„Opiekun” Dwutygodnik Diecezji Kaliskiej
– jego historia, specyfika oraz znacznie
(praca naukowa dostępna w całości w redakcji „Opiekuna”)
Prasa obok radia, telewizji i Internetu stanowi jedno z czterech potężnych mediów służących społecznej komunikacji za pomocą znaku. Już przez Hegla została nazwana „lustrem społeczeństwa”. Ze względu na zakres oddziaływania możemy wyróżnić media ogólnopolskie i ich przeciwieństwo, media lokalne. Stanowią one odrębną kategorię formalną.
W okresie wzrastającej przewagi dziennikarstwa audiowizualnego w zakresie szybkości przekazywania informacji, istnienie prasy lokalnej może wydawać się anachronicznością. Tym bardziej może zadziwić wzrost liczby tytułów oraz nakładów gazet lokalnych w krajach zaliczanych do najbardziej rozwiniętych – we Francji, Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych.
Z kolei media katolickie i treści, które one przekazują „są lekceważone a nawet uważane za sprzeczne z aktualnymi, modnymi trendami obowiązującymi we współczesnym świecie”. Ja zatem w swej pracy chciałam, wbrew wszelkim stereotypom, zbadać pismo katolickie oraz lokalny obszar jego oddziaływania.
„Opiekun” to dwutygodnik diecezji kaliskiej i właśnie na tym terenie odbywa się dystrybucja i proces percepcji. Jego pierwsze egzemplarze ukazały się z datą 31 V 1998 – 14 VI 1998. Obok Radia Diecezji Kaliskiej „Rodzina” oraz Pisma Kurii Diecezjalnej „Diecezja Kaliska” jest to jedno z trzech mediów, które posiada diecezja kaliska. Zadaniem tych instytucji jest integracja niedawno powstałej diecezji. Aby pokreślić znaczenie pisma należy nadmienić, że Radio „Rodzina” swym zasięgiem nie obejmuje całej diecezji. Sygnał radiowy emitowany z nadajnika umieszczonego na wzgórzu parafii Chełmce, nieopodal Kalisza, powoduje dobry odbiór w promieniu jedynie ok. 50 km od anteny. Poprzez wertykalne wydłużenie granic stacja nie obejmuje obszarów najbardziej wysuniętych na północ oraz południe diecezji. Natomiast kwartalnik „Diecezja Kaliska” pełni funkcję swoistego organu, poprzez swą wartość merytoryczną: najważniejsze akty prawne i postanowienia biskupa kaliskiego, a także najważniejsze dokumenty wydawane przez kurię, pismo jest adresowane do zawężonej grupy odbiorców.
Dodatkowo, zwracam uwagę, że powstanie „Opiekuna” oraz obecne jego funkcjonowanie jest istotną problematyką na skalę krajową, gdyż, np. „Ład Boży” mający swoja wieloletnią tradycję wydawniczą związaną z Prymasem Polski, Kardynałem Stefanem Wyszyńskim, który był jego założycielem i pierwszym redaktorem naczelnym wraz z początkiem 1998 roku przestał się ukazywać jako samodzielne pismo diecezjalne, a stał się włocławską edycją Tygodnika Katolickiego „Niedziela”. W owym czasie na rynku prasowym liczba tytułów zmieniała się ze 130 w 1990 r. do 74 w 1999 r., czyli zanotowała 43 % spadek. Na tym tle zaskakująca i odważna wydaje się decyzja o powstaniu autonomicznego pisma diecezjalnego.
Historia Dwutygodnika Diecezji Kaliskiej „Opiekun”
Jednym z wydarzeń, które na trwałe wpisało się w historię diecezji była wizyta Ojca Świętego Jana Pawła II w Kaliszu, 4 czerwca 1997 roku. Była to wizyta, która „dostarczyła energii do dalszej pracy”. A pracy było dużo.. Jeśli już instytucje diecezjalne powstały i funkcjonowały, to trzeba było scalić nową diecezje, gdyż, jak zdawał sobie sprawę ks. bp Stanisław Napierała: „Z punktu widzenia parafialnego diecezja była prawie niezauważalna. Jej pojawienie się sprowadzało się w parafiach do informacji o jej powstaniu i o przynależeniu do niej danej parafii”. Od samego początku diecezja kaliska cechowała się różnorodnością, która wynikała z faktu złączenia sześciu części różnych diecezji. Jak wspomina bp Stanisław: „Należało zapobiec błędnym opiniom, które na bazie wielości różnorodnej inności i odmienności mogłyby się pojawić i dokonywać wartościowania, dzieląc w ten sposób na <> i prowadząc do antagonizmów”. W dalszej części Biskup zaznacza: „Jedność Kościoła nie jest jednolitością, czy uniformizmem. Jest jednością w wielości i z wielości. W niej wielość różnorodna nie jest przeszkodą lecz tworzywem jedności”. W tym aspekcie należy odnajdywać genezę powstania „Opiekuna”.
Dekret erekcyjny pisma został wydany przez ks. bp Stanisława Napierałę 19 marca 1998 r. Według dokumentu celem ustanowienia odrębnej instytucji Redakcji Dwutygodnika Diecezji Kaliskiej „Opiekun” było ubogacenie dzieła ewangelizacji za pośrednictwem mediów.
Il.1.5 Dekret erekcyjny "Opiekuna".
Źródło: archiwum „Opiekuna”.
Decyzja o powstaniu pisma oraz cel działalności wydawniczej diecezji został ogłoszony w „Słowie zapraszającym do uroczystego obchodu pierwszej rocznicy wizyty Ojca Świętego Jana Pawła II w diecezji kaliskiej” i ono stanowi główne źródło badań nad genezą pisma. „Pragnąc pomnożyć cześć św. Józefa, po długim okresie poszukiwań i starań, postanowiliśmy wydać pismo diecezjalne pod nazwą „Opiekun”. Tytuł adresuje pismo do św. Józefa, Opiekuna naszego Zbawiciela. Pismo będzie dwutygodnikiem. Pierwszy numer ukaże się za tydzień, na rocznicę wizyty Papieża w Kaliszu. Powołując pismo, chcemy poniekąd wypełnić lukę, polegającą na tym, że wielki patron, św. Józef, nie ma w Kraju pisma, które byłoby Mu poświęcone. Chcemy wypełnić jeszcze jedną lukę, mianowicie lukę z życia naszej diecezji, która dotąd nie ma swojego pisma”- pisał ks. bp Stanisław Napierała.
Pragnieniem pierwszego Biskupa było czasopismo diecezjalne. Jak wynika z relacji Mariana Rybickiego – „To on był najbardziej zdecydowany i zdeterminowany, by pismo powstało”. Ks. bp Napierała zaproponował również jego tytuł: „Opiekun” nawiązujący do roli, jaką odegrał św. Józef wobec Jezusa z Nazaretu. Pismo zatem powstało pod wpływem inspiracji płynącej z kultu św. Józefa. Kalisz jest wszak najpotężniejszym w Polsce ośrodkiem kultu św. Józefa, natomiast w świecie drugim po Montrealu.
W ciągu wieków na ziemi diecezji kaliskiej kształtowały się różnorodne tradycje. Jednak, jak zaznacza Biskup „w wielości różnorodnej tkwi bogactwo. Trzeba stworzyć odpowiednie warunki, aby ona mogła nie tylko istnieć, lecz także się rozwijać”. W tym celu również powstał „Opiekun”, o czym świadczą następujące słowa Biskupa: „Od początku istnienia diecezji nie brak było głosów, które postulowały pismo, pozwalające regularnie przedstawiać i poznawać życie diecezji, jej parafie, instytucje, wydarzenia; pismo, które umożliwiałoby nam pewien rodzaj spotkania, poznawania się, integrowania” .
Podobnie w artykule na dziesięciolecie diecezji definiuje zadania „Opiekuna” jej ówczesny redaktor naczelny, ks. Krystian Szenowski. Celem pisma „jest ukazywać tę ubogacającą różnorodność, jej codzienne życie i budować jeden organizm kościelny, jakim jest diecezja. Reasumując powyższe wnioski funkcją dwutygodnika miało być pomnażanie czci św. Józefa oraz ukazywanie życia diecezji.
