Ostatnia droga biskupa Teofila
- Dzisiaj patrząc na trumnę śp. bpa Teofila Wilskiego pragniemy Bogu dziękować za gorliwego pasterza, o pięknym i wrażliwym sercu, gotowym do pomocy, oddanego Bogu, Kościołowi i drugiemu człowiekowi – mówił w homilii bp Damian Bryl. Msza św. pogrzebowa pod przewodnictwem abp. Stanisława Gądeckiego odprawiona została 31 marca w katedrze w Kaliszu. Dzień wcześniej ks. biskupa Teofila żegnano w ostrowskiej konkatedrze.
W Ostrowie Wielkopolskim Mszy św. przewodniczył biskup włocławski Krzysztof Wętkowski wywodzący się z archidiecezji gnieźnieńskiej. - Dzisiaj przychodzimy tutaj podziękować za dar jego życia, jego obecności wśród nas i myślę, że za wiele dobra, które stało się udziałem wielu z nas za przyczyną jego posługi. Dzisiaj także ja dziękuję mu za to, że był moim wychowawcą, profesorem i przez sześć lat ojcem duchownym – powiedział Ks. Biskup. W homilii bp Łukasz Buzun odwołując się do życia bp. Teofila wskazał, że odznaczał się on skromnością i był bardzo zatroskany o ubogich. – To co otrzymywał w darze najczęściej oddawał ubogim, nigdy nie odesłał z pustymi rękoma żadnego biednego, który zapukał do jego drzwi. Dla siebie prosił kupować tylko rzeczy konieczne – podkreślał Kaznodzieja, który stwierdził, że bp Teofil był świadkiem miłosierdzia. – Sam odkrył miłosierdzie Boże na drodze swojego życia i miał dużo współczucia dla innych. Nie można kochać Boga i nie dzielić się z biednymi – zaznaczył. Dziękował bp. Wilskiemu za świadectwo życia. – Dziękujemy Ci, biskupie Teofilu za wiarę i za to, że nie przywłaszczyłeś jej dla siebie, ale głosząc Słowo Boże, pracując dla dobra Kościoła, nauczyłeś wielu wierzyć w dobroć Boga. Dokonałeś tego codziennym przykładem, modlitwą, postem, jałmużną, pracowitością, serdeczną radością i wiernością ewangelicznej miłości i miłosierdziu, o którym Jezus mówił „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” – akcentował bp Buzun. Słowa pożegnania wypowiedział dziekan dekanatu ostrowskiego pierwszego. – Biskup Teofil był dobrym, radosnym, niezwykłym człowiekiem, człowiekiem sprawiedliwym, nikomu nie odmawiającym pomocnej dłoni, serdecznym i pobożnym kapłanem i biskupem, do końca zjednoczonym z Bogiem na modlitwie. Dziękujemy mu dziś za dobro, jakie dokonał poprzez swoją posługę wśród nas – mówił ks. prałat Andrzej Szudra.
