Widzieć, ocenić i działać
Kalisz. W kaliskim Wyższym Seminarium Duchownym przy ul. Złotej zorganizowana została konferencja „Widzieć – oceniać – działać. Katolicka nauka społeczna w teorii i praktyce”.
Jej uczestnicy w sali konferencyjnej św. Jana Pawła II wysłuchali wykładu „Katolicka nauka społeczna – podstawowe pojęcia i zagadnienia” przygotowanego w formie prezentacji przez wikariusza biskupiego i proboszcza parafii w Rososzycy ks. kanonika Pawła Guździoła, który studiował naukę społeczną Kościoła na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. Ks. Kanonik wyjaśnił, czym jest nauka społeczna Kościoła i jej podstawowe pojęcia. - Niektórzy profesorowie podkreślają, by rozróżniać między nauczaniem społecznym Kościoła a nauką społeczną Kościoła i katolicką nauką społeczną Kościoła, Nauczanie społeczne Kościoła było od zawsze, bo od początku Kościół zajmował się problemami, tematami społecznymi. Z kolei katolicką naukę społeczną Kościoła rozumiemy bardziej jako dyscyplinę naukową zajmującą się sprawami społecznymi – mówił ks. Guździoł. Jak zauważył, nauka społeczna Kościoła to w skrócie przełożenie Ewangelii na język problemów społecznych. - Ewangelia, która powstała 2000 lat temu, nie dotyka konkretnie wszystkich problemów, które dzisiaj się rodzą. One są nowe i wobec nich trzeba zająć stanowisko, nieraz dokonać ich oceny i właśnie temu służy nauka społeczna Kościoła – powiedział ks. kanonik, dodając, że Ewangelia jest niezmienna to zmieniają się problemy społeczne, które się pojawiają. Początek nauki społecznej Kościoła jako dyscypliny naukowej dała encyklika Rerum novarum papieża Leona XIII, która została ogłoszona w 1891 roku. Wtedy zauważono problem społeczny związany z rewolucją przemysłową i kwestią robotniczą, dlatego Ojciec Święty dokonał systematycznego wykładu na ten temat. Później w swoim nauczaniu Kościół omówił następne problemy, które się pojawiły. Uczynił to zgodnie z metodą nauki społecznej Kościoła. Polega ona na tym, by najpierw zobaczyć, ocenić, a potem działać. Widzieć to dostrzegać i badać problemy i ich przyczyny. Oceniać znaczy interpretować tę rzeczywistość w świetle źródeł nauki społecznej i w tej ocenie odwołać się do wartości zawartych w Ewangelii. Potem można działać w ramach dokonanych wyborów.
Następnie temat „Czy warto zajmować się katolicką nauką społeczną” przedstawił Karol Irmler, przewodniczący Zarządu Oddziału Okręgowego Katolickiego Stowarzyszenia Civitas Christiana w Poznaniu. - Istotnym zadaniem stowarzyszenia jest i będzie szerzenie wśród świeckich katolickiej nauki Kościoła, która stanowi integralną część katechizacji i chrześcijańskiej formacji. Odczytanie zasad wynikających z nauczania społecznego Kościoła i z wyznawanej wiary nierozerwalnie związanej z nauczaniem społecznym, pragniemy uczynić centrum naszej pracy na wielu płaszczyznach i we wszystkich instytucjach stowarzyszenia - mówił pan Irmler nawiązując do dokumentów programowych Katolickiego Stowarzyszenia Civitas Christiana.
W swoim wystąpieniu przywołał fragmenty z Ewangelii z nauczania Jezusa o płaceniu podatków oraz przypowieść o człowieku, któremu obrodziło pole. - Można to odnieść do współczenej katolickiej nauki społecznej. Ona dokonuje przede wszystkim oceny moralnej różnych zjawisk społecznych, gospodarczych, politycznych, ale nie nakazuje w formie dyrektyw, żeby je w taki, a nie inny sposób rozwiązywano – powiedział prelegent. Omawiając kwestie związane z katolicką nauką społeczną Karol Irmler przywołał też wypowiedź filozofa prof. Mieczysława Gogacza, który w jednym z wywiadów stwierdził: „Obserwujemy, że wiele osób uważa za nauczanie społeczne tylko te wypowiedzi Kościoła, które dotyczą np. robotników, trudności ekonomicznych, zagadnienia pracy, zaniedbań w dziedzinie troski o chorych, emigrantów, prześladowanych za przekonania religijne. Wypowiedzi na te tematy są zawsze wnioskiem z całego nauczania Kościoła o Chrystusie. Chodzi tam przecież o to, aby w rozstrzygnięciach problemów społecznych nie pominąć Chrystusa, nie uznać problemu społecznego za ważniejszy od roli Chrystusa w życiu jednostek i wspólnot”.
Z kolei Marian Rybicki z Katolickiego Stowarzyszenia Civitas Christiana dokonał prezentacji „Słownika katolickiej nauki społecznej” wydanego kilka miesięcy temu przez Instytut Wydawniczy PAX. Informacje na temat jego genezy i innych wydanych nowości przekazał również Maciej Szepietowski, dyrektor Instytutu Wydawniczego PAX i prezes fundacji Civitas Christiana, dyrektor Instytutu Katolickiej Nauki Społecznej działającego przy stowarzyszeniu. Książka powstała pod redakcją ks. prof. dra hab. Piotra Mazurkiewicza, kierownika katedry teorii polityki i myśli politycznej Uniwersytetu Kardynała Stefa Wyszyńskiego w Warszawie
Słownik zawiera 131 haseł przedmiotowych zawartych na ponad 400 stronach i przygotowanych przez 48 specjalistów różnych dziedzin. Zostały one podzielone na rozdziały: podstawy nauczania społecznego Kościoła; zasady społeczne, normy wartości; człowiek, jego prawa i obowiązki; małżeństwo i rodzina; praca i życie zawodowe; społeczeństwo i kultura; polityka (wspólnota polityczna); ekonomia; sprawy międzynarodowe. - Myślę, że czytanie słownika dobrze rozpocząć od spisu treści. To nie jest powieść, którą trzeba czytać od początku do końca. Warto poświęcić czas na czytanie nie po kolei rozdziałów, ale na poznawanie poszczególnych problemów, tematów. Mogę się szczycić, że przeczytałem cały słownik, ale bardziej mogę pochwalić się tym, że wracam do niego, do ponownego czytania i przemyślenia poszczególnych tematów i zagadnień. Każde z zagadnień opracowane jest w sposób krótki, ale nie do końca tak jak to wygląda w innych słownikach – mówił m.in. Marian Rybicki. W słowniku pod każdym hasłem i jego wyjaśnieniem zamieszczona została bibliografia, by można było pogłębić swoją wiedzą na dany temat.
Tego dnia każdy z uczestników konferencji mógł nabyć „Słownik nauki społecznej Kościoła” i inne publikacje Instytutu Wydawniczego PAX. Natomiast dwa egzemplarze słownika zostały wśród nich rozlosowane.
Renata Jurowicz
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!