Ona uprosi nam potrzebne łaski
Doceniajcie ten dar, którym jest Msza św., dar którego my przez kilkadziesiąt lat byliśmy pozbawieni – mówił ks. bp Kazimierz Wielikosielec OP, biskup pomocniczy piński podczas Mszy św. odpustowej w Sanktuarium Narodzenia NMP w Chełmcach.
Pani Chełmska wśród parafian z Chełmc, jak i z okolicy cieszy się wielką czcią. Odpusty ku czci Matki Bożej Siewnej, ich patronki mają swój charakter i są bez wątpienia najważniejszym wydarzeniem w życiu parafii. Zwłaszcza, że od wielu lat uroczystości te połączone są z dziękczynieniem za koronację tego cudownego wizerunku. Coroczny odpust gromadzi wielu wiernych, także i spoza parafii, a jak podają pewne źródła, przed II wojną światową pielgrzymki przychodziły tu nawet z Giżyc i z Kalisza. Przy wejściu do świątyni wisiał wówczas napis: Wieść wiedzie, że każdy, kto choćby trzy razy pielgrzymował na Wzgórze Radości, otrzyma podobne łaski jakby pielgrzymował na Jasną Górę.”. W czasie uroczystości odpustowych są święcone przyniesione przez rolników ziarna siewne, by w kolejnym roku przyniosły obfite plony.
Jak zauważył na początku Eucharystii proboszcz parafii, ks. Jerzy Salamon, Maryja, nasza matka dziś przychodzi do nas, w tym szczególnym dniu, kiedy obchodzimy święto jej narodzenia by być przewodniczką na drogach naszego życia, życia naszej parafii. To tutaj, na tej ziemi obrała sobie miejsce i w tej chełmskiej świątyni odbiera cześć. Dzisiaj dziękujemy Bogu za dar koronacji, która miała miejsce 15 lat temu, kiedy to cudowny wizerunek, tej której przyzywamy jako Przyczynę naszej radości, został ukoronowany koronami, które poświęcił papież Benedykt XVI. - Chcemy dziś podkreślić tą wdzięczność pięknym darem, jakim jest kolejny obraz wykonany przez parafiankę Tatianę Rychlewską. Jest to również dar śp. ks. prałata Józefa Kwiatkowskiego, poprzedniego proboszcza tejże parafii – zaznaczył ks. Salamon.
- Potrzeba nam wiary i wstawiennictwa Matki Najświętszej – mówił ks. bp Kazimierz Wielikosielec OP, biskup pomocniczy piński, który przybył na zaproszenie księdza proboszcza, by nie tylko przewodniczyć Sumie odpustowej, ale by także podczas innych Mszy głosić słowo Boże i dzielić się doświadczeniem Kościoła wschodniego. - Msza św., jak mówił św. Jan Paweł II, jest szczytem naszego życia i trzeba cenić ten dar- podkreślił na początku homilii ks. bp Wielikosielec, któremu jak zaznaczył, nie zawsze było dane uczestniczyć w Eucharystii. - Moje dzieciństwo i młodość była bez Kościoła, tylko w radio Wolna Europa słuchaliśmy Mszy św. nadawanej z Paryża, z Londynu, a potem także z Polski. Jestem kapłanem z Białorusi, gdzie Bolszewicy przez prawie 80 lat walczyli o to, by pozbawić nas tego daru, burzyli kościoły. W wielu miejscach nawet w 100 % je zniszczyli, w innych zamknęli czy też przerobili na coś innego, ale nie poddawaliśmy się i trwając cierpliwie na modlitwie wymodliliśmy łaskę budowy świątyń i stawiania krzyży - mówił kaznodzieja,
Dalej Ksiądz Biskup podkreślił, że to Pan Bóg stworzył świat i to Jemu trzeba się kłaniać i oddawać cześć, a przykładem tej czci jest uroczystość Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Uroczystość tej, którą rodzice ofiarowali Bogu, kiedy z głęboką wiarą prosili o dar dziecka. - Maryja od początku wzrastała i umacniała się duchowo, by w późniejszym czasie mieć siłę, by pokonać ból, jaki przeszywał jej serce widząc cierpiącego na krzyżu swego syna. - W tamtym momencie Bóg oddał nas wszystkich pod jej opiekę. Pod opiekę Najświętszej Maryi Panny i oto idźmy przez Maryję do Jezusa – zaakcentował hierarcha, przypominając przy tym pierwszy cud Jezusa, który uczynił na prośbę swej matki.
Dalej zaznaczył, że w Polsce w najgorszych momentach przyświecały dwie gwiazdy: wiara w Boga i cześć do Matki Bożej. - Na tym fundamencie wszystko można odbudować – zaakcentował kaznodzieja, dodając, że dziś wielkim zagrożeniem dla ludzi jest niewolnictwo osobiste, którym jest alkoholizm, narkomania, niemoralne życie, defilady, partnerskie związki. Ks. Biskup prosił wiernych, by doceniali ten wielki dar, którym jest Msza św.
Na zakończenie Mszy św. wierni wraz z ks. Biskupem i kapłanami koncelebrującymi Eucharystię odmówili Litanią Loretańską do Najświętszej Maryi Panny, po czym udali się w procesji z Najświętszym Sakramentem, która została zakończona błogosławieństwem.
Arleta Wencwel-Plata
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!