Il. 1. 6 Marian Rybicki – pierwszy redaktor naczelny pisma. Źródło:http://www.diecezja.kalisz.pl/opiekun/133/tekst_1.htm, 25.03.2012.
Potrzeba wydawania pisma dojrzała do realizacji po wizycie Jana Pawła II w Kaliszu. Inauguracyjny numer „Opiekuna" jako pisma diecezjalnego ukazał się z datą 31.V - 13.VI 1998 roku, a więc w pierwszą rocznicę wizyty Jana Pawła II. Pierwszym tymczasowym redaktorem naczelnym pisma został Marian Rybicki. Przed rozpoczęciem pracy w „Opiekunie” pełnił on funkcję dyrektora Oddziału Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” w Kaliszu, jeśli zaś chodzi o praktykę dziennikarską był współpracownikiem w „Słowie”. „Zdobyte doświadczenia były szczególnie przydatne. Dotyczyły bowiem bardzo prozaicznych, ale istotnych elementów wydawania pisma i sposobu jego dystrybucji. Ta praktyka dotycząca nadziałów pisma na poszczególne parafie, sposobu dostarczenia gazety do parafii zostały wykorzystane” – wspomina Marian Rybicki. – „Istotną sprawą było także nabranie pewnych umiejętności wydawania konkretnego numeru pisma. Uczyłem się tego pod okiem nieżyjącej już, niezwykle doświadczonej w tej dziedzinie Romy Brzezińskiej, gdy wydawaliśmy wspólnie w ramach „Słowa” „Słowo Kaliskie” i „Słowo Wielkopolskie”. Także umiejętność obrabiania redakcyjnego cudzych tekstów, dopasowywania ich do wielkości strony kolumny itd. Warto powiedzieć, że wtedy było to trudniejsze, bo zaczynaliśmy, gdy gazeta składana była na linotypach. Te doświadczenia samodzielnej pracy redakcyjnej procentowały później w <>”.
Już miesiąc po wizycie Jana Pawła II w Kaliszu Marian Rybicki przestał pełnić funkcję dyrektora Oddziału Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” w Kaliszu i rozpoczął pracę nad pismem diecezjalnym. „To, że nie do końca wiedziałem, ile jest z tym związanych problemów spowodowało, że nie bałem się podjąć tego zadania. Perspektywa piętrzących się trudności nie była tu więc żadnym hamulcem” – wyznaje Marian Rybicki. Trzeba było skompletować skład redakcji, jej wyposażenie techniczne, opracować sposób kolportażu pisma; wreszcie najważniejsze: określić kształt, wygląd pisma, znaleźć drukarnię, która podejmie się druku.
O ile kolportaż pisma był już doświadczalnie sprawdzony na przykładzie „Słowa”, to pozostałe prace wymagały dużego wysiłku. Początkowo w skład redakcji wchodzili Jolanta Delura, która długo jeszcze zajmowała się korektą oraz Hieronim Czaplicki. Ważną sprawą dla redakcji było znalezienie osób, które by chętnie z „Opiekunem” współpracowały jako korespondenci, szczególnie jeśli chodzi o dostarczanie informacji z terenu diecezji. „Wielce pomocne okazały się moje kontakty ze środowiskiem związanym z Muzeum Okręgowym Ziemi Kaliskiej. Stąd w <> było wiele cennych opracowań dotyczących zabytków sakralnych z terenu diecezji” – wspomina Marian Rybicki. – „Także środowisko plastyczne było otwarte na współpracę z pismem. W początkowych numerach znalazły się rysunki kaliskiego plastyka Włodzimierza Ćwira. Okładkę zaprojektował plastyk Wojciech Stefaniak. Jeśli chodzi o stronę techniczną pisma korzystaliśmy z pomocy Studia Komputerowego „Alpi” nieżyjącego już Piotra Pietrzaka, które robiło początkowo skład komputerowy pisma. Z nim zawsze były największe problemy, do czasu aż redakcja sama opanowała ten problem”. Jeśli chodzi o drukarnię, to zwyciężył pomysł drukowania gazety w drukarni „Gazety Pomorskiej” w Bydgoszczy.
Przy tworzeniu pisma i rozwiązywaniu piętrzących się problemów Marian Rybicki mógł liczyć na pomoc. „Regularnie spotykałem się z ks. bp Stanisławem i jego najbliższymi współpracownikami: ks. bp. Teofilem, ks. infułatem Bogusławem Jóźwiakiem i ks. infułatem Tadeuszem Szmytem. O ile kwestie organizacyjne, techniczne należały do mnie, to pozostałe, szczególnie kształt pisma, jego zawartość była długo dyskutowana na tych spotkaniach”. – informuje pierwszy redaktor naczelny pisma.
Po wielomiesięcznych przygotowaniach Marian Rybicki wraz z grupą współpracowników przygotował koncepcję, kształt i szatę graficzną pisma. W tym czasie redakcję współtworzyli również: Ewa Pietrzak, Mariola Michalska, ks. Rajmund Gruszka oraz zajmująca się korektą i obróbką redakcyjną tekstów Jolanta Delura . Grono współpracowników stanowili: Jerzy Aleksander Splitt, Hieronim Czaplicki, Jolanta Siwak, Jan Jaśniak, Renata Starczewska.
Pierwszy numer dwutygodnika otwierał artykuł Mariana Rybickiego, ówczesnego redaktora naczelnego „Opiekuna”, poświęcony pierwszej rocznicy wizyty Jana Pawła II w Kaliszu 4 czerwca 1997 roku. Ponadto na pierwszej stronie został zamieszczony fragment listu księdza biskupa ordynariusza Stanisława Napierały zapowiadający ukazanie się pisma. Cztery strony zostały poświęcone św. Józefowi. Znajdujemy tam opis pielgrzymki księży dachauowczyków i robotników do sanktuarium św. Józefa. Jest także historia obrazu i kultu św. Józefa Kaliskiego podpisana inicjałami M.R., rozmowa z księdzem Władysławem Czamarą, prezesem Polskiego Studium Józefologicznego i ks. Jackiem Plotą, rektorem Wyższego Seminarium Duchownego w Kaliszu oraz prezentacja sylwetki Józefa Lewickiego.
Od samego początku „Opiekun” miał określone działy: „Kalendarz „Opiekuna”, „Liturgia”, „Aktualności”, „Informator Diecezjalny”, „Posyłam Was”, „Św. Józef”, „Rodzina”, „Opiekun najmłodszych”, „Wokół Nas”, „Rozmaitości”, „Skarby i Tajemnice”.
Cele zawarte przez Biskupa w „Słowie” skierowanym na pierwszą rocznicę wizyty Jana Pawła II w Kaliszu mają swoje odzwierciedlenie w kształcie i układzie rubryk dwutygodnika. Do promowania kultu św. Józefa służyła rubryka o tymże samym tytule, natomiast do przedstawiania i poznawania życia diecezji, jej parafii, instytucji, wydarzeń służyły działy: „Aktualności”, „Informator diecezjalny”, „Posyłam Was”, „Rodzina”. „Opiekun” jako pismo katolickie poprzez działy: „Kalendarz Opiekuna”, „Liturgia” śledził również cykl liturgiczny, gdzie omawiano bardzo szczegółowo sakramenty, święta, uroczystości. Pewnego rodzaju funkcję rozrywkową pełniła rubryka „Rozmaitości”. „Opiekun” w swych planach wychodził w przyszłość. Tworzył rubrykę dla dzieci widząc w nich przyszłych odbiorców, nabywców pisma. Dlatego najmłodszych zachęcał i wyrabiał w nich kulturę sięgania i czytania bądź też w jeszcze młodszych odbiorcach, choćby oglądania dwutygodnika.
Il. 1.7 redaktor naczelny ks. Krystian Szenowski (1.07.1998-1.09.2008).
Źródło: Archiwum „Opiekuna”
„Opiekun” towarzyszył wszystkim najistotniejszym wydarzeniom w diecezji. W opracowaniach traktujących o dwutygodniku, wśród najczęściej wymienianych pojawiają się m. in. inauguracja działalności Wyższego Seminarium Duchownego, poświęcenie pomnika Jana Pawła II w Kaliszu czy koronacja Matki Bożej Pocieszenia z Lutogniewa, święcenia diakonatu i kapłańskie, pielgrzymka księży dachauowczyków do św. Józefa oraz Diecezjalna Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę.
