Orszaki Trzech Króli
Tradycyjnie już 6 stycznia w dzień, kiedy w Kościele katolickim obchodzone jest Objawienie Pańskie, na ulice miast, wiosek i osiedli wyruszają orszaki Trzech Króli. Poniżej kilka relacji z terenu naszej diecezji.
Skalmierzyce. Nowe Skalmierzyce - W naszej parafii podobnie jak w latach ubiegłych odbył się Orszak Trzech Króli. Jednakże w tym roku miał on inny niż zazwyczaj przebieg, bowiem z inicjatywy wikariuszy sąsiadujących ze sobą skalmierzyckich parafii ks. Partyka Rutkowskiego i ks. Łukasza Dulika po raz pierwszy wyruszył wspólny Orszak Trzech Króli.
Pod hasłem „Kłaniajcie się królowie”, fragmentu pastorałki „Do szopy, hej pasterze” wyruszyły w całej Polsce Orszaki Trzech Króli. Odbyły się one w kilkuset miejscowościach w Polsce. Do organizacji zgłosiły się zarówno największe miasta, jak i małe miasteczka czy wsie. W wielu miejscach orszak podobnie jak procesja Bożego Ciała jest największym zgromadzeniem mieszkańców. Wynika to z faktu, że orszak nie dzieli, lecz łączy. Jest otwarty na wszystkich, tak jak otwarta dla wszystkich była betlejemska szopka, która przyjmowała ubogich, niewykształconych pasterzy i bogatych cudzoziemców, którzy swoim rozumem odkryli w Jezusie Boga.
Po zbiórce przy kościele w Skalmierzycach rozdano korony i śpiewniki, aby następnie uroczyście przemaszerować ulicą Kaliską do kościoła Bożego Ciała w Nowych Skalmierzycach, gdzie o godz. 1130 Msza św. odprawiana została przez wszystkich kapłanów naszych dwóch parafii.
Mszy św. przewodniczył proboszcz parafii pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Skalmierzycach, ks. kanonik Sławomir Nowak. Kazanie wygłosił proboszcz parafii pw. Bożego Ciała ks. kanonik Zbigniew Króczyński, przedstawiając w bardzo ciekawej i pogłębiającej naszą wiarę opowieści możliwe dalsze losy Trzech Króli.
Marcin Kostera
Janków Zaleśny - W święto Objawienia Pańskiego mieszkańcy Jankowa Zaleśnego i okolicznych wiosek po raz pierwszy uczestniczyli w Orszaku Trzech Króli. Orszak rozpoczął się pod Szkołą Podstawową im. Powstania Wielkopolskiego w Jankowie Zaleśnym.
Zebrani wierni i goście, w tym także dzieci przebrane za pasterzy i aniołów, rozpoczęli wspólną wędrówkę ku kościołowi św. Wojciecha. Na czele orszaku szli Trzej Królowie symbolizujący Mędrców, którzy przybyli z dalekich krajów, aby oddać hołd Dzieciątku Jezus. Barwny i radosny marsz przez wieś, w pełni wkomponowany w atmosferę święta Objawienia Pańskiego, przepełniony był pieśniami kolęd i uśmiechami uczestników, a także radosnym śpiewem dzieci. Po dotarciu do kościoła św. Wojciecha odbyła się uroczysta chwila pokłonu Jezusowi, który - jak w Ewangelii – przyjął dary od Trzech Króli. Następnie dla wszystkich uczestników orszaku zorganizowano koncert kolęd i pastorałek, który był swoistą modlitwą wyśpiewaną na chwałę Nowonarodzonego. Wspólne śpiewanie kolęd miało głęboki wymiar duchowy, jednocząc parafian w modlitwie i dziękczynieniu za dar Bożego objawienia.
Kulminacyjnym momentem wydarzenia była Msza Święta, którą odprawił ks. kan. Marek Czekaj. W homilii, kapłan przypomniał o znaczeniu święta Objawienia Pańskiego, kiedy to Trzej Królowie niosąc dary, wyrazili swoje uznanie dla Bożego Syna. Ks. Czekaj podkreślił, że każdy z nas, podobnie jak Mędrcy, powinien oddać hołd Jezusowi, przyjmując Go w swoim sercu i życiu.
Wydarzenie przyciągnęło dużą liczbę parafian i gości, którzy wspólnie uczestniczyli w tej wyjątkowej uroczystości. Był to czas nie tylko radosnego świętowania, ale i głębokiej modlitwy, mającej na celu uczczenie objawienia Boga, które stało się dostępne dla wszystkich ludzi na świecie.
