Moja mama jest Królową - Skalmierzyce

Moja mama jest Królową

Skalmierzyce. Ciągle są potrzebni głosiciele orędzia Matki Bożej z Fatimy. I to my mamy dzisiaj zająć miejsce dzieci z Fatimy. To w naszych rękach spoczywa obowiązek i odpowiedzialność nie tylko w poznaniu Fatimy, ale i w jej realizacji. To zadanie wpisuje nas w tę chrześcijańską tradycję powierzonego nam zadania głoszenia prawdy. A dzisiaj tą prawdą jest głos Maryi zatroskanej o losy każdego człowieka i całego świata - mówił abp Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski, który przewodniczył i wygłosił słowo Boże podczas uroczystości odpustowych w Skalmierzycach 15 sierpnia.

Dalej Ks. Arcybiskup podkreślił, że mówiąc o Fatimie nie można pominąć osoby św. Jana Pawła II, który został związany z tym orędziem poprzez zamach z 13 maja 1981 roku. Arcybiskup przypomniał, że w sierpniu tego samego roku, papież zaczął odprawiać nabożeństwo pierwszych sobót. W rocznicę zamachu przybył do Fatimy i poświęcił świat Niepokalanemu Sercu Maryi. Papież zostawił tam wówczas kulę, którą został trafiony, pasowała ona idealnie do otworu pod koroną Matki Bożej. - Wolne miejsce zostawione 1942 roku i wypełnione 40 lat później do dziś frapuje członków jubilerskiej rodziny - mówił abp Mokrzycki.
Ks. Arcybiskup w swym słowie prosił, byśmy nie byli bólem dla matki, abyśmy nie ranili Boga Ojca, abyśmy brali Różaniec jako modlitwę wynagrodzenia za grzech najpierw za osobisty, a potem za grzech pogubionego świata. - Proszę abyście czynili pokutę w intencji pokoju na świecie i Ukrainie. My chrześcijanie mamy obowiązek walki ze złem - podkreślił Arcybiskup. Jako wotum wdzięczności za obecność przed cudownym wizerunkiem Pani Skalmierzyckiej, ofiarował jeden z różańców, który Ojciec Święty często zawoził do sanktuariów maryjnych. Sumę odpustową zakończyła procesja wokół świątyni.
Tradycyjnie na odpust w Skalmierzycach przyjechała grupa rowerzystów z Rososzycy i Towarzystwa Rowerowego „Pielgrzym” w Ostrowie Wlkp. W dzień przed świętem, na pasterkę rozpoczynającą główne uroczystości do sanktuarium przybyło wielu wiernych i pielgrzymów z okolicznych parafii i z Ostrowa. Na każdego czekała ciepła strawa. Ponadto zwyczajem jest, że po każdej Mszy św. wierni mogą spotykać się przy wspólnym stole w domu parafialnym, by nie tylko się posilić, ale także porozmawiać. Uroczystości odpustowe w Skalmierzycach od wielu lat trwają 9 dni. Rozpoczynają się rekolekcjami. W tym roku trwały one od 12 do 20 sierpnia.  Prowadził je redemptorysta ojciec Władysław Broda.

Tekst i zdjęcie Arleta Wencwel