Na przestrzeni lat zmieniał się skład zespołu redakcyjnego. Tworzyli go: Ewa Pietrzak, Jolanta Kobierska, Renata Jurowicz, Monika Rubas i Anika Djoniziak. Pośród dawnych i nowych współpracowników „Opiekuna” należy wymienić: ks. Dariusza Kwiatkowskiego, Marie Falis, ks. Rajmunda Gruszkę, Jolantę Delurę, Renatę Starczewską, Jolantę Siwak, Anettę Bielarz, Annę Płotek, ks. Mariusza Pohla, Beatę Klimek, Ewę Kotowską, Jerzego Aleksandra Splitta, Aleksandra Lieberta, ks. Leszka Szkopka, ks. Wojciecha Przybylskiego, ks. Piotra Szkudlarka, ks. Michała Pacynę, ks. Piotra Bałoniaka, ks. Pawła Guździoła, Aleksandrę Polewską, ks. Dariusza Kowalka, ks. Krzysztofa Kowalika, ks. Przemysława Hęciaka, Katarzynę Smolińską, Katarzynę Strzyż i wielu innych. Jak widać z powyższego wykazu, wbrew obiegowym sądom, z redakcją od początku współpracowali nie tylko księża, lecz również osoby świeckie o różnorodnych profesjach i zainteresowaniach.
Obecnie redakcję tworzy wykwalifikowana kadra. Od 1 września 2008 roku do dziś funkcję redaktora naczelnego pełni ks. Andrzej Antonii Klimek. Urodził się 13 czerwca 1969 r. w Strzelinie. Studia filozoficzno - teologiczne odbył we Wrocławiu i Poznaniu. Święcenia kapłańskie przyjął 25 maja 1995 r. w Katedrze Kaliskiej św. Mikołaja. Po trzyletniej posłudze wikariuszowskiej w parafii NMP Królowej Polski w Kaliszu został wysłany na studia specjalistyczne z zakresu komunikacji społecznej na Papieskim Uniwersytecie Salezjańskim w Rzymie. W latach 1998 - 2006 pełnił również funkcję proboszcza parafii Madonna di Loreto w Latinie. W latach 2007 - 2008 kontynuował pracę nad doktoratem w Nowym Jorku posługując jednocześnie w parafii Our Lady of Good Counsel. Przytoczona biografia uświadamia, że ks. Andrzej Klimek to pierwszy redaktor naczelny pisma, który posiada przygotowanie merytoryczne do pełnienia funkcji kierowniczej dwutygodnika.
Obecnie stały skład redakcji współtworzą: Arleta Wencwel, Renata Jurowicz, Monika Rubas oraz Anika Djoniziak. Najdłuższy staż pracy w „Opiekunie” posiada Arleta Wencel. Ukończyła Ekonomik w Kaliszu oraz studium menadżerskie. Od 13 lat zajmuje się płaceniem faktur, rachunków oraz kolportażem. Do jej obowiązków należy m. in. medialna obsługa pierwszoczwartkowych spotkań w sanktuarium św. Józefa. Jest autorką artykułów okolicznościowych i fotoreportaży. Wcześniej pracowała w Radiu „Rodzina”, gdzie była odpowiedzialna za audycje dziecięce. Od 8 lat w „Opiekunie” pracuje Renata Jurowicz. Jest ona absolwentką Wydziału Teologicznego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. „W trakcie studiów jeden z księży poprosił mnie o napisanie artykułu do gazetki parafialnej i tak się zaczęło. Zdecydowałam się na studiowanie dziennikarstwa w Krakowie” – wspomina Renata Jurowicz. W ten sposób ukończyła również Dziennikarstwo na Papieskiej Akademii Teologicznej (obecnie Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie). Jest korektorką oraz autorką artykułów i fotografii o różnej tematyce. Składem oraz stroną internetową „Opiekuna” zajmuje się od 4 lat Monika Rubas. Ukończyła ona studia informatyczne oraz roczne studium na kierunku fotografia reklamowa. Od 2009 r. w redakcji pracuje Anika Djoniziak. Wcześniej pracowała 3 lata w „Gazecie Pleszewskej” Obecnie jest studentką ostatniego roku filologii polskiej ze specjalnością dziennikarską. Pisze reportaże i fotoreportaże z ważnych wydarzeń, często związanych z młodymi ludźmi (Lednica, Wołczyn, Góra Krzyża), ma też stałą rubrykę „Przewodnik kulturalny”, w której recenzuje książki płyty i filmy.
Jak można zauważyć jest to kadra, którą cechuje bardzo dobra znajomość podejmowanej problematyki. Dziennikarki są autorkami artykułów okolicznościowych, reportaży, fotoreportaży, fotografii o różnej tematyce, zajmują się również korektą. „Myślimy o kolejnym numerze z dużym wyprzedzeniem. Ale są artykuły, które przygotowujemy w ostatniej chwili” – zaznacza Renata Jurowicz. – „Tak było np. z materiałem o dziękczynieniu diecezji kaliskiej za nawiedzenie obrazu Matki Bożej, które odbywało się na Jasnej Górze. Po powrocie z uroczystości od razu powstał materiał i numer wysyłaliśmy do drukarni”.
Podczas Mszy św. dziękczynnej w 20-lecie powołania diecezji bp Stanisław Napierała powiedział: „Czy były jeszcze inne priorytety? Tak. Były nimi integracja i jedność diecezji. Najrozmaitsze tradycje, zwyczaje, dzieje. Nie były one przeszkodą, ale bogactwem. Wielość różnorodna była tworzywem budowania jedności katolickiej. Jedność katolicka nie jest jednolitością, lecz jednością złożoną z wielości różnorodnej. W naszej rozległej obszarowo diecezji obejmującej ponad 10 tys. km kwadratowych zauważalna jest wielość różnorodna scalająca się w jedność. Wszędzie jest nieco inaczej, ale to <> jest bogactwem”. W tym duchu widzi również misję integracyjną „Opiekuna” jej redaktor naczelny ks. A. A. Klimek: „Proces scalania odbywa się od lat przez peregrynacje, obchody święta Świętej Rodziny, a także dzięki naszemu pismu. Wierni mogą poznawać się lepiej. Nie wiem, jaki jest procentowo udział <> w tym scalaniu, ale proces ten wyraźnie postępuje”.
Wanda Pietrzałek twierdzi, że najważniejszym czynnikiem sukcesu tytułu na rynku prasowym staje się identyfikacja czytelnika. Merytoryczna struktura produktu prasowego staje się odpowiedzią na zapotrzebowanie. Następnym etapem jest już tylko pozyskiwanie nowych odbiorców i stabilizacja stałych czytelników. Identyfikacja czytelników staje się podstawą koncepcji programowej czasopisma. Decydującymi przesłankami miejsca tytułu na rynku prasowym staje się rozległość i aktualność wiedzy o obecnych i potencjalnych czytelnikach oraz dostosowanie produktu do ich oczekiwań w stopniu większym niż konkurenci. Co sprawiło zatem, że diecezjanie tak pozytywnie odpowiedzieli na apel bp Napierały: „Proszę, byście (…) przyjęli <> w parafiach, w grupach duszpasterskich i organizacjach kościelnych, a przede wszystkim w rodzinach”? „Opiekun” nieprzerwalnie gości w domach diecezji kaliskiej od 14 lat i jego nakład wciąż wrasta. W początkowym okresie wydawania nakład oscylował między 12 300 a 13 200 egzemplarzy obecnie pod kierownictwem redaktora naczelnego ks. Andrzeja Antoniego Klimka jest to ok. 14700.
