Kretków i Jan Paweł II ? duchowa telepatia

Wspólnota parafialna, która gromadzi się w swoim kościele na łamaniu Chleba i słuchaniu Słowa Bożego, kochająca Jezusa i Jego Matkę, zwłaszcza w Jej kretkowskim wizerunku Patronki Małżeństw i Rodzin, też pewnie niczym szczególnym się nie różni od innych wspólnot. A jednak od 1978 roku można dostrzec jakąś szczególną więź tej parafii i jej kościoła z Janem Pawłem II. Oto wchodząc do świątyni, po lewej stronie ołtarza zauważamy witraż z Janem Pawłem II, datowany na... maj 1979! Rok po wyborze Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. Nie przeprowadziłem żadnych badań, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że jest to pierwszy witraż z Janem Pawłem II na terenie naszej diecezji, i na pewno jeden z pierwszych w Polsce i na świecie. Praktycznie przez cały pontyfikat słońce świeciło przez Jana Pawła II modlącym się w kretkowskim kościele wiernym.

I tu dochodzimy do kolejnego splotu wydarzeń z życia polskiego Papieża i kretkowskiego kościoła. Dzwon, który przez wiele lat sygnalizował dźwięcznym tonem godziny modlitwy, wyznaczał porządek Mszy Świętych i obwieszczał radość małżonków czy narodzin dla nieba, pęka i „traci głos“ 2 kwietnia 2005 roku, w tym samym dniu, kiedy na Watykanie definitywnie zamilkł na zawsze Papież, który przybył tam „z dalekiego kraju“. Ten niemy już dzwon ciągle znajduje się na przykościelnym placu i świadczy o tej niespotykanej więzi z Janem Pawłem II. 

Więź, którą oczywiście parafianie z nowym, młodym proboszczem, ks. Waldemarem pragną podtrzymywać. Dlatego do tej niezwykłej historii zostaje dopisany kolejny rozdział: w dniu beatyfikacji polskiego Papieża, 1 maja 2011 roku, na miejscowym cmentarzu zostaje odsłonięty nowy, granitowy krzyż z inskrypcjami upamiętniającymi nowego Błogosławionego, a także przypominającymi znaczenie krzyża dla naszej wiary i życia każdego człowieka. W ten słoneczny dzień, jeszcze nikt nie podejrzewał, że splatające się losy kretkowskiej parafii i Jana Pawła II
rychło będą mieć ciąg dalszy.

Dzień 13 maja ludziom wierzącym kojarzy się ze wspomnieniem Matki Bożej Fatimskiej, ale również z próbą pozbawienia życia Papieża, która miała miejsce na Placu Świętego Piotra w Watykanie w 1981 roku. Na szczęście nieudany zamach został odczytany przez samego Papieża, jako wypełnienie się trzeciej tajemnicy fatimskiej mówiącej m.in. o tragicznej śmierci Następcy Piotra. Jan Paweł II swoje ocalenie zawdzięczał Matce Boże Fatimskiej.

Właśnie w tym dniu, 13 maja 2011 roku, w 30. rocznicę zamachu, w kretkowskim kościele ma miejsce pożar, którego przyczyny pozostają po dziś dzień nieznane. Spłonął ołtarz posoborowy i znajdujący się pod nim drewniany podest. Ołtarz główny również nie ustrzegł się płomieni i żaru, niestety także wizerunek Matki Boskiej Kretkowskiej. Nie potrafimy jeszcze oszacować strat, ale płomienie, dym i sadza dokonały poważnych zniszczeń w świątyni uszkadzając nawet znajdujące się przecież na drugim końcu, i to na chórze, organy. Ksiądz Proboszcz w ostatniej chwili zdołał uratować Najświętszy Sakrament.

W jakiś przedziwny sposób kretkowska świątynia znowu splotła swoje losy z tymi Jana Pawła II. Czy tak jak w przypadku Papieża prowadzi to wszystko ku błogosławieństwu i świętości? Cała wspólnota, która wraz ze swoim proboszczem ks. Waldemarem modli się codziennie na zewnątrz kościoła przy osmalonym krzyżu wyniesionym z płomieni głęboko w to wierzy. Tak też uważa ks. biskup Stanisław, który odwiedził Kretków krótko po pożarze ze słowem pocieszenia i wsparcia. Może również my możemy w jakiś sposób pomóc?

ks. Andrzej Antoni Klimek

Więcej na stronie parafii www.kretkow.prv.pl

Gdyby ktoś zechciał wspomóc parafię finansowo, podajemy numer konta i potrzebne dane: Parafia Rzymsko-Katolicka pw.Wszystkich Świętych Kretków 8, 63-210 Żerków

nr rachunku: PKO BP o.1 Żerków: 05 1020 2212 0000 5702 0309 8167 
w tytule wpłaty proszę wpisać: Ofiara na remont