TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 30 Lipca 2025, 23:18
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Niedziela Misyjna

Niedziela Misyjna

8 października przeżywaliśmy w naszej parafii Niedzielę Misyjną. Diecezja kaliska włączyła się w akcję „Mój brat Pigmej”. W związku z tym gościliśmy ks. Desmonda Asongacha z Kamerunu oraz Tomasza Zawala ze Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, który towarzyszył Ks. Misjonarzowi i tłumaczył na język polski homilię.

Ks. Desmond podzielił się świadectwem posługi w Kamerunie, który liczy 28 mln mieszkańców, z czego 10 mln to katolicy. Jak mogliśmy usłyszeć Kościół w Kamerunie podzielony jest na 24 diecezje. W Kamerunie od 2016 roku trwa wojna domowa między armią rządową reprezentowaną przez anglojęzyczną większość a separatystami z dwóch francuskojęzycznych stanów z północnego Kamerunu, gdzie nieustannie dochodzi do łamania praw człowieka. Wojna domowa nie pozostaje bez wpływu na mniejszość etniczną żyjącą w leśnych rejonach północnego Kamerunu - na Pigmejów. Wielu chłopców dzięki działalności s. Dariuszy ze Zgromadzenia Opatrzności Bożej i współpracy ze Stowarzyszeniem Pomoc Kościołowi w Potrzebie oraz wsparciu finansowemu darczyńców chodzi do szkoły. Niestety, nadal większość dziewcząt nie uczęszcza do szkoły.
Ks. Misjonarz podkreślił, że potrzeby Pigmejów związane z nauką w szkole są bardzo duże. Zaznaczył, że Pigmeje zajmują się głównie rolnictwem, pracują jako najemnicy w polu. Mają jednak tylko drewniane narzędzia, które się szybko zużywają. Pragnieniem s. Dariuszy jest zakup metalowych narzędzi takich jak widły, motyki, łopaty. Pozwolą one na efektywniejszą uprawę roli. Ks. Desmond podkreślił znaczenie edukacji dla poprawy warunków życia Pigmejów. Kontynuując Kaznodzieja zaznaczył, że przyjęty przez nas chrzest nakłada na nas obowiązek służby Chrystusowi w ludziach potrzebujących pomocy. Zachęcał zebranych w świątyni, by poczuli się misjonarzami posłanymi do Pigmejów, którzy sprawią, że na twarzach tych, którzy są także dziećmi Bożymi pojawi się uśmiech.
Obecni w kościele w skupieniu wysłuchali świadectwa ks. Desmonda. Wielu z pewnością poruszył los żyjących w jakże odmiennych od naszych warunków dzieci Pigmejów. Po Mszy św. ks. Desmond wraz z panem Tomaszem zbierali ofiary pieniężne na pomoc Pigmejom, na wsparcie działalności szkoły prowadzonej przez polską zakonnicę s. Dariuszę. Wobec potrzeb, o których usłyszeliśmy w świadectwie ks. Desmonda trudno było przejść obojętnie. Wielu wzięło sobie do serca jego zachęty, by Pigmeje stali się dla nas winnicą, którą powierzył naszej trosce Bóg, a złożone ofiary sprawią, że otrzymają oni szansę na lepsze życie, a na ich twarzach zagości uśmiech.


Ks. Krzysztof Ordziniak,
Małgorzata Strzelec

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!