Specyfika Dwutygodnika Diecezji Kaliskiej „Opiekun”
Obecnie w Polsce ukazuje się ponad 300 tytułów pism katolickich o zasięgu ogólnokrajowym, regionalnym, diecezjalnym oraz około 1000 periodyków parafialnych. Podobnych do „Opiekuna” samodzielnych pism diecezjalnych w Polsce jest mało, m.in. „Pielgrzym” wydawany przez diecezje pelplińską. Diecezje albo łączą siły i wydają jedną większą gazetę, albo decydują się występować jako dodatek do „Przewodnika Katolickiego” czy „Gościa Niedzielnego”. Tak też było z pismem diecezji gdańskiej „Gwiazdą Morza”, które po 22 latach ukazywania stał się trzynastym dodatkiem lokalnym do „Gościa Niedzielnego”. Należy bowiem zaznaczyć, że do liderów na rynku prasowym należą: katowicki „Gość Niedzielny" i częstochowska „Niedziela". Stały się one tygodnikami o zasięgu ogólnopolskim. „Niedzielę” czyta 3,38 proc. Polaków, a „Gościa Niedzielnego" – 3,37 procent. Wg komunikatu zarządu Związku Kontroli Dystrybucji Prasy „o wysokości nakładów i dystrybucji tytułów kontrolowanych przez ZKDP w 2010 roku” : „Gość Niedzielny” posiada 202141, „Tygodnik Powszechny” – 39711 egzemplarzy nakładu.
W systemie demokratycznym czytelnik faktycznie decyduje, jaka gazeta czy tygodnik będzie się rozwijać i przetrwa. Kupno określonego tytułu wiąże się z wsparciem określonej redakcji i wyrażanego przez nią linii programowej i kierunku myślenia. W prasie katolickiej znajdujemy nie tylko artykuły i informacje religijne, ale przegląd najważniejszych wydarzeń politycznych, gospodarczych, kulturalnych i społecznych, widzianych okiem chrześcijanina. Jaki jest zatem Dwutygodnik Diecezji Kaliskiej „Opiekun”, że nieprzerwanie od 14 lat jest wydawany i zapotrzebowanie na niego w parafiach nie maleje, lecz jak deklaruje redaktor naczelny ks. Andrzej Antoni Klimek, ciągle wzrasta.
Szczegółowa analiza „Opiekuna” dotyczy jej warstwy technicznej i treściowej. Przyjęłam za Włodzimierzem Chorązkim następujące kategorie: status instytucjonalny pisma, czas powstania oraz miejsce wydawania pisma, zasięg, formy kolportażu oraz nakład pisma, formy pozyskiwania funduszy na działalność wydawniczą, częstotliwość ukazywania się pisma, format, objętość, cena, autorstwo tekstów, adresat tekstów, tematyka tekstów oraz ich funkcje, język pisma (analizie ulegną: gatunki dziennikarskie, pochodzenie tekstów, ekspozycyjność oraz ilustracyjność wypowiedzi). Analizy zostały wykonane na podstawie badań własnych
Status instytucjonalny pisma.
„Opiekun” to pismo diecezjalne, którego wydawcą jest Kuria Diecezjalna. W związku z tym właścicielem dwutygodnika jest Ksiądz Biskup, którego narzędziem jest Kuria Diecezjalna. „Jest rzeczą oczywistą, że to pismo realizuje politykę, linię, Księdza Biskupa. To nie jest kwestia cenzury czy narzucania tematów” – wyjaśnia red. naczelny ks. A. A. Klimek. – „Pismo jest diecezjalne, katolickie, i właśnie z takiego punktu widzenia patrzymy na opisywaną rzeczywistość”.
Czas powstania oraz miejsce wydawania pisma.
Ze względu na opisaną powyżej historię powstania „Opiekuna”, ograniczę się w tym miejscu jedynie do zamieszczenia informacji na temat miejsca wydawnictwa. Pierwsza siedziba redakcji „Opiekuna” mieściła się w budynkach Wyższego Seminarium Duchownego w Kaliszu przy ul. Złotej 144. Następnie na krótki czas redakcja została przeniesiona do budynku na terenie seminarium, gdzie obecnie znajduje się Diecezjalne Studium Organistowskie. Od listopada 2000 roku redakcja mieści się w nowo wybudowanym budynku Kurii Diecezjalnej przy ulicy Widok 80 - 82. Początkowo zajmowała jedno pomieszczenie w dolnej kondygnacji budynku. Od grudnia 2009 r., dzięki staraniom redaktora naczelnego ks. A. A. Klimka redakcja ma do swojej dyspozycji dwa przestronne pomieszczenia na piętrze kurii. Owe pomieszczenia posiadają profesjonalne wyposażenie niezbędne do dziennikarskiej profesji. Dzięki wsparciu Księży Proboszczów, a także Przedsiębiorstwa Produkcji Farmaceutycznej Hasco-Lek S.A., które wykupiło całoroczną reklamę na łamach pisma, możliwy był zakup pięciu nowych komputerów. Ponadto przy pomocy przyjaciół redakcji udało się wyremontować owe pokoje.
Il. 2.1 Redakcja „Opiekuna" wraz z grupą zwiedzającą.
Źródło: Archiwum „Opiekuna”.
Zasięg, formy kolportażu oraz nakład pisma.
„Opiekun” przeznaczony jest do rozpowszechniania, dzięki parafialnemu kolportażowi, na terenie całej diecezji kaliskiej. Dwutygodnik nie korzysta z usług „Ruchu” czy innych dystrybutorów prasy. Poprzez prenumeraty udostępniany jest również na terenie całej Polski. Ponadto był wysyłany za granicę dla księży będących na studiach doktoranckich. Obecnie ze względu na wysoki koszt wysyłki oraz możliwość dostępu do „Opiekuna” w Internecie zaprzestano tej praktyki. Pismo jest także wysyłane bezpłatnie, księżom emerytom, szpitalom, zakładom karnym, zgromadzeniom zakonnym, bibliotekom.
Źródłem do badań nad formą kolportażu i nakładem pisma są listy podpisane przez wikariusza generalnego bp Teofila Wilskiego oraz kanclerza kurii ks. Dariusza Smolnika.
Il. 2.2 List skierowany do dziekana dekanatu opatówkowskiego.
Źródło: Archiwum „Opiekuna”
Wysłane one zostały 23 kwietnia 1998 r., a więc 38 dni przed pierwszym wydaniem „Opiekuna”. List skierowany jest do księży dziekanów i dotyczy wykazu parafii z „przydziałem dla każdej z nich minimalnej liczby egzemplarzy „Opiekuna””. W dalszej części dokumentu czytamy: „Jako kryterium przydziału przyjęto nie więcej niż 20 egzemplarzy na 1000 parafian. Kryterium to ulega obniżeniu proporcjonalnie do wzrostu liczby parafian”. Nakład zatem, jak wynika z zamieszczonego źródła, jest stały i został odgórnie zaplanowany przez instytucję kościelną.
Istnieje możliwość zwiększenia liczby egzemplarzy „Opiekuna”. W takim przypadku proboszcz danej parafii może zadzwonić do redakcji i poprosić o jednorazowe lub stałe zwiększenie przydziału. Jak wyjaśnia Arleta Wencwel, do jednorazowego zwiększenia nakładu dochodzi zazwyczaj wtedy, gdy na łamach „Opiekuna” jest opisywane wydarzenie dziejące się w danej parafii. Często zdarza się, że zakup jednego egzemplarza dwutygodnika powoduje rozbudzenie ciekawości czytelniczej. W ten sposób nakład stały „Opiekuna” systematycznie rośnie.
Na podstawie danych odnalezionych w literaturze przedmiotu można przytoczyć następujące dane: ks. Dariusz Kwiatkowski informuje, że od początku ukazywania się pisma nakład oscylował między 12300 a 13200 egzemplarzy. Powołując się na dane Katolickiej Agencji Informacyjnej z dnia 19 czerwca 2003 r., jej redaktor naczelny Marcin Przeciszewski wylicza, że „Opiekun” ukazuje się w nakładzie 14 tys. egzemplarzy. W dalszej części swej rozprawy ks. Kwiatkowski, opisując zmiany jakie zaszły po 1 września 2008 r., stwierdza, że nakład wzrósł do 14 500. Owe dane potwierdza Michał Bandyra na łamach „Przewodnika Katolickiego”, w artykule z dnia 21 marca 2010. Uznając źródła za wiarygodne można jednoznacznie stwierdzić, że nakład „Opiekuna” systematycznie rośnie. Owe stanowiska potwierdzają dane redakcyjne, zamieszczone poniżej w tabeli
Tab. 2.1 Nakład „Opiekuna" (stan z 16.05.2012)
Źródło: Opracowanie własne, na podstawie danych z redakcji „Opiekuna”
Jak widać z powyższej tabeli zapotrzebowanie na „Opiekuna” jest większe niż ilość zalecana przez instytucję kościelną. Wśród 26 dekanatów, gdzie zarejestrowano wzrost, największy obserwujemy w: ostrowskim I, kępińskim, kaliskim I. Zaledwie w dwóch dekanatach z 33 istniejących w diecezji kaliskiej liczba egzemplarzy „Opiekuna” wynosi mniej niż zostało to przewidziane. Niewielką liczbę stanowią też dekanaty, których przydzielona ilość nie zmieniła się na przestrzeni lat ukazywania się pisma (6 dekanatów). Jest to nakład stały, jednak jak zwracałam już wcześniej uwagę, istnieje możliwość jednorazowego zwiększenia ilości egzemplarzy.