Pierwszy Orszak Trzech Króli w Jankowie Zaleśnym na długo pozostanie w pamięci mieszkańców i stanie się piękną tradycją, która będzie kultywowana w kolejnych latach. Wspólne świętowanie tej radosnej uroczystości przypomina nam, że Jezus jest królem nie tylko dla Trzech Króli, ale także dla każdego z nas.
Iwona Jagodzińska
Krotoszyn - Trzej Mędrcy wyruszyli z krotoszyńskich parafii na Rynek, aby tam oddać pokłon Nowonarodzonemu.
Wśród wielu miast w Polsce, w których 6 stycznia odbyły się Orszaki Trzech Króli, tradycyjnie nie zabrakło też i Krotoszyna. Tak jak to bywało w poprzednich latach, tak i tym razem, Trzech Mędrców, aby ze swoimi darami i z grupami wiernych dotrzeć do centralnego punktu miasta, czyli na Rynek, po południowych Mszach, wyruszyło z trzech parafii: św. Andrzeja Boboli, św. Apostołów Piotra i Pawła oraz św. Jana Chrzciciela. Ci ostatni prowadzeni byli przez zespół dziecięcy. Każdemu jednak z tych przemarszów towarzyszył oczywiście śpiew kolęd. Z takim też repertuarem na scenie imitującej Betlejemską Stajenkę na przybyszów czekał już młodzieżowy zespół „Tacy nie Inni”. Natomiast z najdalej położonej parafii, czyli św. Marii Magdaleny przybyła Święta Rodzina z małym Jezusem. Jej to królowie powitani przez ks. Michała Ostafińskiego, oddali pokłony oraz złożyli swoje dary, czyli mirrę, kadzidło i złoto realizując tym samym cel swojej wędrówki. Po tym kulminacyjnym momencie doszło do wspólnego śpiewania kolęd.
Witold Blandzi
Krotoszyn - Trzej Mędrcy wyruszyli z krotoszyńskich parafii na Rynek, aby tam oddać pokłon Nowonarodzonemu.
Wśród wielu miast w Polsce, w których 6 stycznia odbyły się Orszaki Trzech Króli, tradycyjnie nie zabrakło też i Krotoszyna. Tak jak to bywało w poprzednich latach, tak i tym razem, Trzech Mędrców, aby ze swoimi darami i z grupami wiernych dotrzeć do centralnego punktu miasta, czyli na Rynek, po południowych Mszach, wyruszyło z trzech parafii: św. Andrzeja Boboli, św. Apostołów Piotra i Pawła oraz św. Jana Chrzciciela. Ci ostatni prowadzeni byli przez zespół dziecięcy. Każdemu jednak z tych przemarszów towarzyszył oczywiście śpiew kolęd. Z takim też repertuarem na scenie imitującej Betlejemską Stajenkę na przybyszów czekał już młodzieżowy zespół „Tacy nie Inni”. Natomiast z najdalej położonej parafii, czyli św. Marii Magdaleny przybyła Święta Rodzina z małym Jezusem. Jej to królowie powitani przez ks. Michała Ostafińskiego, oddali pokłony oraz złożyli swoje dary, czyli mirrę, kadzidło i złoto realizując tym samym cel swojej wędrówki. Po tym kulminacyjnym momencie doszło do wspólnego śpiewania kolęd.
Witold Blandzi
Goszczanów - Barwny Orszak Trzech Króli rozpoczął się po Mszy św. w kościele pw. św. Marcina i św. Stanisława, bpa.
Zgromadził parafian, którzy wyruszyli śpiewając kolędy wraz z organistą Mateuszem Kaczorkiewiczem.
Ulicami parafii prowadzili ich Trzej Królowie, w których role wcielili się przedstawiciele: Rady parafialnej – Piotr Kubiak, Urzędu Gminy – Lech Janiak i sołectwa Gawłowice Jerzy Gryglak. Przy Gminnym Ośrodku Kultury na uczestników orszaku czekała Święta Rodzina. Odegrały ją dzieci ze Szkoły Podstawowej w Lipiczu, które dzień wcześniej w świątyni przedstawiły jasełka. Na zakończenie na wszystkich czekał poczęstunek w GOK i kolędowanie prowadzone przez Ks. Proboszcza.
ks. AMN
Kalisz. - Niech to dzisiejsze świętowanie, także na ulicach naszego miasta, będzie świadectwem, że spotkaliśmy dobrego Boga, który chce być z nami – mówił biskup kaliski Damian Bryl, który w uroczystość Objawienia Pańskiego przewodniczył Mszy św. w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Kaliszu. Po Mszy św. wyruszył Orszak Trzech Króli, który przeszedł ulicami Kalisza do kościoła św. Stanisława BiM (ojców franciszkanów).
