, „Najlepszy Ksiądz - prawdziwy, z powołania”, „Wspaniały”, „Wspaniały Ksiądz - takich naprawdę mało, zostawił po sobie wspaniałe wspomnienia”, „Normalny ludzki Ksiądz, fajny człowiek”, „Jedyny, który potrafił ze mną dyskutować o Bogu 2 godziny na kolędzie”, „Ludzki i przyjazny ludziom” - a także wiele innych.
Ks. proboszcz Tomasz rzeczywiście był dobrym i zwykłym kapłanem. Przez 14 lat swojej posługi w naszej parafii potrafił z każdym znaleźć wspólny „język”, nie ominął żadnego człowieka, biednego, czy bogatego, do każdemu młodszemu, czy starszemu człowiekowi podał rękę. Każdy przy nim czuł się dobrze, nikt nie był nieważny, nikt nie czuł się odrzucony. O tym, że był takim właśnie kapłanem świadczą tak licznie zgromadzone tłumy (Ks. Biskup, kapłani, parafianie, rodzina, goście, delegacje) nie tylko podczas pogrzebu, ale także podczas piątkowej eskorty do kościoła parafialnego, czy modlitwy różańcowej w środowy i czwartkowy wieczór.
Ks. Tomasz Niewiadomski od 2003 roku był proboszczem parafii Strzydzew w dekanacie czermińskim. Wcześniej pracował w parafiach: Koźminku, Ostrowie Wielkopolskim, Jarocinie i Pleszewie. Był absolwentem Technikum Mechaniczno - Elektrycznego im. Mikołaja Kopernika w Koninie i WSD we Włocławku. Pogrzeb śp. ks. Niewiadomskiego odbył się 1 kwietnia o godzinie 11.00. Mszy Świętej przewodniczył ks. biskup Łukasz Buzun, koncelebrowali ją licznie zgromadzeni kapłani z diecezji kaliskiej i włocławskiej. Ks. Tomasz spoczął przy kościele w Strzydzewie obok swojej Mamy i byłego ks. proboszcza Henryka Ruszkiewicza.

Parafianie