Tak też było podczas ukazywania się dodatku związanego z peregrynacją obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej w kopii wizerunku z Jasnej Góry, która w diecezji kaliskiej odbywała się od 11 września 2010 r. do 23 października 2011 r. Poniższa tabela przedstawia wzrost poczytności „Opiekuna” w 2011 r. Z każdej parafii, w której przebywał cudowny obraz, publikowana była relacja na łamach pisma, ilustrowały ją liczne zdjęcia przedstawiające parafian. Prawdopodobnie nadzwyczajność opisywanego wydarzenia, które wcześniej w diecezji kaliskiej nie miało miejsca, oraz odniesienie się do najbliższej przestrzeni spowodowało wzrost zainteresowania, o czym świadczy tabela zamieszczona poniżej:
Tab. 2.2. Średnia liczba nakładu z lat: 2010, 2011, 2012.
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych z redakcji „Opiekuna”.
Średni nakład „Opiekuna” w 2010 r. wyniósł 14 463 egzemplarzy, zdecydowany wzrost do 15 171 nastąpił w czasie peregrynacji. Jednak co istotne wzrost poczytności nie był chwilowy. Obecnie obserwuje się większe zainteresowanie niż w roku 2010. Średni nakład „Opiekuna” w pierwszych czterech miesiącach 2012 r. wynosił 14 700. Fakt ten może dziwić biorąc pod uwagę podwyżkę ceny egzemplarza dwutygodnika.
„Opiekun” jest tworzony z myślą o mieszkańcach diecezji kaliskiej, ale również z myślą o księżach. Może dziwić owe stwierdzenie, ale to właśnie od nich zależy w jaki stopniu pismo zostanie zareklamowane. Poprzez parafialny kolportaż dwutygodnik jest dostępny tylko w jednym miejscu parafii – w kościele. To księża poprzez np. wskazanie na ciekawy artykuł, wydarzenie opisywane na łamach pisma, przyczyniają się do wzrostu jego nakładu.
Formy pozyskiwania funduszy na działalność wydawniczą
Kuria Diecezjalna wypłaca równowartość ceny ilości egzemplarzy wyliczonej według rozdzielnika ilości „Opiekunów” na parafię. Proboszczowie poszczególnych parafii przekazują pieniądze bezpośrednio do Kurii Diecezjalnej, skąd w dalszej drodze przekazywane są one do redakcji. Jak wyjaśnia Arleta Wencwel, wszelkiego rodzaju reklamy, ogłoszenia parafialne, pielgrzymkowe, kursy ewangelizacyjne, można zamieszczać na łamach pisma bezpłatnie. Istnieje również możliwość zakupienia reklamy, jednak jest ona umieszczana tylko wtedy, gdy pozostało przeznaczone na reklamę miejsce. Na łamach dwutygodnika istnieje jedna strona poświęcona reklamie. „Opiekun” nie pobiera żadnych stałych funduszy pozwalających zwiększyć działalność wydawniczą. Ostatnią poważną decyzją, która prawdopodobnie pozwoli zwiększyć dochody pisma była podwyżka ceny „Opiekuna” do 1 zł. 50 gr.
Częstotliwość ukazywania się pisma
Od pierwszego numeru pisma zainaugurowanego datą 31.05. – 13.06.1998 r. „Opiekun” nieprzerwalnie wydawany jest co dwa tygodnie. Już w „Słowie” zapraszającym do wzięcia udziału w obchodach pierwszej rocznicy wizyty Jana Pawła II w Kaliszu ks. bp Stanisław Napierała pisał: „Pismo będzie dwutygodnikiem”. Ma to swoje odzwierciedlenie w kształcie treściowym. „Jesteśmy pośrodku między elementem informacyjnym a pismem opinii. W związku z tym do pewnych spraw, które radio czy dziennik musi skomentować natychmiast my nie musimy się odnosić, bo po trzech dniach stają się nieaktualne. Wychodząc w cyklu co dwa tygodnie nie jesteśmy zobligowani być „na informacji” i się do niej odnosić na bieżąco” – podkreśla red. naczelny ks. Andrzej Antoni Klimek.
Format, objętość oraz cena
Na początku ukazywania się pisma objętość „Opiekuna” wynosiła 16 stron. Pierwsze pismo wydawane było na papierze gazetowym, a od numeru 72 na papierze offsetowym. Poważne zmiany zostały wprowadzone od 1 września 2008 r., kiedy to redaktorem naczelnym został ks. A. A. Klimek. Zmieniła się wówczas szata graficzna, objętość, format oraz nakład pisma. Stopniowo zwiększała się liczba stron. „<> od 10 lat miał tę samą formę graficzną, która wymagała odświeżenia, dlatego rozpoczęliśmy poszukiwanie nowej drukarni, nowych możliwości druku, nowej szaty graficznej” - wspomina ks. redaktor A. A. Klimek. Zmiany wprowadziły porządek i przejrzystość w redagowaniu dwutygodnika.
Od numeru 19(270)08 „Opiekun” liczył 24 strony, następnie od numeru 26(277)08 liczba wzrosła do 32. Obecna objętość od nr 24(354)2011 dwutygodnika wynosi 40 stron. Jeśli zaś chodzi o cenę, to przez ponad 10 lat, do nr 26(277)08 koszt jednego egzemplarza wynosił 80 groszy, następnie wzrósł o 20 groszy. W ostatnim czasie (nr 6(362)2012) cena wzrosła do 1 złoty 50 groszy. Należy zauważyć, że wzrost ceny jest wprost proporcjonalny do wzrostu objętości. Zmiana formatu, który teraz posiada wymiary niestandardowe 271 mm – 324 mm, wiązała się ze zmianą drukarni. Obecnie druku dokonuje Drukarnia w Sosnowcu. Natomiast autorem zmian kształtu graficznego, projektu makiety jest Tomasz Wolf.
Autorstwo tekstów
Redakcja pisma nie stanowi zamkniętego kręgu ludzi, którzy prezentują swoje poglądy czy zainteresowania. Wręcz przeciwnie, posiada ona liczne grono stałych współpracowników i cały czas jest otwarta na współpracę. Dzięki temu „Opiekun” może być postrzegany jako forum wymiany myśli.
Na łamach pisma ukazują się drukowane są homilie wygłoszone podczas ważnych uroczystości diecezjalnych przez ks. bp. Stanisława Napierałę oraz ks. bp. Teofila Wilskiego.
Dzięki stałym współpracownikom duchownym „Opiekun” może podejmować tematykę religijno-duszpasterską, sprawy wiary i życia Kościoła. Wśród nich był ks. Janusz Giera, autor cyklu rozważań nad niedzielną Ewangelią: „Ziarno Słowa” (publikowanych w latach 1998 – 2004) oraz wielu tekstom poświęconym sprawom wiary. Autorem artykułów owego cyklu jest również ks. Michał Pacyna, który obecnie wraz z ks. Tomaszem Kaczmarkiem współtworzy rubrykę „W Słowie Bożym, jak u siebie w domu”. Wieloletnim współpracownikiem „Opiekuna” jest również ks. Dariusz Kwiatkowski. Czytelnikom przybliża tematy związane z liturgią Kościoła. Jego artykuły publikowane były w cyklu „U źródeł wody życia”, obecnie zaś w cyklu „Prawdziwy skarb ludu Bożego”. Rubryka „Króluj nam Chryste” jest redagowana przez ks. Dariusza Kowalika – diecezjalnego duszpasterza ERM, ks. Krzysztofa Duchnowskiego – diecezjalnego asystenta KSM, ks. Piotra Szkudlarka – diecezjalnego duszpasterza harcerzy i harcerek. Autorem strony dziecięcej do niedawana był ks. Piotr Szkudlarek. Nadal kryje się on jednak pod pseudonimem „Fenix”, którego komiksy można oglądać na jednej z ostatnich stron pisma. Ks. Przemysław Hęciak, to kolejna osoba odpowiedzialna za rozrywkę w dwutygodniku. „Padre gotuje” – to kącik kulinarny.
