TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 15 Sierpnia 2025, 14:34
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Pamięci ofiarom niemieckiej rzezi

Pamięci ofiarom niemieckiej rzezi

- Zjednoczeni w wierze i miłości do Boga, otwarci na dary Zmartwychwstałego Pana, modlimy się o to życie wieczne, o wieczne szczęście i radość dla tych, którzy niedaleko stąd, w pobliskim lesie winiarskim, zostali zamordowani na początku II wojny światowej.

Ta ziemia została zroszona krwią szlachetnych synów ziemi ostrowskiej i ziemi kaliskiej - mówił ks. prałat Adam Modliński, który przewodniczył Mszy św. w intencji mieszkańców ziemi kaliskiej i ostrowskiej, pomordowanych w Lesie Winiarskim podczas II wojny światowej, w kościele pw. św. Michała Kozala.
Zgromadzonych na uroczystości upamiętniającej 85. rocznicę zbrodni w winiarskim lesie przywitał proboszcz parafii, ks. kan. Piotr Kuświk. Wśród zgromadzonych byli przedstawiciele władz samorządowych, lokalnych, organizacji społecznych, a także członkowie rodzin pomordowanych.
Doroczne uroczystości wpisały się w Niedzielę Jezusa Chrystusa Dobrego Pasterza i dlatego też Ks. Prałat na początku homilii zaznaczył, że jako dzieci Boga winniśmy podążać za Zwycięskim Pasterzem, który przez swoją Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie otworzył dla nas bramy Nieba! - Słuchamy jego głosu, bo Jego słowo jest światłem na drodze prowadzącej do życia wiecznego, do pełni szczęścia i pełni radości w niebie - mówił. A wskazując na intencje Mszy św. ks. prał. Modliński podkreślił, że obecność na tej Mszy św. jest znakiem i świadectwem naszej o nich pamięci - Pamiętamy, że oni swoje życie złożyli w ofierze na ołtarzu Ojczyzny. Za nich się modlimy! Jest to dar naszej wdzięczności, wdzięcznej pamięci ludzi wierzących w Boga, w Boga, który jest Panem dziejów świata, naszej Ojczyzny oraz Panem historii naszego życia. Pamiętamy też o tym jakie zło, jakie okrucieństwo i zniszczenie niesie wojna, a jakim wielkim dobrem, jaką wielką wartością jest pokój! - wołał Kaznodzieja dodając, że jeżeli człowiek odrzuci Boga, który jest Miłością, Dobrem i Prawdą, jeżeli wzgardzi Jego przykazaniami, wtedy zdolny jest do największego zła, do najgorszych czynów, do zbrodni.
- Ten kto nie miłuje Boga, ten gardzi drugim człowiekiem, przekreśla jego godność! Tego przykładem była druga wojna światowa, która była niewyobrażalną wcześniej mobilizacją nienawiści do człowieka – mówił dalej Ks. Prałat podkreślając, że ci, za dusze których się modlimy podczas tej Mszy św. zginęli, rozstrzelani przez Niemców dlatego, że byli Polakami, że kochali swoją Ojczyznę, niektórzy z nich wcześniej walczyli o jej wolność i niepodległość, kochali ojczysty język, narodową tradycję i kulturę, z oddaniem pracowali dla jej pomyślnej przyszłości. - Odeszli z tego świata, niosąc w sercu miłość do Boga i Ojczyzny. Zostawili swoje domy, rodziny i najbliższych – zaakcentował ks. prał. Modliński.
Dalej zauważył, że winiarski las nazywany jest często „Małym Katyniem”, a ci, którzy ponieśli tam śmierć pozostawili nam wspaniałą lekcję patriotyzmu i umiłowania wolności. Przywołując słowa Jana Pawła II, który powtarzał, że wolność i niepodległość nie są nam dane raz na zawsze, że trzeba ją ciągle zdobywać i do niej niej wychowywać młode pokolenie Polaków.
- Dzisiaj, gdy za naszą wschodnią granicą toczy się straszna wojna, jeszcze bardziej rozumiemy jego słowa – zaznaczył Ks. Prałat dodając, że dlatego też trzeba modlić się za Ojczyznę, o jej bezpieczną oraz szczęśliwą teraźniejszość i przyszłość. - Modlimy się za wszystkich Polaków, aby potrafili mądrze i odpowiedzialnie zagospodarować wolność, której odzyskanie tak wiele nas kosztowało, wolność, która ostatecznie jest darem Boga! - podkreślił Kaznodzieja.
Po Mszy św. zgromadzeni na Eucharystii przeszli pod obelisk upamiętniający pomordowanych. Szacuje się, że w miejscu kaźni spoczywa około 750 ofiar okupacji hitlerowskiej, którzy w grudniu 1939 roku oraz w styczniu i lutym 1940 roku zostali rozstrzelani. Wcześniej byli więzieni w Kaliszu i Ostrowie Wielkopolskim. Inicjatorem obchodów pamięci był nieżyjący już Andrzej Kornaszewski z wykształcenia architekt, a z zamiłowania harcerz, członek PTTK i społecznik. Pod pomnikiem zostały złożone wiązanki kwiatów i zapłonęły znicze pamięci.


Arleta Wencwel-Plata

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!