TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 07 Sierpnia 2025, 02:24
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Odnaleziony pamiętnik - Czekanów

Czekanów
Odnaleziony pamiętnik

czekanow

Pamiętnik księżnej Elżbiety, który został odnaleziony w ostrowskiej farze został niedawno wydany i zaprezentowany w Bagateli w Czekanowie, w dawnym pałacu Radziwiłłów.

„Fala przeszłości” została przygotowana pod redakcją Małgorzaty Judy – Mieloch i wydana przez „Republikę Ostrowską”. Jednak jak podkreślała pani Małgorzata to nie ona była inicjatorką powstania książki.

Zwykły maszynopis?
- 1 lipca 1981 roku przybyłem jako „świeżo upieczony” proboszcz do Ostrowa, do fary, dzisiejszej konkatedry. Wtedy sięgnąłem do pomieszczeń parafialnego archiwum, by się przekonać jakie zasoby historyczne się w nim znajdują – wspominał ks. prałat Alfred Mąka. W archiwum znajdowało się kilka rękopisów dotyczących parafii farnej, a wśród nich Ksiądz Prałat zauważył skromny, oprawiony na zielono skoroszyt z napisem „Pamiętnik księżnej Elżbiety Radziwiłłówny”. - Był to zwykły maszynopis zawierający wspomnienia z Bagateli i ważne wydarzenia rodzinne Radziwiłłów. Pamiętnik był przepisany na maszynie, na pożółkłych, cienkich kartkach przebitkowych, które znamy z okresu powojennego – mówił
ks. prałat Mąka. Kiedy z uwagą przeczytał pamiętnik, okazało się, że znajdują się w nim wspomnienia księżnej Elżbiety Radziwiłłówny spisane od 1876 do 1926 roku. Rękopisu księżnej nie udało się odnaleźć, nie wiadomo nawet czy jeszcze istnieje. Nie wiadomo też, kto go przepisał na maszynie i jak maszynopis znalazł się w archiwum parafialnym. Wiadomo jedno, że maszynopis był powielany i jego kopia znajduje się m. in. w bibliotece w Kurniku. Oryginałem jest jednak ten, który został odnaleziony w archiwum parafii farnej. Ślady pamiętnika można też znaleźć w różnych książkach. - Wiem z pamiętnika, że księżna Elżbieta wszystko opisywała z wielką miłością do swoich rodziców, krewnych i do każdej pamiątki rodzinnej, czy to był stolik, czy fotelik po mamie albo po cioci – podkreślał Ksiądz Prałat.

Matka, bracia i Władzio
Kim była autorka pamiętnika? O niej w Bagateli 22 sierpnia opowiedział ks. Adam Kraska, wikariusz parafii Ducha Świętego w Ostrowie zaangażowany w przygotowanie książki. Elżbieta Matylda Radziwiłłówna (księżna nigdy nie wyszła za mąż) urodziła się jeszcze w XIX wieku, dokładnie w listopadzie 1850 roku (zmarła w 1931 r.). Jej rodzicami byli książę Bogusław Fryderyk Radziwiłł – generał pruski, członek Izby Panów, patron kościoła św. Stanisława w Ostrowie i Leontyna Ludwika von Clary und Aldringen, która pochodziła ze szlachty niemieckiej. Księżna była najmłodszym, dziewiątym dzieckiem w rodzinie. Całe życie poświęciła innym. - Najpierw zajmowała się matką, potem dwóm braciom prowadziła dom i wychowała bratanka Władysława. Była też bardzo pobożną kobietą – opowiadał ks. Adam. W 1886 roku księżna wstąpiła do Trzeciego Zakonu św. Franciszka, a jej brat ks. Edmund Radziwiłł do zakonu św. Benedykta. Z tej okazji ufundowali monstrancję, która do dzisiaj znajduje się w konkatedrze. Na jej podstawie umieszczona została pamiątkowa tabliczka. Jej zdjęcie można zobaczyć w książce, a oryginał raz w roku w czasie świąt Wielkanocnych w konkatedrze. - Do tego przedmiotu po prostu się tęskni. Podkreśla majestat Jezusa Chrystusa – mówiła Małgorzta Juda – Mieloch. Pierwowzór monstrancji znajduje się na fresku Rafaela Santi „Dysputa o Najświętszym Sakramencie” w Watykanie.
Wracając do księżnej. miała ona obywatelstwo niemieckie, jednak bardzo kochała Polskę. W domu mówiła w języku polskim. Podziwiała ją rodzina. W swoim pamiętniku Małgorzata Potocka, siostrzenica Elżbiety, zapisała, że to ciocia Ello (tak nazywano księżną) jednoczyła rodzinę. Elżbieta Radziwiłłówna po raz pierwszy przyjechała do Bagateli w 1885 roku i spędziła tam kilka tygodni z bratem Karolem i jego synem Władziem. Pokochała Bagatelę od samego początku.

