Kaszubi w drodze na Jasną Górę

Kaszubi w drodze na Jasną Górę

34. Kaszubska Piesza Pielgrzymka Diecezji Pelplińskiej przybyła 8 sierpnia do parafii pw. św. Marcina i św. Stanisława Biskupa w Goszczanowie. Pątnicy zostali przyjęci na nocleg i następnego dnia rano modlili się podczas Mszy Świętej.

Pielgrzymka wyruszyła 30 lipca spod kościoła Świętej Trójcy w Kościerzynie. Uczestniczyli w niej pielgrzymi z Kościerzyny, Kartuz, Lęborka i Sierakowic, tworząc tzw. grupę kaszubską diecezjalnej pielgrzymki liczącą około 180 osób. Jej przewodnikiem był ks. Tomasz Mizyk. Po pokonaniu 500-kilometrowej trasy 13 sierpnia pątnicy weszli na Jasną Górę Cechami szczególnymi tej grupy był entuzjazm, radość i młodzieńczy zapał w pielgrzymowaniu. Dochodząc na postój, czy też miejsce noclegowe pielgrzymi zawsze śpiewem udowadniali, że pielgrzymowanie ma sens i nie jest bezowocne.
W Goszczanowie pątnicy trwali na czuwaniu przed Najświętszym Sakramentem zakończonym błogosławieństwem i Apelem Jasnogórskim. Natomiast następnego dnia uczestniczyli we Mszy Świętej, której przewodniczył ks. proboszcz Antoni Bączkowski. W homilii Ks. Proboszcz przypomniał jak ważne jest słuchanie Słowa Bożego i kierowanie się nim w życiu. Nawiązując do przypadających tego dnia czytań zauważył, że relacji z Jezusem, którą pielgrzymi wypracowują w drodze, nie mogą pożyczyć. - Możesz przez drogę uczyć się tego, że możesz być obradowaniem dla innych. Możesz stać się tym, który tak jak wczorajszego wieczoru i dzisiejszego dnia jest darem dla gospodarzy, dla proboszcza na plebanii i wszystkich domów, które otworzyły się dla pielgrzyma – mówił m.in. ks. Bączkowski. Przypomniał też, po co pątnicy idą na pielgrzymkę. - Po to idziemy na pielgrzymkę, żeby mieć możliwość tworzenia więzi z Bogiem i drugim człowiekiem, żeby zrozumieć, kim jestem naprawdę. Uważaj na to co masz, a masz w sercu skarb, masz Boga, z którym tworzysz więzi, masz wiarę, miłość i dobro. Podziel się nimi. Wtedy człowiek staje się szczęśliwy - podkreślił Ks. Proboszcz.

ks. AMN