Młody Kościół
Modlitwa, konferencje, koncerty, rozgrywki sportowe to wszystko towarzyszyło 27. edycji Spotkania Młodych w Wołczynie, która odbyła się pod hasłem „Zrozumieć”. Organizatorami wydarzenia byli Bracia Mniejsi Kapucyni Prowincji Krakowskiej.
Czas od 12 do 16 lipca w Wołczynie zamienił się w święto młodych. Po rocznej przerwie z powodu pandemii młodzież z radością powróciła do miasteczka znajdującego się niedaleko Kluczborka w diecezji kaliskiej. Tegoroczne Spotkanie Młodych upływało pod hasłem „Zrozumieć”. – W tym temacie chodzi o to, żeby szukać zrozumienia dla rzeczy, które są dla nas zagmatwane, pomieszane i w dzisiejszych czasach wydają się być bez odpowiedzi. Dzisiaj młody człowiek czuje się zagubiony w szumie różnych informacji. Młodzi nie wiedzą co myśleć o sprawach społecznych, o wierze, jak żyć Ewangelią? Podczas tego spotkania chcemy dać taką możliwość zrozumienia tego co mówi Chrystus i Kościół, także w bardzo trudnych kwestiach. W atmosferze dialogu, pokoju, otwartości chcemy porozmawiać o różnych trudnych sprawach – wyjaśnił w rozmowie z „Opiekunem” br. Piotr Kowalski.
Z młodzieżą spotkali się: ks. Jakub Bartczak, sercanin ks. Michał Olszewski, saletyn ks. Grzegorz Szczygieł, Elżbieta Piwowar z synkiem Dawidem, Maja i Krzysztof Sowińscy. Te osoby dały świadectwo, że Jezus jest najważniejszy w ich życiu, a dzięki temu wszystko jest na swoim miejscu. Spotkaniu towarzyszyły koncerty zespołów: „Kapel’a” i „Luxtorpeda”. W programie znalazły się takie atrakcje jak „Taniec z Gwiazdami”, mecz piłki nożnej kapucyni kontra reszta świata, mecz siatkówki, koszykówki, warsztaty make up.
Młodych ludzi odwiedził 13 lipca biskup kaliski Damian Bryl, który odprawił Mszę św. W homilii zaprosił młodych do kształtowania swojego życia według Ewangelii. - Chciałbym zaprosić, żebyśmy uczyli się słuchać z wiarą słowa, w którym Pan do mnie przychodzi. Trzeba słuchać tego słowa, które mówi do mnie ktoś mi bardzo życzliwy, komu zależy na moim szczęściu i zbawieniu – mówił bp Damian. Podkreślał, że Chrystus zaprasza człowieka, aby w wolności dokonał wyboru pójścia z Nim przez życie. – Drodzy, chłopcy i dziewczyny jaka jest dzisiaj wasza odpowiedź? Co dzisiaj mówicie Jezusowi, który chce waszego szczęścia i dobra? Proszę przyjmijcie dzisiaj to słowo jako dobrą nowinę, że Bogu na mnie zależy, nawet jakby inni mnie lekceważyli, odrzucali, to jest ktoś komu na mnie zależy – akcentował Kaznodzieja. Zachęcał młodzież, aby w tych trudnych czasach zawierzyła Jezusowi. - Te czasy, w których żyjemy nie są łatwe. Warto w tych czasach wyznać swoją wiarę. Warto powiedzieć „Jezu, jest mi ciężko, ale ty jesteś Panem, Ty jesteś Bogiem prawdziwym, wszystko, co się dzieje jest w Twoich rękach”. Potraficie tak mocno i jednoznacznie wyznać wiarę i mocno powiedzieć „Jezu, Ty jesteś moją prawdą i życiem?” – pytał Biskup kaliski. Podczas spotkania młodzież wręczyła Księdzu Biskupowi identyfikator uczestnika, notatnik i upominki przyjmując go w ten sposób do wspólnoty młodych.
Młodzi uczestnicy podkreślali, że te spotkania zbliżają ich do Boga. Wiktoria z Kielc po raz drugi uczestniczyła w Spotkaniu Młodych w Wołczynie. – Cztery lata temu przeglądałam stronę internetową kapucynów i natrafiłam na ogłoszenie o Spotkaniu Młodych w Wołczynie. Zaciekawiło mnie to i przyjechałam. To jest takie miejsce, gdzie spotykam dużo ludzi młodych, którzy żyją tymi samymi wartościami i myślą w podobny sposób. Jest też dużo modlitwy. Kiedy po tych pięciu dniach człowiek stąd wyjeżdża to czuje się taki uskrzydlony. Przede wszystkim to jest takie miejsce, że nawet jak przyjedzie się samemu to człowiek nie jest samotny – powiedziała uczestniczka.
Po raz trzeci do Wołczyna przyjechał Jan z Krakowa.
– Wcześniej przyjeżdżało tutaj moje rodzeństwo i to dzięki nim pojawiam się w tym miejscu po raz trzeci. Cieszę się, że mogę spotkać się z osobami w moim wieku. Widzę tutaj radosny młody Kościół, co jest bardzo budujące. To dla mnie czas modlitwy i osobistego spotkania z Bogiem, a także czas, żeby spokojnie przemyśleć wiele rzeczy – zaznaczył uczestnik.
Kamila z Częstochowy podkreślała jak ważną rolę w jej życiu odegrało Spotkanie Młodych w Wołczynie. – Jestem tutaj po raz piąty. Z sentymentem wracam do tego miejsca. Tutaj zaczęła się moja przygoda z Kościołem. Od Spotkania Młodych zaczęło się moje nawrócenie. Potem wstąpiłam do młodzieży franciszkańskiej, obecnie jestem w innej wspólnocie - na drodze neokatechumenalnej. Wtedy nie przyjechałam tutaj, aby się nawrócić. Nie pochodzę z wierzącej rodziny i byłam blisko środowisk niewierzących, ale przyjechałam do Wołczyna z ciekawości, bo chciałam zobaczyć co to jest Kościół i zobaczyłam, że mam do czynienia ze wspaniałymi ludźmi – stwierdziła obecnie studentka z Wrocławia.
Ewa Kotowska-Rasiak
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!