Króluj nam Chryste, pielgrzymka z Blizanowa
„Ciebie mój Boże pragnie moja dusza. Boże mój Boże szukam Ciebie” - słowa tego psalmu skłoniły nas, aby w sobotę, 25 listopada w wigilię święta Chrystusa Króla pielgrzymować do Świebodzina i pokłonić się Chrystusowi Królowi Wszechświata.
Nasza grupa licząca 56 osób z parafii Blizanów i okolic wyruszyła na pielgrzymkę o godzinie 5. Pierwszym punktem naszego pielgrzymowania był kościół pw. Świętego Michała Archanioła w Domachowie z 1369 roku. Polichromia tej świątyni jest bardzo podobna do polichromii w naszym blizanowskim kościele. Dzięki uprzejmości i życzliwości ks. Pawła, proboszcza tej parafii poznaliśmy jej krótką, bardzo ciekawą historię i całe bogactwo. Mogliśmy teraz porównać nasz kościół z tym w Domachowie. Następnie udaliśmy się do Rokitna do Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej, co widać na cudownym wizerunku, ponieważ Matka Boża ma odkryte jedno ucho. Jak sama nazwa mówi cierpliwie słuchającej, aby choć na chwilę zatrzymać się w biegu, jaki wyznacza nam tempo życia. To tu Matka Najświętsza wysłuchuje wszelkich próśb i obdarza pielgrzymów wieloma łaskami.
Następnym punktem, tym najważniejszym, na naszym pielgrzymim szlaku był Świebodzin. Pierwsze kroki skierowaliśmy do Chrystusa Króla Wszechświata, którego nie da się ukryć, było widać już z trasy. Każdy mógł pokłonić się Chrystusowi Królowi, pomodlić się w skupieniu i prosić o potrzebne łaski. Pogoda nam sprzyjała, mogliśmy zrobić kilka zdjęć. Potem udaliśmy się do Diecezjalnego Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, które wraz z figurą Chrystusa Króla stanowią jedno. Sanktuarium w listopadzie obchodziło 25-lecie konsekracji. Wspólnie o godzinie 15. modliliśmy się Koronką do Miłosierdzia Bożego i uczestniczyliśmy w Eucharystii, którą sprawował dla naszej grupy ks. kanonik Paweł, proboszcz tej parafii. Zapoznał nas z historią tego sanktuarium. Modliliśmy się, aby Chrystus Król królował w naszych rodzinach w naszych parafiach, w naszej Ojczyźnie i na całym świecie. Jezus Chrystus jest Królem wszelkiego stworzenia, wszechświata, naszego życia i nas wszystkich. Piękno tego sanktuarium sprawiało, że żal było odjeżdżać, może dlatego że zostawialiśmy Pana Jezusa, który w tym miejscu jest adorowany przez cały dzień w Najświętszym Sakramencie. W drodze powrotnej ostatnim punktem zwiedzania był kościół pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Klępsku. Przepiękny renesansowy wystrój tej świątyni z XII wieku też ma bardzo ciekawą historię. Główny ołtarz przedstawia Matkę Bożą z Dzieciątkiem z 1400 roku. We wnętrzu znajduje się bardzo bogata polichromia przedstawiająca malowidła ze scen biblijnych. Dziękując Panu Bogu, że pomimo krótkiego dnia i ciężkich warunków atmosferycznych w drodze powrotnej udało nam się szczęśliwie powrócić do domu.
Niech w tym kończącym się roku liturgicznym Chrystus Król Wszechświata umacnia i błogosławi nam wszystkim pielgrzymom, kapłanom, parafiom i całej ojczyźnie. „Króluj nam Chryste”, niech ta odpowiedź zawsze i wszędzie rozbrzmiewa echem przez całą Polskę.
Grażyna
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!