TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 19 Lipca 2025, 18:45
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Odnaleziona Droga krzyżowa 

Odnaleziona Droga krzyżowa 

Kiedy latem 2022 r. ks. Paweł Frąckowiak przejmował obowiązki proboszcza parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Grębaninie, w drewnianym kościele od ponad 10 lat trwał remont. W ciągu nieco ponad roku udało się zakończyć prace budowlane, by w grudniu 2023 r. świątynię udostępnić wiernym.

W grudniu 2023 świątynię udostępniono wiernym czemu towarzyszyło uroczyste przeniesienie figury Matki Boskiej do ołtarza głównego. W kwietniu 2024 r. odbył się uroczysty koncert wieńczący kolejny etap prac, związany z remontem organów. Wciąż trwają, rozłożone na kilka etapów prace konserwatorskie przy polichromiach ścian wnętrza, które pokrywają je w niemal 100 %. Odnowiono ławki i konfesjonał, wykonano nowe wyposażenie posoborowe prezbiterium. Wreszcie przyszedł też czas na drobniejsze elementy wyposażenia świątyni w tym XVIII-wieczną chrzcielnicę, XVII- i XVIII-wieczne rzeźby śś. Katarzyny i Cecylii oraz współczesną, wykonaną przez parafianina, Pana Piotra Biedę, rzeźbę św. Józefa.

W 2023 roku, w trakcie prac porządkowych, na plebanii, odnalezione zostały obrazy Drogi Krzyżowej. Obrazy o których niewiele wiadomo. Jedyne, przekazywane ustnie informacje sugerują, że w pocz. XX wieku zostały podarowane kościołowi w Grębaninie przez proboszcza parafii w Mnichowicach. Nikt dotąd nie próbował ich identyfikować i opisywać. Nie zostały nawet ujęte w ewidencji Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Namalowane na płótnie o wymiarach niespełna 80x120 cm, w technice olejnej, pochodzą najpewniej z drugiej połowy XVIII w. Sposób przygotowania podobrazia i sposób malowania wskazują, że mogło je wykonać dwóch autorów, niewątpliwie jednak pracowali według jednego projektu. Prezentują malarstwo o nieco cechowym charakterze, ale na bardzo dobrym poziomie. Obrazy niewątpliwie są bardzo cenne.

Prowizorycznie zabezpieczone, zapewne tylko na czas trwającego w kościele remontu, w chwili odnalezienia zachowane były w różnym, ale na ogół niestety, nie najlepszym stanie. Nie wiemy ile lat obrazy spędziły w magazynku na plebanii, ale sposób w jaki je zabezpieczono, zdecydowanie im nie służył. Zostały zdjęte z krosien, ułożone razem i niestety (o zgrozo …) złożone na pół. Powstałe na skutek tego załamanie płótna utrwalało się latami i obecnie nie w każdym wypadku jest możliwe do usunięcia. Okresowe zmiany wilgotności spowodowały osłabienie i częściową degradację gruntów. To sprawiło, że warstwa malarska z różnym stopniu łuszczyła się, szczególnie w sąsiedztwie biegnącego przez środek obrazów załamania płótna. Przedstawienia w większości wypadków były znacznie zabrudzone a werniks zabezpieczający ich powierzchnię nieco zaślepły, co sprawiało, że były częściowo nieczytelne. Część obrazów w przeszłości ktoś próbował czyścić, nie zawsze z dobrym skutkiem. Warstwa malarska została częściowo przemyta. Wszystkie obrazy wymagały interwencji konserwatorskiej - wzmocnienia osłabionego płótna, oczyszczenia, wzmocnienia i uzupełnienia ubytków warstwy malarskiej. Z niejasnych przyczyn nie zachowała się jedna stacja.

W nawale prac koniecznych do wykonania w kościele, wydawało się, że nie starczy czasu ani środków na wykonanie ich konserwacji w krótkim czasie i z konieczności prace potrwają kilka lat. Na szczęście znowu, dzięki wielkiej ofiarności parafian(!) udało się je ukończyć w przeddzień Wielkiego Postu. W Środę Popielcową wszystkie obrazy zostały zaprezentowane w kościele, gdzie będzie można je obejrzeć jeszcze do świąt Wielkiej Nocy.