Należy zaznaczyć, że z redakcją współpracują nie tylko osoby duchowne, ale również świeckie. Jest wśród nich m.in.: Aleksander Liebert, który od 2008 roku współpracuje z redakcją ,,Opiekuna". Jest autorem serii o zabytkowych, drewnianych kościółkach. Na łamach pisma opisał 92 świątynie, które zaliczane są do drewnianej architektury sakralnej. Aleksandra Polewska, również współpracująca od 2008 roku, jest autorką artykułów o tematyce historycznej, archeologicznej oraz opowiadań dla dzieci.
Redakcja jest otwarta na nowe osoby. Bardzo chętnie przyjmuje praktykantów oraz stażystów i nie wyklucza dalszej współpracy w przyszłości. Doskonałym przykładem, na udowodnienie tej tezy, jest historia Katarzyny Strzyż oraz Katarzyny Smolińskiej, które rozpoczęły praktyki zawodowe w redakcji, a obecnie systematycznie pisują do rubryki „Pokolenie JP 2”.
Adresat tekstów
Z informacji udzielonych przez ks. A. A. Klimka wynika, że w początkach istnienia pisma, nie były przeprowadzane profesjonalne badania sondażowe na temat ewentualnego targetu, czyli grupy odbiorców, do których tego dla kogo jest skierowany „Opiekun”. Miało to być po prostu pismo dla wszystkich.
„Nie mamy w diecezji innych czasopism, które byłyby bardziej ukierunkowane. One istnieją, ale na skale ogólnopolską. My zatem chcemy dotrzeć do wszystkich naszych diecezjan, bez względu na to czy mieszkają w dużym mieście czy na wsi, w jakim są wieku i jakie posiadają wykształcenie” – wyjaśnia ks. red. A. A. Klimek. – „Ten target jest niedoprecyzowany, ale z pewnością można powiedzieć, że jest to pismo dla rodzin. Nie możemy zrezygnować z jakiejś grupy. Trzeba też zauważyć, że w dalszym ciągu mamy mały odzew. Nakład wynosi praktycznie 15 tys. a jeśli chodzi o feedback tzn. informację zwrotną to komentarzy w Internecie, jak również listów do redakcji jest ciągle niewiele. W związku z tym nie potrafimy dokładnie określić do jakiej grupy ludzi najbardziej dociera „Opiekun”. Redakcja zaprasza czytelników na łamach pisma do komentowania i wyrażania swoich opinii czy refleksji: „pragniemy usłyszeć Wasze zdanie na temat efektów naszej pracy, bez względu na jego pozytywny czy negatywny charakter” – apelował na łamach pisma ks. A. A Klimek. W dzisiejszych czasach list do redakcji jest rzadkością. Dlatego każdy jest na wagę złota. W „Opiekunie” istnieje stała rubryka „Listy Czytelników”, znajduje się na ona na trzeciej stronie pisma, co oznacza, że dla redakcji listy stanowią ważny element. Jest to trafne, gdyż umacniają one wizerunek pisma i ugruntowują przekonanie odbiorcy o partnerskim stosunku redakcji do opinii, poglądów i przekonań swych czytelników.
Redakcja jest świadoma, że istnieją różne powody kupowania dwutygodnika. „Kiedyś pani powiedziała, że kupuje każdego „Opiekuna” ze względu na przepisy” – wspomina ks. red. A. A. Klimek. – „Jednak jest szansa, że jeśli kupi to zainteresuje się czymś więcej i przeczyta coś dodatkowo. Jest to pismo skierowane dla rodzin i każdy powinien znaleźć coś dla siebie”.
Ewangelizacyjne, informacyjne działania są skierowane do dzieci, młodzieży i osób dorosłych i w podeszłym wieku. Wobec każdej z tych grup stosowane są odmienne metody upowszechnienia informacji i publicystyki.
Tematyka tekstów oraz ich funkcje
Od początku istnienia dwutygodnika, tematyka materiałów prasowych związana była w głównej mierze z patronem oraz miejscem: pomnażanie czci św. Józefa oraz integrowanie diecezji. „I to się w dalszym ciągu nie zmienia” – wyjaśnia ks. A. A. Klimek.
Integracja w głównej mierze polega na poznawaniu się parafii, dekanatów. Temu poświęcona jest rubryka „Z życia diecezji”. Na jej łamach diecezjanie są informowani o wydarzeniach, niezwykłych przedsięwzięciach czy inicjatywach z poszczególnych miejsc. „Nie wszystkie informacje z diecezji są publikowane, ze względu na ich zawężony zakres, powtarzalność czy wręcz banalność” - informuje ks. A. A. Klimek. Redakcja „Opiekuna” zdaje sobie sprawę z możliwych trudności i problemów. „Jest to nieproporcjonalność, nierównomierność informacji jakie mamy nadsyłane z diecezji” – wyjaśnia ks. A. A. Klimek. – „Są dekanaty, parafie, z których mamy dużo informacji, są takie, z których mamy mniej i są takie, z których nie mamy w ogóle. Nie jesteśmy w stanie dotrzeć do wszystkich miejsc osobiście”. Wyeliminowanie problemu za pomocą stworzenia „siatki korespondentów z każdego dekanatu”, co jest również celem redakcji, może doprowadzić w przyszłości do harmonijnego postępu na polu integracji, formacji, wiedzy o różnych zakątkach diecezji. „Integracja między innymi na tym polega, że piszmy o różnych częściach diecezji, więc tym samym parafie dekanaty się poznają”- wyjaśnia ks. Klimek. Redakcja podejmuje wiele inicjatyw mających ten cel spełnić. Wspomnę choćby opisy wszystkich drewnianych świątyń diecezji kaliskiej, dodatek peregrynacyjny, na łamach którego czytelnicy podróżując z wizerunkiem Panny Jasnogórskiej odwiedzali każdą parafię diecezji.
„Oczywiście kult św. Józefa też jest ciągle naszym zadaniem” – podkreśla ks. A. A. Klimek. – „Cały czas staramy się prowadzić to dwutorowo. Z jednej strony przedstawiamy informacje z sanktuarium św. Józefa, a z drugiej śledzimy z bliska wszystkie sympozja, publikacje józefologiczne, i staramy się te tematy referować”. Temu też służą wszelkie informacje umieszczane w dziale „Św. Józef”. Nierozerwalną częścią „Opiekuna” są również comiesięczne artykuły z „Pierwszoczwartkowych modlitw w intencji rodzin i ochrony życia poczętego w sanktuarium św. Józefa”.
„Mamy też ambicję, aby pismo pełniło również funkcję opiniotwórczą. Chciałbym, żeby ludzie zaczynali widzieć pewne sprawy szerzej, w sposób pogłębiony” – zaznacza ks. Klimek. - „Chciałbym żeby ludzie zaczęli przez „Opiekuna” patrzeć bardziej w prawdzie na to co się dzieje w Kościele”. W tym celu na łamach pisma publikowana jest m.in. powieść w odcinakach „Jasna i ta druga strona księży(ca)”, której autor kryje się pod pseudonimem - Jeremiasz Uwiedziony. W niej czytelnik odnajdzie historię księdza wikariusza Mateusza, dowie się o życiu księży „od środka”. „Chciałbym - kontynuuje ks. A. A. Klimek - żeby „dzięki „Opiekunowi” ludzie mogli spojrzeć na Kościół, księży z większą sympatią i, moim zdaniem, bardziej w zgodzie z prawdą. Natłok informacji negatywnych, który można obserwować w mass mediach jest absolutnie nieproporcjonalny do rzeczywistości. Chciałbym żeby „Opiekun” był takim narzędziem, który tę perspektywę odkłamuje”.
