TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 19 Kwietnia 2024, 11:40
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Miłujcie życie własne i innych - czwartki u św. Józefa

Miłujcie życie własne i innych

czwartek

„Święty Jan Paweł II przypomina: Obrona nienaruszalności nienarodzonego życia jest częścią obrony praw i ludzkiej godności. Miłujcie życie, życie własne i innych” - te słowa były myślą przewodnią pierwszoczwartkowego zamyślenia u stóp św. Józefa kaliskiego 1 grudnia.

To ostatni pierwszy czwartek w tym roku, to już ponad sto takich spotkań, a każde wniosło wiele nowych spojrzeń na obronę najcenniejszego skarbu, jakim jest życie - od poczęcia poprzez cała drogę, aż do naturalnej śmierci. Każdy z nas zdaje sobie sprawę, że nie ma nic cenniejszego, jednak znajdą się i tacy, którzy szafują ludzkim życiem lekką ręką. Pisząc ten artykuł w telewizji usłyszałam o maleńkim dziecku, które przez długi czas było maltretowane przez młodego mężczyznę. O wielu takich przypadkach nawet nie wiemy, dzieją się one w zaciszu domu. Ile starszych osób jest źle traktowanych, czy zwyczajnie opuszczonych przez bliskich. Okazuje się, że każde bez wyjątku życie jest zagrożone i ta modlitwa płynąca z sanktuarium św. Józefa jest bardzo potrzebna. Potrzebne są oczywiście organizacje, które pomagają, wspierają, a czasami uczą poszanowania życia, docenienia jego wartości.
Podczas grudniowego spotkania u św. Józefa mogliśmy dowiedzieć się, jak potężną armią jest także Diakonia Życia. I jak powiedział wywołany jeszcze przed Mszą św. ks. bp Adam Wodarczyk, wszyscy, którzy toczą wojnę w obronie życia, walczą o wartości największe i najważniejsze, i o to, by ludzie odkrywali, gdzie leży prawda o godności człowieka, o wartości ludzkiej miłości przeżywanej w rodzinie. - Bronimy rzeczy najważniejszych, mówiąc wprost, dla przetrwania cywilizacji. Walczymy oczywiście tym, co zostało nam ukazane przez Chrystusa, mocą Jego krzyża, świadectwem oddania życia dla naszego odkupienia. Poprzez ukazanie piękna miłości staramy się być odpowiedzią i przeciwwagą wobec wszystkiego, co ostatecznie degraduje życie człowieka - zaznaczył ks. bp Wodarczyk, biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej.

Diakonia to służba, dawanie siebie innym
„Oddajcie się w służbę życia. Miłujcie życie, życie własne i innych” - to temat konferencji, którego podjęli się członkowie Diakoni Życia. Krzysztof Jankowiak z Centralnej Diakoni Życia oraz Aleksandra i Andrzej Szczepaniakowie z Diakoni Życia Diecezji Kaliskiej, a także Joanna i Marcin Lizutowie. Prelegenci mówili o posłudze Diakoni Życia Ruchu Światło-Życie, czym ona jest, czym się zajmuje i do kogo jest skierowana. Początek Diakoni Życia to lata 80. XX stulecia, wówczas była ona bardzo potrzebna, co nie znaczy, że teraz jest potrzebna mniej. Zadania są jednak inne, bo świadomość społeczna jest inna. - Założyciel, ks. Franciszek Blachnicki był człowiekiem wrażliwym na to, co się dzieje na każdej płaszczyźnie życia, potrafił pochylić się nad każdym problemem, a problem obrony życia dzieci poczętych w czasach jego działalności był ogromnie ważny.  W 1981 roku podjął decyzję, żeby w Ruchu Światło Życie powstała diakonia. Nazwał ją wówczas Diakonią Życia - dodał Prelegent.
Zadaniem diakoni jest obrona życia od poczęcia do naturalnej śmierci w pełnym tego słowa znaczeniu. Diakonia Życia podejmuje tematy dotyczące: godności osoby, płciowości, integracji seksualnej, budowania relacji międzyludzkich, problemu pornografii, małżeństwa i rodziny oraz odpowiedzialnego rodzicielstwa. A także naturalnego planowania rodziny, krytycznej oceny antykoncepcji, aborcji  oraz eutanazji i jej skutków.
- W diecezji kaliskiej mamy trzy rejony. Cała diecezja obsadzona jest naszymi ludźmi. Grupujemy się w tych rejonach dla lepszej organizacji, ale działamy wszyscy razem. Dla nas priorytetem jest pomoc małżeństwom i rodzinom, bo widzimy, że jest to duże pole do walki. Dlatego organizujemy różne warsztaty, konferencje z dziedziny płciowości, więzi małżeńskiej. Rozmawiamy
o tym, jak być szczęśliwą rodziną, jak razem pokonywać codzienne trudności. Nasze działania  są szeroko zakrojone, aktualnie przygotowujemy się do duchowej adopcji, która zaczyna się 8 grudnia. Wspieramy nauki dla narzeczonych. Nasza diakonia jest bardzo bogata merytorycznie. Mamy lekarza ginekologa, nauczycieli naturalnych metod planowania rodziny, doradców, psychologa i etyka. Jest to więc dobra baza do tego, żeby pomagać właśnie tym, którzy tej pomocy potrzebują i to głównie są rodziny - mówiła pani Aleksandra. Jej mąż Andrzej zaś podkreślał, że podczas wszystkich prelekcji starają się po prostu świadczyć swoim życiem, pokazują ludziom, że są normalna rodziną. Poza tym, w dzisiejszym świecie widzimy tendencje, by mówić, że wszystko jest złe, a nie pokazuje się dobrych aspektów, ludzi, którzy bronią życia. A jednak wiele osób, które widzi działalność diakoni pod wpływem dobrych wzorów w swoich środowiskach zaczynają przekazywać dobre wartości. Przekazują innym argumenty Kościoła związane z problemami naprotechnologii, czy in vitro.

