Parafia z 42 kaplicami

Parafia z 42 kaplicami

Pochodzący z naszej diecezji misjonarz ks. Łukasz Więcław 31 lipca gościł w goszczanowskiej parafii św. Marcina i św. Stanisława, biskupa. Podczas niedzielnych Mszy Świętych wygłosił homilie, a także udzielił chrztu jednemu z małych parafian. Podzielił się również doświadczeniem swojej pracy misyjnej.

Ks. Więcław dziewięć lat temu wyjechał na misje do Urugwaju, a po pięciu latach pracy duszpasterskiej został przeniesiony do Ekwadoru. W wywiadzie udzielonym dla misyjne.pl podkreślił, że nigdy wcześniej nie był w Ameryce Południowej i ponieważ Urugwaj był jego pierwszym krajem misyjnym wszystko go tam zaskakiwało. To najbardziej ateistyczny kraj Ameryki Południowej i Kościół katolicki prawie tam nie istnieje. W Urugwaju wiara została mocno zniszczona przez kolejne rządy lewicowe. Z kolei Ekwadorczycy, mimo, że za bardzo nie praktykują, mają wiarę w sercu, co wyraża się przede wszystkim w tzw. pobożności ludowej, czyli bardzo lubią procesje, odpusty i nabożeństwa do świętych. Ks. Więcław obecnie posługuje im jako proboszcz w dwóch parafiach: Noboa i Sixto Duran Ballen, które w zasadzie tworzą jedną wspólnotę, chociaż są oddalone od siebie około godzinę jazdy samochodem. Oprócz tego na terenie tych dwóch parafii ma 42 wioski z kaplicami i do każdej z nich dociera przynajmniej raz w ciągu miesiąca, by odprawić tam Mszę Świętą. - Latem mogę dojechać wszędzie autem, ale zimą zaczyna się prawdziwe wyzwanie. Zima to w Ekwadorze pora deszczowa, dróg asfaltowych do tych wiosek nie ma, więc trzeba maszerować, czasami i godzinę w jedną stronę. Czasami też wioska wysyła swojego przedstawiciela z koniem, mułem lub osłem, i tak się podróżuje do wioski - mówił ks. Łukasz.

x.AMN
zdjęcie: AG MEDIA Grzegorz Barczyński