W homilii Celebrans wskazał na pięć myśli, które można odczytać z historii Mędrców. Stwierdził m.in., że pójście do Jezusa wymaga wytrwałości, zmagania się ze słabością. - Chciałbym zaprosić, żebyśmy modlili się o wytrwałość, żeby codzienne doświadczenia, czasami niełatwe, nie zniechęciły, nie odwróciły z tej drogi. Mimo różnych doświadczeń, zmagań, kryzysów mędrcy wytrwale idą. Prośmy ich, żeby nam nie brakło wytrwałości – akcentował Biskup kaliski. Wskazał, że święto Trzech Króli jest zaproszeniem do tego, żebyśmy podeszli blisko Jezusa, nacieszyli się Jego bliskością, a potem wrócili i innym o tym opowiedzieli. - Bądźmy świadkami radości i nadziei, która płynie z Betlejem, nie zatrzymujmy tego dla siebie - zaznaczył bp Bryl. Po Komunii św. Biskup kaliski poświęcił kredę i kadzidło. Wraz z bp. Brylem Mszę Świętą koncelebrowali: ks. prałat Paweł Kostrzewa, kustosz sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Kaliszu
i o. Andrzej Zalewski, gwardian klasztoru ojców franciszkanów i proboszcz parafii św. Stanisława BiM.
Tegoroczny Orszak Trzech Króli przeszedł z sanktuarium Miłosierdzia Bożego do kościoła ojców franciszkanów pod hasłem „Kłaniajcie się Królowie”. Podczas Orszaku śpiewano kolędy, a jego uczestnicy otrzymali korony i śpiewniki. Całość zwieńczył koncert kolęd w kościele ojców franciszkanów w wykonaniu Orkiestry Dętej OSP Godziesze Wielkie, zespołu ArtMuz oraz uczniów Szkoły Podstawowej Jagiellończyk.
Organizatorami orszaku były Fundacja Polska Jutra i Stowarzyszenie Akcji Miłosierdzia im. ojca Stefana Dzierżka. Patronat nad wydarzeniem objęli biskup kaliski Damian Bryl i prezydent Kalisza Krystian Kinastowski.
Ewa Kotowska-Rasiak
Opatówek - W poniedziałek, 6 stycznia ulicami wielu polskich miast przeszedł Orszak Trzech Króli. Nie inaczej było w Opatówku. Inicjatorem opatóweckich uroczystości Objawienia Pańskiego był ks. prałat dr Władysław Czamara i wikariusz ks. Grzegorz Kaczorkiewicz.
Uroczystość Trzech Króli to czas radości, refleksji i integracji lokalnej wspólnoty. Obchody rozpoczęły się o godz. 12.00 Mszą Świętą koncelebrowaną w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Opatówku. Podczas Eucharystii odbyło się poświęcenie kredy i kadzidła. Po Mszy Świętej wikariusz ks. Grzegorz Kaczorkiewicz zgromadził przed ołtarzem dzieci, które oczekiwały na przybycie Świętej Rodziny i Trzech Mędrców z darami.
Wśród Mędrców ze Wschodu pojawił się ks. Joseph Abu z Nigerii. Jest on doktorantem na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, jako stypendysta Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Następnie orszak wyruszył ulicami Opatówka oraz ścieżkami okalającymi dwa stawy z przepięknymi Bożonarodzeniowymi dekoracjami, które są perłą miejscowości. W procesji uczestniczyła Święta Rodzina, Trzej Królowie, Orkiestra Dęta Ochotniczej Straży Pożarnej w Opatówku, dzieci i całe rodziny w przepięknych kolorowych strojach i koronach na głowach. Podczas przemarszu śpiewano kolędy. Wszystko to stworzyło wyjątkową atmosferę wydarzenia.
Dzięki zaangażowaniu organizatorów i uczestników opatówecki orszak pozostanie w pamięci jako piękne świadectwo tradycji i jedności społeczności Opatówka.