„Jednak moim pierwszym postulatem – wspomina ks. A. A. Klimek - było otworzenie „Opiekuna” na więcej informacji z Kościoła na świecie i więcej formacji, czyli podanych w prosty, zrozumiały sposób treści teologicznych, liturgicznych, prawa kanonicznego i nauki społecznej Kościoła, a także powiększenie części społecznej”. I obecnie na łamach pisma możemy obserwować realizację tych planów. Ks. Paweł Guździoł redaguje rubrykę „Nauka społeczna Kościoła”, ks. Zbigniew Cieślak „Prawo kanoniczne”, ks. Jarosław Jasianek „Klucz do teologii”, ks. Dariusz Kwiatkowski „Pobożność ludową”, ks. Jacek Paczkowski „Sacrum w muzyce”, Rubrykę „W Słowie Bożym, jak u siebie w domu” współdzielą ks. Tomasz Kaczmarek oraz ks. Michał Pacyna.
„Nie zaniedbując części diecezjalnej staramy się, aby poruszane były nie tylko tematy stricte konfesyjne, ale również takie, które ludzie z chęcią przeczytają dla rozrywki i czegoś się dowiedzą, tym bardziej, że dla wielu rodzin jest to jedyna prasa, którą czytają” – mówi ks. A. A. Klimek. W tym celu na łamach pisma poruszane są zagadnienia historyczne, (obecnie rozpoczyna się cykl artykułów o prześladowaniach chrześcijan w XX wieku), publikowane są relacje ze szlaku pielgrzymiego („Camino de Santiago”), eseje („Eseje nowojorskie”), felietony („Meandry czwartej władzy”, będące swoistego rodzaju edukacją medialną). Cykl artykułów ks. Krzysztofa P. Kowalika „Ziemia święta” przybliżała geografię, zabytki, tradycję, obyczajowość, historię „ojczyzny Jezusa”. „Chodziło mi o drugie płuco: obok części diecezjalnej jest również część formacyjna i otwarcie się na świat. Myślę, że to się udało” – wyznaje ks. A. A. Klimek.
Pismo choć nie uczestniczy w walce politycznej, nie stroni od jej moralnej oceny oraz komentarza, głownie w „Słowie od Redaktora”. „Jeśli widzę, że są sprawy, których nie można przemilczeć, trzeba zabrać głos - staram się to robić. W tych wstępniakach najczęściej są odnośniki społeczno-polityczne. Podpisuję te teksty swoim nazwiskiem i jestem gotów do ich obrony i dyskusji”.
„Opiekun” jest miejscem, gdzie młode pokolenie stawia pytania, dzieli się swoimi refleksjami. Stworzony specjalnie dla młodzieży dział „Pokolenie JP2” stanowi forum wymiany myśli i poglądów młodych ludzi, którzy w przyszłości sami będą kształtować rzeczywistość. Na tych stronach młodzież dzieli się swoimi doświadczeniami oraz świadectwami.
Również najmłodsi odbiorcy pisma mają swój dział. „Promyk radości” zawiera opowiadania napisane dostępnym i zrozumiałym dla nich językiem. Zamieszczane są konkursy, krzyżówki, których rozwiązanie dostarcza małemu czytelnikowi wiele satysfakcji z posiadanej wiedzy, co dodatkowo potęgują możliwe do uzyskania nagrody redakcyjne. Rubryka opatrzona jest powiązaną tematycznie ilustracją.
Ponadto redakcja, aby zwiększyć atrakcyjność pisma, wydarzeniom, tematom szczególnie istotnym, poświęca dodatki, czyli wydania specjalne. Od 1999 r. w „Opiekunie” zamieszczany jest Program duszpasterski diecezji kaliskiej. Na przestrzeni 14 lat powstało wiele dodatków tematycznych. Na szczególną uwagę zasługuje dodatek o peregrynacji Matki Bożej Częstochowskiej w kopii cudownego wizerunku z Jasnej Góry.
Integralną częścią dwutygodnika jest „Biblioteka Opiekuna”. W jej ramach wychodzą dwie serie: świętojózefologiczna oraz „Życie chrześcijańskie”. „Biblioteka Opiekuna” została zainicjowana książką Daniela Foucher ”Józef z Nazaretu, nasz ojciec”, wydaną wspólnie z Polskim Studium Józefologicznym w roku 2002.
Od 2002 r. działa strona internetowa, która wraz ze zmianami przeprowadzanymi na łamach pisma w grudniu 2010 r., została zmodyfikowana. Zmiany doprowadziły do usprawnienia korzystania z artykułów.
Język pisma (analizie ulegną: gatunki dziennikarskie, pochodzenie tekstów, ekspozycyjność oraz ilustracyjność wypowiedzi).
Jak wyjaśnia ks. A. A. Klimek: „Nie odwołujemy się do najniższych instynktów, nie szukamy skandali, aby powiększyć liczbę czytelników, tylko staramy się pokazywać dobre strony wiary, Kościoła, które nie są krzykliwe”. Wobec takich postulatów ważne jest atrakcyjne „opakowanie” w jakim poda się tekst. Zwłaszcza, że o zakupie decydują oczy. Dlatego należy zadbać o jak najlepszy wizerunek graficzny tekstu w gazecie.
Zaletą „Opiekuna” jest okładka. To ona może przekonać niezdecydowanego do zakupu. Zdjęcie powinno cechować wysoki poziom artystyczny i merytoryczny. Powinno również przyciągać wzrok, wywoływać refleksję. Bardzo częstym zjawiskiem w „Opiekunie” jest umieszczanie zdjęć z ludźmi na pierwszym planie. W 2011 r. aż 50% okładek stanowi właśnie tego typu zdjęcia. Zatem już ten zabieg sugeruje, że pismo jest tworzone z myślą o ludziach.
W dzisiejszych czasach, społeczeństwa obrazkowego odbiorca rozpoczyna przeglądanie pisma od fotografii. W „Opiekunie” niemal każdy materiał opatrzony zostaje zdjęciem lub rysunkiem, co jest bez wątpienia atutem pisma. Na nich najczęściej umieszczeni są właśnie ludzie. Człowiek bowiem ożywia zdjęcie, wprowadza akcję, emocje. Dobra fotografia pozwala zyskać uwagę odbiorcy, z czego redakcja bez wątpienia zdaje sobie sprawę. Czołówka jest to materiał, który otwiera kolumnę redakcyjną gazety. Na czołówki wybiera się materiały o dużej niepowtarzalności. W „Opiekunie”, ta wyjątkowość wypływa z aktualności tematu czy problemu, innym razem z niezwykłej wagi wydarzenia dla lokalnej społeczności, jeszcze w innych okolicznościach może być wolą samej redakcji uwrażliwienie czytelników i pogłębienie ich wiedzy na wybrany temat.
W dziennikarstwie prasowym wszystko musi mieć ład i porządek. Nie ma miejsca na słowotok. Redakcja zdaje sobie sprawę, że istotnym elementem próby zainteresowania czytelnika materiałem jest interesujący tytuł, bowiem to on po fotografii jest zarejestrowany przez oko, w dalszej zaś części: nadtytuł, śródtytuły, podpis pod zdjęciem, lid, a dopiero na końcu tekst. Wśród ciekawych tytułów „Opiekuna” mogę wymienić: „Na dachu Afryki” (o wyprawie na szczyt Kilimanjaro, w której brali udział księża z diecezji kaliskiej), „Gdzie jest rząd dusz?” (tytuł felietonu z cyklu „Meandry czwartej władzy”), „Jasna i ta druga strona księży(ca)” (powieść w odcinkach publikowana na łamach pisma). Dalszym istotnym elementem materiału prasowego jest lid, który powinien być przemyślany i wywołać nieposkromioną chęć przeczytania artykułu. Przykład dobrego tytułu oraz lidu („Opiekun” nr 2(358)2012):
„Gdzie leży kardynalski kapelusz?
Przez wiele lat z Kościoła w USA dochodziły do nas niemal wyłącznie złe wiadomości, głównie o skandalach, mogło się wydawać, że już się z nich nie podniesie, a jednak”.
Komentarz redaktora naczelnego dotyczył nominacji do godności kardynalskiej arcybiskupa Nowego Jorku Timothy’ego Dolan.