Uroczystości pogrzebowe w katedrze kaliskiej rozpoczęła modlitwa i Różaniec w intencji zmarłego Biskupa. Na początku Mszy św. ks. kanonik Marcin Papuziński, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Kaliszu odczytał list skierowany na ręce bpa Damiana Bryla, w którym papież Franciszek wyraził wyrazy ojcowskiej bliskości i zawierzył śp. biskupa Teofila Bożemu miłosierdziu wypraszając wstawiennictwo Świętego Józefa, patrona diecezji kaliskiej. Abp Stanisław Gądecki przybliżył wiernym życiorys zmarłego bp. Teofila. - Dziękujemy za jego pracowite i bez reszty oddane Kościołowi życie i posługę biskupią biskupa Teofila, prosząc o modlitwę w jego intencji oraz w intencji licznych świętych powołań kapłańskich i zakonnych – powiedział Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. W homilii Biskup kaliski cytował fragmenty Testamentu bp Wilskiego. Oto jeden z nich: „Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu, dziękuję za dar życia, za łaskę niepojętej dobroci tego daru, poznawanych nieustannie w chwilach trudnych. Bożej Opatrzności dziękuję za szczególną opiekę na drogach życia, za ustrzeżenie przed zbłądzeniem, za kierowanie wszystkim ku mojemu dobru. Dziękuję moim rodzicom, za to, że przekazali mi życie, za trud wychowania, szczególnie mojej drogiej Matce, która po śmierci Ojca (1945 r.) wychowywała nas trojga rodzeństwa. Dziękuję moim dziadkom, szczególnie ze strony mamy, którzy nas wspierali. Dziękuję rodzinie, która też stanowiła środowisko dorastania i życia... Przepraszam wszystkich za to, że mogłem uczynić im coś złego, lub nie dałem im dobra, które powinienem im wyświadczyć, zaniedbując należną posługę lub których mogłem zgorszyć. Czuję się nieudolnym sługą Bożym. Gdy zdrowie było poważnie zagrożone i usilnie modliłem się o zdrowie dla posługi, jeżeli z woli Bożej miąłem służyć, od Pana Jezusa usłyszałem w sercu przekonanie ,,daj się prowadzić”, a od Matki Bożej ,,zostaw to Mnie”. Zdrowie choć pozwala na pracę, jest kruche, muszę więc być gotowym na dopełniające oddanie życia w ręce Ojca Niebieskiego”. W kolejnym fragmencie bp Teofil napisał: „Życie moje pragnę ofiarować za diecezję kaliską a szczególnie za Kalisz, o odrodzenie duchowe, ożywienie duszpasterstwa, o powstanie nowych wspólnot odnowy a szczególnie o nawrócenie grupy Miecz Ducha. Wszystkim dziękuję za doznane dobro, za zrozumienie i przebaczenie, abyśmy odnaleźli się w Niebie. Proszę o modlitwę”.
Bp Damian podzielił się też świadectwem sióstr prowadzących Dom Dziecka w Kasisi, w Zambii, gdzie bp Teofil udzielał regularnego wsparcia finansowego dla podopiecznych tego domu. Oto jego treść: „Pragnę wyrazić wdzięczność i uznanie dla śp. biskupa Teofila Wilskiego za jego wieloletnią pomoc materialną dla sierot z Domu Dziecka w Kasisi. Od 2006 roku wpływały na nasze konto misyjne jego osobiste ofiary na utrzymanie i naukę Jacoba Zulu i Thimoty Tembo, wychowanków naszych sióstr, prowadzących Dom Dziecka (od 1928 r.) na ok. 250 sierot. Widać, że miał szerokie serce, wrażliwe na potrzeby innych. Nie chciał przy tym rozgłosu, dlatego znalazł podopiecznych w aż tak odległym zakątku, w Zambii... Przekazując pierwszą taką ofiarę, poprosił przełożoną generalną, by umożliwiła mu imienne wpłaty w ramach prowadzonej przez zgromadzenie adopcji na odległość i od tej pory aż do roku ubiegłego, takie wpłaty wpływały. Jacob Zulu kończy studia medyczne, Timothy Tembo też się już usamodzielnił. (…) Naszą wdzięczność wyrażamy modlitwą o radość wieczną za takiego Ofiarodawcę! Siostry i podopieczni z Kasisi również łączą się w modlitwie” – w imieniu zgromadzenia - s. Teresa Głuchowska, referentka misyjna.
Kaznodzieja akcentował, że bp Teofil był gorliwym pasterzem o wrażliwym sercu i zawsze gotowym do pomocy. - Dziękujemy za wszystkie prace i zaangażowania, ale nade wszystko za piękne i pociągające świadectwo. Niech nasz zmarły bp Teofil raduje się bliskością Trójjedynego Boga na wieki, o którym z wielką pasją i oddaniem całe życie przepowiadał – powiedział bp Bryl. Po Mszy św. kondukt żałobny przeszedł na Cmentarz Miejski przy ul. Górnośląskiej (Rogatka). Bp Teofil spoczął w kapłańskiej kaplicy grobowej – w pobliżu klasztoru sióstr nazaretanek, gdzie mieszkał w czasie pełnienia posługi Biskupa pomocniczego naszej diecezji.
Ewa Kotowska-Rasiak
Zdjęcia: Ewa Kotowska Rasiak, Renata Jurowicz
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!