Bagatela i papieskie Brewe
Pamiętnik księżna kończy szczególnymi słowami: „Z żalem opuszczam Bagatelę, nie wiedząc, kiedy mi będzie możliwe powrócić”. Nic więc dziwnego, że „Fala przeszłości” została po raz pierwszy zaprezentowana właśnie w pałacu w Czekanowie. Jak przypomina w książce Dariusz Peśla, majątek czekanowski z pałacem trafił w ręce Radziwiłłów w końcu XIX wieku. Najpierw należał on do księcia Ferdynanda z Antonina, od którego odkupił go młodszy brat księcia Karol Jan. W 1907 roku majątek po zmarłym ojcu objął książę Władysław Jan, w którego rękach pozostał nieprzerwanie do lat 40. XX wieku.
- Chciałem podkreślić, że w Bagateli była kaplica. Najpierw na parterze, a potem przeniesiono ją na piętro. Założenie kaplicy oparte zostało o dwa dokumenty papieża Leona XIII. Nie wiem czy w rejonie Ostrowa jakiś kościół ma Brewe (czyli urzędowe pismo papieskie) od papieża z dedykacją, czy z wymieniem przywilejów, a tutaj są dwa – wyjaśniał ks. prałat Mąka, który szukał tych dokumentów wszędzie, ale jak na razie nie udało się ich odnaleźć. Może odnajdą się w archiwum watykańskim. Ksiądz Prałat uważa, że w tych dokumentach swoją rękę „dołożył” ks. kard. Mieczysław Ledóchowski, którego pomnik stoi przed konkatedrą.
Czasy powojenne dla pałacu były bardzo trudne. Władze komunistyczne odebrały go rodzinie Radziwiłłów. Pałac został przeznaczony na mieszkania dla byłej służby dworskiej. Następnie przekazano je Lasom Państwowym na biura nadleśnictwa przeniesionego z Lewkowa i mieszkania służbowe. Podczas pożaru w 1947 roku spaleniu uległa kondygnacja mansardowa i wystrój wnętrz pałacu. Podczas odbudowy wydzielono nowe pomieszczenia, co zmieniło jego układ przestrzenny. W latach 80. XX wieku pałac nabył prywatny właściciel z zamiarem przeprowadzenia gruntownego remontu, do którego jednak nie doszło. Po kolejnej sprzedaży po koniec lat 90. nowy właściciel przystąpił do jego renowacji, by zniszczona po wojnie Bagatela przypominała tę z czasów Radziwiłłów. Rewitalizacji poddano też park otaczający pałac. Bagatela stała się Centrum konferencyjno – hotelowym z zapleczem gastronomicznym. Każdy może tam zajrzeć w soboty i niedziele i wypić kawę w pięknych wnętrzach (z wyłączeniem dni objętych rezerwacją). Jak zapewniają obecni właściciele to szczególne miejsce na szkolenia, imprezy i wesela. Więcej o pałacu można znaleźć na stronie www.bagatela.com.

Tekst i foto Renata Jurowicz

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!