O kolejności prowadzonych prac decydował stan zachowania poszczególnych stacji (rozpoczęto od tych najpilniej wymagających interwencji) oraz zbliżające się kolejne uroczystości i święta:

Stację - nr 4. - “Jezus spotyka się z Bolesną Matką Swoją” udało się poddać konserwacji dzięki ofiarom rodziców dzieci komunijnych, w maju 2025.
Następnie stację nr. 12 - “Jezusa przybitego na Krzyż pod noszą w gorę” - dzięki młodzieży Bierzmowanej w czerwcu 2024
Stację nr. 7 - “Jezus pod Krzyżem powtórnie upada” - za ofiary podczas mszy dziękczynnej za żniwa - 15 sierpnia 2024.
nr. 14 - “Złożenie do grobu“ - dzięki zbiórce na cmentarzu w czasie Święta Zmarłych
Oraz stację nr. 6. - “Św. Weronika twarz przenayświętszą Jezusa krwią zbroczoną ociera” - dzięki ofiarności Żywego Różańca na początku grudnia 2024.
Pozostałe stacje dzięki indywidualnym ofiarodawcom i rodzinom, z pośród których część chciałaby pozostać anonimowa.
Brakującą, 10 stację “Jezus z szat obnażony”, namalował niezawodny w takich sytuacjach Pan Piotr Bieda. Nowe krosna i ramy do wszystkich obrazów oraz sztalugi dla ich ekspozycji wykonał parafianin Pan Tomasz Lenart.

Tradycja odprawiania drogi krzyżowej związana jest nierozerwalnie z Wielkim Postem i świętem Wielkiej Nocy. Powstała w Jerozolimie - miejscu związanym z życiem i śmiercią Chrystusa. Upamiętnia drogę Jezusa na Golgotę - miejsce kaźni. Kult oddawany śladom męki pojawił się już w początkach naszej ery dzięki licznym pielgrzymom odwiedzającym miasto. Przybrał na sile w IV w. za sprawą działalności Świętej Heleny - matki cesarza Konstantyna, której przypisuje się pielgrzymowanie do Ziemi Świętej, liczne fundacje, w tym między innymi budowę Bazyliki Grobu Pańskiego w Jerozolimie oraz odnalezienie relikwii Drzewa Krzyża Świętego. W Europie Zachodniej rozpowszechnił się w XII-XIII wieku za sprawą wypraw krzyżowych. W I połowie XIV wieku franciszkanie i dominikanie przejęli opiekę nad sanktuariami jerozolimskimi. Zaczęli organizować tzw. nabożeństwa upadków Jezusa z których z czasem rozwinął się kult „dróg”, czyli przejścia Chrystusa z siedziby Piłata, gdzie zapadł wyrok, na Golgotę, gdzie został wykonany.

Nazwa Drogi Krzyżowej (łac. Via Crucis) pojawiła się najprawdopodobniej za sprawą zakonnika Wilhelma Wey w 1458. W kościołach w Europie, odpowiada pragnieniu odtworzenia męki Chrystusa dla tych, którzy nie mogli pielgrzymować do Jerozolimy.

Pośród tradycyjnych stacji drogi krzyżowej tylko osiem jest opisanych w Biblii. Pozostałe, przekazała tradycja Kościoła. W związku z tym w różnych okresach pojawiała się ich różna ilość - od 7 do 18 a czasami nawet kilkudziesięciu. Różnie lokowano też punkt wyjścia nabożeństwa (Wieczernik, Ogrójec, pałac Piłata). W obecnej postaci Droga Krzyżowa została ukształtowana w XVIII wieku. Jako pierwszy 14 stacji wprowadził w 1741 roku franciszkański zakonnik św. Leonard z Porto Maurizio, który też za zgodą papieża Benedykta XIV założył drogę krzyżową w rzymskim Koloseum. Papież ten, w tym samym roku wydał specjalne Breve, na mocy którego stacje drogi krzyżowej zaczęto erygować w kościołach parafialnych.

Zgodnie z tą tradycją, grębanińską drogę krzyżową tworzy 14 stacji:

Jezus na śmierć osądzony
Jezus krzyż na ramiona bierze
Jezus upada pod krzyżem pierwszy raz.
Jezus spotyka się z Bolesną Matką Swoją.
Cyrenejczyk dopomaga dźwigać krzyża Jezusowi.
Św. Weronika Twarz Przenayświętßą Jezusa krwią zbroczoną ociera.
Jezus pod Krzyżem powtórnie upada
Jezus cieszy Płacące Matrony
Jezus po trzeci raz pod krzyżem upada
Jezus z szat obnażony (niezachowana, zrekonstruowana przez Pana Piotra Biedę)
Jezus do Krzyża przybity
Jezusa przybitego na Krzyż pod-noßą w gorę
Jezusa z Krzyza zdyjmują na łono Panny Maryi
Jezusa do grobu składają

Specyfika grębanińskiej świątyni, o wnętrzu niemal w 100% pokrytym polichromiami, sprawia, że nie ma możliwości eksponowania stacji Drogi Krzyżowej we wnętrzu kościoła przez cały rok. Będą więc co roku wystawiane tylko w okresie Wielkiego Postu a w pozostałej części roku zostaną udostępnione w formie drukowanych miniatur. W przyszłości będzie można je oglądać na co dzień w parafialnym muzeum, którego otwarcie planowane jest na stulecie parafii w roku 2029.

 Arkadiusz Wypych, konserwator zabytków

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!