Nadzwyczajni szafarze Komunii Świętej
Bp Łukasz Buzun ustanowił 35 nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej podczas Mszy św. 1 grudnia w parafii Bożego Ciała.
W homilii Celebrans wskazywał, że dzięki Eucharystii człowiek umacnia swoją wiarę. – Przyjmując Pana Jezusa do swego serca pozwalamy Mu, aby uleczył nas z naszego zepsutego życia. Pozwalamy Mu, aby nas odnalazł i przygarnął do siebie – mówił Kaznodzieja. Zachęcał wiernych do wstępowania do kaplicy adoracji Najświętszego Sakramentu, aby tam czerpać moc do pokonywania różnych trudności. – Dobrze jak człowiek klęka przed Najświętszym Sakramentem, czasami w jakimś zagubieniu, niepokoju, bo wtedy Pan Jezus wszystko porządkuje we wnętrzu człowieka, to On ma klucz do naszej duszy – zaznaczył bp Buzun.
Po kazaniu nastąpiło imienne przedstawienie kandydatów na szafarzy biskupowi oraz obrzęd ich pobłogosławienia. Wraz z bp. Łukaszem Buzunem Mszę św. koncelebrowali ks. prałat Dariusz Kwiatkowski, dyrektor Wydziału Liturgii i Dyscypliny Sakramentów w Kurii Diecezjalnej w Kaliszu, ks. kanonik Zbigniew Króczyński, proboszcz parafii Bożego Ciała w Nowych Skalmierzycach i proboszczowie parafii, z których pochodzą szafarze.
Szafarze odbyli kurs przygotowawczy i formacyjny pod kierunkiem ks. prał. prof. dra hab. Dariusza Kwiatkowskiego, dyrektora Wydziału Liturgii i Dyscypliny Sakramentów w Kurii Diecezjalnej w Kaliszu. Na podstawie tych przygotowań i pozytywnie zdanego egzaminu została im powierzona posługa nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej. Obecnie w diecezji kaliskiej będzie posługiwać ponad 300 nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej.
Wśród ustanowionych nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej jest siostra zakonna. – Jestem bardzo uradowana, bo spełniło się moje pragnienie. Komunii św. będę udzielać chorym siostrom w domu zakonnym, a jeżeli będzie potrzeba to będę także posługiwać w parafii – powiedziała s. Renata, Misjonarka Chrystusa Króla dla Poloni Zagranicznej z Ostrowa Wielkopolskiego. Jak podkreślił jeden z szafarzy rozdawanie Komunii św. to niezwykła łaska. – Działam już trochę w Akcji Katolickiej i dzięki temu Pana Boga odkrywam na Eucharystii, podczas adoracji Najświętszego Sakramentu i na modlitwie, a teraz kiedy będę mógł wziąć Go do ręki i dawać osobom chorym, którzy nie mogą przyjść na Mszę św. to będzie dla mnie wielka radość i wyróżnienie - stwierdził Robert Lis z parafii św. Michała Archanioła w Rajsku.
Ewa Kotowska-Rasiak
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!