Wolontariuszki Bożena i Ewa
Mikstat - Do udziału w Orszaku Trzech Króli, który 6 stycznia odbył się już po raz piąty, zaproszeni zostali mieszkańcy parafii należących do dekanatu mikstackiego. Koordynatorem działań związanych z organizacją orszaku był ks. kanonik Krzysztof Ordziniak.
W postać Kacpra, króla europejskiego wcielił się ks. Łukasz Ograbek, proboszcz parafii Narodzenia NMP w Kotłowie. Ks. kanonik Przemysław Talaga, proboszcz parafii św. Wawrzyńca w Chynowej wcielił się w postać króla afrykańskiego – Baltazara. Na czele orszaku azjatyckiego stał król Melchior – ks. Szymon Grzeszkiewicz, proboszcz parafii w Kaliszkowicach Kaliskich.
Orszak wyruszył o godz. 14.00 z kościoła farnego Świętej Trójcy w Mikstacie, a zakończył się na parkingu przy Urzędzie Miasta i Gminy. W kościele uczestnicy orszaku powitali Świętą Rodzinę, a następnie uroczyste fanfary ogłosiły nadejście Trzech Króli. Ze śpiewem kolędy „Mędrcy świata, monarchowie” za proporcem orszakowym i chorągwiami poszczególnych królestw, niesionymi przez harcerzy z 1 Szczepu Ziemi Mikstackiej im. Powstańców Wielkopolskich, orszak udał się na parking przy Urzędzie Miasta i Gminy, gdzie zaprezentowana została scenka „Pokłon Trzech Króli Jezusowi, Maryi i Józefowi oraz złożenie Bożej Dziecinie darów: złota, kadzidła i mirry”. Tutaj wybrzmiała jeszcze kolęda „Bóg się rodzi”.
Potem nadszedł czas na dalsze wspólne kolędowanie, ciepłą zupę, herbatę i słodkości. Nie mogło ich zabraknąć wszak Orszak Trzech Króli to czas radosnego świętowania, które ma wymiar religijny, ale także rodzinny, bo można było zauważyć udział całych rodzin w tym wydarzeniu. Orszak był także okazją do refleksji nad tym, czy „gwiazda”, za którą podążamy, doprowadzi nas, tak jak Mędrców ze Wschodu, skutecznie do Jezusa, ale także do postawienia sobie pytania: komu kłaniam się w życiu, przed kim lub czym „padam na kolana”?
Małgorzata Strzelec
Blizanów - 6 stycznia w parafii po raz pierwszy został zorganizowany Orszak Trzech Króli. W tym dniu gościły także relikwie bł. Pauliny Jaricot i diecezjalny duszpasterz wspólnot różańcowych ks. kanonik Bogumił Kempa.
Po modlitwie „Anioł Pański” przy figurce Matki Bożej Niepokalanej i z przekazanymi relikwiami wyruszyliśmy w orszaku, aby pokłonić się Jezusowi. Przemarsz ubogacony był koronami, chorągiewkami i występem kapeli „Kalina”, z którą zaśpiewaliśmy kolędy. W orszaku uczestniczyli kapłani, parafianie, członkowie pięciu Róż różańcowych i goście. Oddaliśmy pokłon Królowi wszechświata i rozpoczęła się Eucharystia, którą celebrował ks. Bogumił i proboszcz ks. Jacek Kalferszt. W homilii ks. Kempa podkreślił, że największym dziełem bł. Pauliny jest ruch Żywego Różańca. Na koniec przed Najświętszym Sakramentem były modlitwy na siódmy dzień nowenny, odmawianej w intencji właściwego wykorzystania dóbr materialnych. - Bądźmy wrażliwi na potrzeby bliźnich i jak uczy nas Jezus „Cóż pomoże człowiekowi choćby cały świat zyskał, a na swojej duszy poniósł szkodę?” - modliliśmy się.
Po Eucharystii, sesji zdjęciowej i poczęstunku cukierkami skierowaliśmy nasze kroki na spotkanie opłatkowe do restauracji ADM. Na początek było słowo Boże, życzenia i przełamanie się opłatkiem. Świętowaliśmy przy zastawionym stole i śpiewaliśmy kolędy przy akompaniamencie zespołu Kalina. Niech słowa kolędy „dzień dziś wesoły...” wnoszą w nasze życie mimo różnych trudności i życiowych zmagań promień radości, a przede wszystkim nadziei, która zawieść nie może. Wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się i okazali pomoc przy zorganizowaniu orszaku, dziękujemy.
Organizatorzy
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!