Prorok nieskończonej miłości
Wspomniany już wcześniej Ksiądz Biskup katowicki w swej homilii mówiąc o słudze Bożym, ks. Franciszku Blachnickim podkreślił, że był on apostołem młodych, apostołem rodzin, a także apostołem wielkiej odnowy życia moralnego poprzez różne inicjatywy, które były pogłębieniem największego charyzmatu jego życia, jakim stał się Ruch Światło-Życie. Był wielkim świadkiem tego, co nazwiemy cywilizacją nowej kultury, która zakorzeniona jest w Bogu. Jest on do dziś znakomitym przykładem postawy, która nie tylko wyróżnia się pełną miłości adoracją Boga, wielbieniem Go w modlitwie, co było bardzo mocno i wyraźnie obecne w jego życiu, ale także człowieka, który poprzez czynne działanie wypełnił wolę Bożą i zbudował trwałą budowlę, która wyraziła się w świętości życia, heroiczności cnót, bezgranicznym oddaniu Bogu. 
 - Niech przykład Sługi Bożego, który patrzył przenikliwie, będzie dla nas w czasie Adwentu wielką zachętą, abyśmy najpierw stali się owocnymi uczniami Pana, którzy nie tylko są zanurzeni w spotkanie z Nim w modlitwie, ale którzy także każdego dnia pełnią Jego wolę. Niech to będzie dla nas zachętą do tego, abyśmy uświadomili sobie, że Bóg jest skałą także dla mojego życia i że w Nim mogę znaleźć oparcie nawet, jeśli pojawiają się największe życiowe próby, a moje świadectwo wierności i miłości Boga, którą mogę podzielić się z innymi może być też ratunkiem dla tych, którzy dzisiaj gdzieś swoje serca zagubili - mówił Biskup katowicki podkreślając przy tym, że ks. Blachnicki postawił na cywilizację nowej kultury, czyli cywilizację życia i miłości.

Nadzieja dla świata
Po zawierzeniu u stóp św. Józefa wszystkich zgromadzonych oraz rodzin i wszelkiego życia, zwłaszcza tego zagrożonego, głos zabrał ks. bp Edward Janiak. Podziękował wszystkim pielgrzymom przybyłym na modlitwę, biskupowi Adamowi za Słowo. Wspominał, jak pierwszy raz miał wyjechać z oazą rodzin, wówczas niewiele wiedział, a dziś ma z wieloma dobry kontakt. Słowa wdzięczności skierował do wszystkich tych rodzin, które dają innym świadectwo swoim życiem, pomagają wielu uporać się z problemami. Ich działalność nie jest na pokaz. - Jak patrzymy na Kościół przez ten pryzmat, to mamy ogromną nadzieję i im więcej ludzi młodych jest zaangażowanych w różnych stowarzyszeniach i grupach, zwłaszcza na rzecz rodziny, tym piękniejszy i mocniejszy jest Kościół, bo towarzyszy temu łaska Boża - podkreślił Ordynariusz.

Tekst i foto Arleta Wencwel

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!