Ojciec wszystkich nas
Pogorzela. Kto śpiewa, ten dwa razy się modli. Złośliwi mówią, że fałszujący modli się razy trzy, a słuchający go melomani – razy cztery. Na szczęście zgromadzeni 11 grudnia w pogorzelskim MGOK wielbiciele muzyki nie mogli się uskarżać na chybione dźwięki, bo Nutki św. Michała Archanioła i ich trele to muzyczny majstersztyk, kunszt i klasa sama w sobie. Być może przesadzam, ale tylko odrobinkę, bo występ, jaki dała schola pod kierownictwem Włodzimierza Regulskiego, to prawdziwa przyjemność.
A o cóż dokładnie chodzi? Otóż dziecięcy chór, założony w 2019 roku i prowadzony niezmiennie przez pana Włodka w parafii pw. św. Michała Archanioła w Pogorzeli, który niektórzy mogą kojarzyć jako zwycięzców II Diecezjalnego Przeglądu Schol, nagrał swoją pierwszą płytę „Ojciec wszystkich nas”. Z tej okazji 11 grudnia odbył się premierowy koncert, na który zaproszono wszystkich sponsorów, przyjaciół i rodziców scholistów, wspierających ich w tym przedsięwzięciu. Zgromadzeni goście (w tym burmistrz Pogorzeli, Piotr Curyk, proboszcz, przewodniczący Rady Powioatu Gostyńskiego, Alfred Siama, ks. kan. Dariusz Bandosz) nie tylko wsłuchiwali się w popisowe kawałki Nutek: mogli również włączyć się we wspólny śpiew: duża część utworów z nowej płyty jest doskonale znana pogorzelskiej wspólnocie, bo schola swoimi wokalnymi walorami dzieli się z parafianami podczas niedzielnych Mszy Świętych i innych uroczystości. Na zakończenie koncertu zaproszeni goście otrzymali płyty, które w cenie 30 zł można było nabyć również w pogorzelskiej świątyni.
Nutki św. Michała współtworzą, poza młodymi wokalistami, także grający na instrumentach: Antonina Regulska, Patrycja Wawrocka i Lena Maćkowiak (skrzypce), Magdalena Ostach (pianino), Krzysztof Mandrysz (gitara), Dawid Nowak (gitara basowa), Rafał Nowak (instrumenty perkusyjne) i sam Włodzimierz Regulski (gitara i harmonijka). Jak na zakończenie tego radosnego wydarzenia podkreślił pan Włodzimierz, mówiąc o swoich utalentowanych dzieciakach: „One dają z siebie wszystko, śpiewają całym sobą. To jest ich największa siła, siła grupy. One przychodzą, poświęcają swój czas, uczą się współpracy i pokory, bo w chórze trzeba umieć wyrzec się siebie. I czerpią z tego radość, to piękne”.
kl. KB
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!