W długich materiałach prasowych, co jest istotnym elementem kompozycyjnym, porządkującym tekst, redakcja stosuje śródtytuły. Pozwalają one odpocząć czytelnikowi, a jednocześnie zmuszają do refleksji zarówno autora, jak również czytelnika.
Pod względem ekspozycyjności pismo jest bardzo przejrzyste i łatwo jest odszukać, to co czytelnika interesuje. Materiały drukowane w dziale informacyjnym „Z życia diecezji” posiadają umieszczone w nadtytułach nazwy miejscowości. Układ „Opiekuna” jest niemalże stały, a rzadko występujące odstępstwa nie umniejszają przejrzystości pisma, dzięki czemu czytelnik jest zorientowany, gdzie ma szukać swych ulubionych treści. I tak pierwsza strona „Opiekuna” to okładka, gdzie znajduje się ilustracja, motto przewodnie oraz jednozdaniowa zachęta do przeczytania trzech artykułów znajdujących się w środku pisma. Druga strona to zapowiedź tematu numeru oraz szczególnie polecanych. Na trzeciej stronie znajduje się komentarz redaktora naczelnego oraz listy czytelników. W dalszej kolejności rubryki: „Z nauczania Papieża” , „Z życia Kościoła”, „Z życia diecezji”, „Peregrynacja”, „W Słowie Bożym jak u siebie w domu”, „Św. Józef”, „Temat numeru”, „Społeczeństwo”, „Pokolenie JP2”, „Stowarzyszenia i ruchy kościelne”, „Króluj nam Chryste”, „Świątynie diecezji”, „Powieść „Opiekuna””, „Przewodnik kulturalny”, „Humor Feniksa”, „Padre gotuje”, „Promyk Radości”, reklamy, ostania strona to zdjęcie opisywanego we wcześniejszej rubryce kościoła. Prasa nie stanowi zamkniętej całości, dzięki czemu może ulegać przekształceniom i szukać środków, aby dotrzeć do jak najszerszej gamy odbiorców i dostosować się do ich oczekiwań.
„Opiekun” cechuje różnorodność gatunkowa wypowiedzi. Przyjmując podział za R. Kowalczykiem wyróżniamy wypowiedzi dziennikarskie i niedzienniakrskie. W publikacjach pierwszego typu wyodrębniamy: informację i publicystykę. Spośród gatunków informacyjnych, które mają na celu przekazanie wiadomości, powiadamianie, wyróżniamy w „Opiekunie”: wzmianki, notatki, sprawozdania, sylwetki osób i wywiady. Korzystając z nich dwutygodnik opisuje życie diecezji oraz całego Kościoła, czyli najczęściej spełnia funkcje integracji członków wspólnoty. W „Opiekunie” występuje też kalendarium liturgiczne: wykaz czytań niedzielnych na dwa tygodnie z krótką refleksją
Publicystyka, która jest podporządkowana funkcji interpretacyjnej i perswazyjnej wypełnia zadania formacyjne, ewangelizacyjne. Poprzez komentarz, artykuły publicystyczne, reportaże, fotoreportaże, felietony, eseje oraz środki oddziaływania w nich zastosowane, zmierza się do wpłynięcia na postawę czytelnika, otwarcie go na „dobre strony wiary i kościoła”.
Wypowiedzi niedziennikarskie R. Kowalczyk dzieli na przynajmniej 8 kategorii – literatura, satyra i karykatura, poezja, listy czytelników, ogłoszenia i reklama, komunikaty, rozrywka i humor, inne, a w tym na przykład program telewizyjny. W „Opiekunie” odnajdujemy korespondencję od czytelników, ogłoszenia i reklamy, komunikaty oraz rozrywkę i humor, wśród nich „Padre gotuje” oraz „Humor Feniksa”. W ostatnim czasie w dwutygodniku mamy również do czynienia z literaturą w formie powieści ukazującej się w odcinakach („Jasna i ta druga strona księży(ca)”). Redakcja „Opiekuna” wykorzystując pełną gamę gatunków dziennikarskich i nie tylko, w różny sposób próbuje dotrzeć do czytelnika.
*********
Od lat spada czytelnictwo polskich gazet i czasopism a „Opiekun” nieprzerwanie od 14 lat się ukazuje i co z pewnością zaskoczy, jego nakład wzrasta.
Mocną stroną „Opiekuna” jest „swojskość”, lokalność oraz to, że jest blisko ludzi, do których jest adresowany oraz ich otoczenia. Dwutygodnik dokumentuje życie diecezji w różnych jej przejawach. Najciekawszymi i najcenniejszymi elementami „Opiekuna” są informacje z parafii, a w dalszej kolejności z życia diecezji. W dwutygodniku można przeczytać o sprawach, które pisma ogólnopolskie nie poruszą. Należy w tym miejscu podkreślić predyspozycje czytelnicze wynikające z uwarunkowań socjokulturowych. Istnieje zależność między stopniem zainteresowania czytelników a odległością zamieszkania od miejsca, w którym coś się wydarzyło. Im odległość mniejsza, tym zainteresowanie żywsze. Dodatkowo czytelnicy zyskują informacje z Kościoła w Polsce i na świecie, wiadomości stricte religijne oraz publicystykę na wysokim poziomie, czyli również to, co ogólnopolska prasa oferuje. Redakcja zaprasza czytelników na łamy pisma do komentowania i wyrażania swoich opinii czy refleksji na dowolny temat. Na tym wszystkim w dużej mierze polega siła i atrakcyjność diecezjalnego dwutygodnika.
Pismo jest rozpowszechniane poprzez system niezwykle szczegółowo przemyślanego kolportażu parafialnego. „Opiekun” to pismo nowoczesne, już od około 10 lat istnieje w Internecie. Na wzór większych wydawnictw katolickich posiada swoją tzw. „Bibliotekę „Opiekuna”. Nie stroni również od dodatków specjalnych. Szata graficzna, warstwa merytoryczna artykułów nie odbiega od ogólnopolskiej prasy katolickiej.
„Kontaktom z czytelnikiem doskonale służy lokalność. Im więcej na kolumnach diecezjalnych informacji z bezpośredniego otoczenia czytelnika – tym wydaje się silniejsza jego więź z tytułem”, co udowadnia wzrost nakładu w okresie peregrynacyjnym.
„Opiekun” stosuje się do „reguł bliskości”, która dotyczy prasy lokalnej wydawanej na danym obszarze. Dzięki jej zastosowaniu pismo skutecznie stara się o względy miejscowego czytelnika. „Bliskość geograficzna” polega na dostarczaniu informacji ze środowiska, z którym czytelnik jest emocjonalnie związany. W tym ujęciu ważne są informacje parafialne oraz diecezjalne. Dzięki „bliskości indywidualnej”, która na łamach pisma jest wyrażana poprzez „Listy Czytelników”, czytelnik identyfikuje się z pismem, które zainteresowane jest jego osobistymi sprawami, problemami, radościami. „Bliskość uczuciowa” mierzona jest tematami z obszaru wspólnego przeżywania. Temu celu służyła między innymi rubryka „Owoce Nawiedzenia Pani Jasnogórskiej”, na łamach której diecezjanie wymieniają się swoimi refleksjami, przeżyciami, świadectwami z okresu peregrynacji.
Z perspektywy czasu wydaje się, że decyzja ks. bp Stanisława Napierały o powstaniu diecezjalnego pisma, w niesprzyjających warunkach na rynku prasowym była absolutnie trafna. To, czy dane pismo zostanie przyjęte, zależy od bardzo wielu czynników – nie tylko od intencji nadawcy. W soborowym Dekrecie „Inter meryfica” pojawia się sugestia, że na odbiorcę oddziałuje przekazywana treść, natura danego medium z jego językiem i środowiskiem, które reprezentuje. „Opiekun” to swoistego rodzaju fenomen na skalę ogólnopolską. Z perspektywy czasu widać, że pismo posiada atrybut sukcesu. „Jeżeli ludzie uznają rozgłośnię, czy gazetę za <> to nie pozwolą jej zginąć”. Sądzę, że w przypadku Dwutygodnika Diecezji Kaliskiej „Opiekun” tak właśnie się stało.
Marta Nawrocka
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!