Ostrów Wielkopolski
Miłość Boga i Ojczyzny
W 96. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości w ostrowskiej konkatedrze modlono się za Ojczyznę. W jej intencji Mszę Świętą sprawował ks. bp Łukasz Buzun, który w tej świątyni obecny był po raz pierwszy jako biskup pomocniczy naszej diecezji.
Podczas Eucharystii modlili się księża, władze miejskie, powiatowe, gminne, parlamentarzyści, przedstawiciele miasta partnerskiego Nordhausen, policja, wojsko, straż, kombatanci, harcerze, uczniowie, chór męski Echo, Ostrowska Orkiestra Koncertowa i przede wszystkim ostrowianie. Nic dziwnego, bo jak stwierdził ks. prałat Tomasz Ilski, proboszcz parafii św. Stanisława, biskupa?i męczennika: „Republika Ostrowska i Dzień Niepodległości to w rzeczywistości święta, które zapraszają nas do modlitwy w intencji Ojczyzny i naszego miasta”. Tego dnia obecni dziękowali Bogu za wolność, ale prosili równocześnie o to, by tej wolności nie zmarnowali. Zwracając się do nich w homilii ks. bp Buzun przypomniał, jak ważnymi wartościami są dla każdego z nas Ojczyzna, wolność języka, słowa i myślenia. Wolność, która ma granice, jakimi jest konkretne dobro. - Chciejmy też sięgnąć do myśli św. Jana Pawła II, bo to człowiek, który skupił w sobie to, co przez wieki nagromadziło się w naszym narodzie najlepszego, w którym spersonifikowało się całe bogactwo życia narodowego, życia ludzi, którzy otworzyli się na światło pochodzące od Boga - stwierdził bp Łukasz. Ojciec Święty w swojej książce „Pamięć i tożsamość” zauważył, że „Ojczyzna to poniekąd to samo co ojcowizna, czyli zespół dóbr, który otrzymaliśmy w dziedzictwie po ojcach, a przekaz dziedzictwa duchowego dokonuje się nie tylko przez ojca, ale także przez matkę”. - Mówił, że Ojczyzna jest jak matka i ojciec. Ojczyzna zawiera w sobie głębokie sprzężenie między tym, co duchowe a tym, co materialne, pomiędzy kulturą a ziemią - podkreślił Ks. Biskup.
Natomiast mówiąc i pisząc o patriotyzmie Jan Paweł II podkreślał, że „to umiłowanie tego, co ojczyste, a więc historii, tradycji, języka, krajobrazu ojczystego. Z tym wszystkim jesteśmy wewnętrznie związani, to tworzy duszę naszego narodu, jednocześnie wskazuje na to, co jest najbardziej wartościowe”. - Pan Bóg tak skonstruował życie narodów, że każdy ma swoje miejsce na tej ziemi, ma swój czas przeznaczony dla niego, czas i miejsce, bo każdy z nas urodził się w konkretnym narodzie. Nie chodzi tu o nacjonalizm, ale o dobry patriotyzm, który człowiek szanuje, umie go przeżywać w sposób właściwy, Stara się też wnieść jakieś bogactwo, przez swoją pracę, która jak napisał Norwid, jest zmartwychwstawaniem. Przez pracę, która ma motyw szerszy, bo nie tylko dla siebie pracuję i żyję, ale jestem powołany, by żyć i pracować także dla innych, dla swojej rodziny, dla swojego narodu, wreszcie dla całego świata. Człowiek powołany jest do tego, by miał szerokie serce – mówił ks. bp Buzun. Zauważył też pojawiający się w naszym życiu indywidualizm. - Człowiek zamyka się w swoim domu, w swoim kręgu, oddziela się od innych ludzi. Chce, może nieświadomie, żyć dla siebie, a jednak radość jest w dawaniu. Polega ona na tym, że człowiek przeżywa to, co niełatwe, także cierpienie drugiego człowieka, ma w swoim sercu troskę o drugą osobę. W ten sposób staje się bardziej człowiekiem, staje się kimś, kto nie jest w jakiś sposób zawężony tylko do siebie, ale ma to szerokie serce, serce Chrystusowe, serce, które pała miłością do drugiego człowieka, bo ma u podstaw ten aspekt miłości do Boga – podkreślił ks. bp Łukasz. Na zakończenie Mszy Świętej wszyscy zostali zaproszeni do Domu katolickiego na śpiew pieśni patriotycznych prowadzony przez harcerzy.
ReJ
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!