TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 24 Sierpnia 2025, 03:59
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Kochający Ratownik 

Kochający Ratownik 

24 czerwca w Pleszewie odbyło się już po raz kolejny ewangelizacyjne spotkanie młodzieży Tratwa. Jego hasłem były słowa „Jesteś cenny”, by przypomnieć młodym, że życie każdego z nich jest Bożym darem. O poczuciu własnej wartości mówiła też pani psycholog podczas konferencji.

Spotkanie rozpoczęło się Mszą Świętą w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela, w którego gościnne mury zaprosił kapłanów i uczestników proboszcz tego miejsca ks. kanonik Henryk Lemke. Przy ołtarzu stanęli także kapłani związani z Tratwą: ks. Marek Muzyka, ks. Przemysław Kapała oraz ks. Włodzimierz Kałmucki, diecezjalny duszpasterz młodzieży. Nie zabrakło także kapłanów z parafii uczestników festiwalu. Eucharystii przewodniczył ks. Marek Muzyka, który w homilii nawiązał do Ewangelii o miłosiernym Samarytaninie. Na wstępie odniósł się do własnego doświadczenia z czasu pandemii, kiedy posługiwał w Domu Pomocy Społecznej i był przepełniony lękiem oraz bólem (także tym fizycznym), ale wystarczył jeden SMS, prosta wiadomość od znajomej osoby, która stała się promykiem światła i zapadła głęboko w pamięć. Mówiąc natomiast o człowieku z Ewangelii, który wpadł w ręce zbójców, zaznaczył, że ten człowiek złamał wszystkie zasady i sam się prosił o nieszczęście. - Żaden Żyd nie podróżował sam. Nie schodził też z wyznaczonych szlaków. Poza tym ten człowiek schodził z Jerozolimy, miasta świętego, do Jerycha, miasta grzechu, którego mury muszą runąć; miasta chyba najniżej ze wszystkich położonego  i mającego około 9 tysięcy lat. Zatem było wiadomo, że ten człowiek był podejrzany, coś kombinował. Każdy, wyznający w życiu jakieś zasady, minął go obojętnie. Dopiero Samarytanin, który sam był wyrzutkiem (Żydzi i Samarytanie byli do siebie wrogo nastawieni - przyp. AN) - mówił ks. Marek. Kapłan zauważył, że to co zrobił Samarytanin było też takim promykiem miłosierdzia i miłości. Bo o to chodzi, by świadczyć miłosierdzie i miłość nawet w największej ciemności. 

Po Mszy św. młodzież przeniosła się na teren pleszewskiej Zajezdni Kultury, gdzie uczestnicy rozruszali się przy zumbie, bliżej poznali się podczas pracy w grupach i wzięli udział w ewangelizacji. Po obiedzie odbyły się warsztaty, których bogata oferta od dziewięciu lat przyciąga młodzież do Pleszewa. Tym razem można było wybrać sobie coś spośród: warsztatów bokserskich, krawieckich, plastycznych, scrapbookingu, wokalnego, kulinarnego, siatkarskiego, ratownictwa medycznego czy pozytywnego myślenia i relaksu („Wrzuć na luz!”). Każdy z pewnością znalazł coś cennego dla siebie. Niewielka ilość uczestników w tym roku, pozwoliła poświęcić każdemu z nich więcej uwagi i lepiej się wzajemnie poznać.

Po kolacji miało miejsce symboliczne posłanie młodzieży na Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie i koncert uwielbienia w wykonaniu Tratwa Music Project. Świadectwem podzieli się z młodymi ks. Przemysław Kapała. - Gdy pełniłem posługę w szpitalu zostałem pilnie wezwany do chorego. Wszedłem do sali i zobaczyłem prostą już linię życia. Lekarze mówią, że walczą, bo jeszcze chwilę temu oddychał. Warunkowo udzielam sakramentów. Namaszczam. Kiedy skończyłem mówić „Amen” na respiratorze pojawiła się linia życia. Serce zaczęło bić. Ratownicy popatrzyli na mnie, a ja mówię: „To nie ja!”, więc uśmiechnęli się tylko. A raz wchodziłem do pokoju chorego, kiedy pielęgniarki powiedziały, że to jest ta ostatnia chwila. Zaopatrzyłem chorego w sakramenty i umarł. W jednym i drugim przypadku w moim sercu powstała ta myśl: „Jest Ratownik”. Kiedy to nasze serce duchowe przestaje bić, jest Ktoś, kto nie przestaje wierzyć. Do ostatniej chwili czeka, żeby ciebie uratować, pomóc, tchnąć w ciebie życie. Czasami czujemy, że duchowo umieramy. Bóg widzi, że żyjemy w tym poplątanymi świecie, w którym oceniamy, hejtujemy, w którym sami doprowadzamy się do śmierci, do sytuacji, w której mamy dosyć życia, Jezus wchodzi w twoją historię i chce być tym Ratownikiem, który się tobą zainteresuje; który ci pomoże i podniesie - mówił ks. Przemek podczas uwielbienia. Zaprosił też młodych, by wyznali: „Jezu, jesteś moim życiem. Jesteś moim Panem”.

Anika Nawrocka

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!