Jubileuszowe dziękczynnie sióstr Miłosierdzia

Jubileuszowe dziękczynnie sióstr Miłosierdzia

Kalisz. W sobotę, 26 marca do kaliskiego sanktuarium Świętego Józefa przybyły w 15 tej pielgrzymce Siostry Matki Bożej Miłosierdzia. W tym roku pielgrzymowanie sióstr wpisywało się w obchody 100 - lecia powstania Domu Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Kaliszu.

Uroczystej Eucharystii dziękczynnej przewodniczył ks. prał. Andrzej Latoń, słowo Boże wygłosił ks. dr Krzysztof Niciejewski. Przy ołtarzu stanęli również ks. kan. Jerzy Brzęczek, kapelan sióstr  kaliskiego domu, ks. kan. Jan Ludwiczak i  ks. kan. Kryspin Kaźmierczak. Podczas Eucharystii siostry, jak i ich podopieczne z prowadzonych przez siostry ośrodków wychowawczych zawierzyły się św. Józefowi Kaliskiemu.

- Dzięki łasce Bożej możemy być tutaj, w tym cudownym miejscu, dziękując Bogu za 100 lat obecności Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia – zauważył na wstępie ks. prałat Latoń przypominając okoliczności początków zgromadzenia w Kaliszu, podkreślając, że to dzieło od pierwszego dnia było poświęcone Świętemu Józefowi. 

Początki powstania domu w Kaliszu związane są z osobą ks. Stefana Martuzalskiego, który pracując w szpitalu miejskim jako kapelan zetknął się z kobietami z oddziału wenerycznego, które szukały ratunku i okazywały chęć przemiany życia. Ks. Martuzalski zaczął więc myśleć o założeniu dla nich zakładu. Nawiązał kontakt ze zgromadzeniem w celu sprowadzenia sióstr do Kalisza. Wynajął domek w dzielnicy Rypinek, obok kościoła św. Gotarda i od maja 1922 roku zamieszkały tam dwie siostry  oraz wychowanka z warszawskiego domu. W latach 1927-1931 wybudowano drugi dom, a koszty budowy pokryto z funduszy ks. prałata Martuzalskiego, jego wielomiesięcznej kwesty dla sióstr w USA i pożyczki bankowej. Zakupiona willa z niewielkim ogrodem przy ul. Poznańskiej stała się  miejscem zamieszkania i pracy Sióstr pod nazwą „Zakład opieki św. Józefa”. Zamieszkało w nim 8 sióstr i 30 dziewcząt zaniedbanych moralnie. Źródłem utrzymania domu była pralnia, szwalnia, wyrób kołder i pracownia haftu. 

Przeskakując o kilka lat należy zauważyć, że od 1 września 2009 roku ośrodek został przekształcony w Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy Dom Miłosierdzia św. Józefa dla dziewcząt niedostosowanych społecznie. Mieszkają one  w internacie i uczą się w prowadzonych dla nich szkołach.

W strukturze Ośrodka otworzono szkoły: W latach 2009-2017 działało Gimnazjum; od 2012 do chwili obecnej działa Technikum Informatyczne; była potrzeba otwarcia w roku 2017 Szkoły Podstawowej, a od września 2021 roku rozpoczęła działalność także Szkoła Branżowa
I stopnia w zawodzie pracownik obsługi hotelowej. W latach 1985-1988 wybudowano nową kaplicę, której patronuje św. Siostra Faustyna. Po jej kanonizacji w roku 2000 siostry otworzyły świetlicę socjoterapeutyczną dla dzieci i młodzieży z rodzin dysfunkcyjnych pod nazwą Studnia Jakubowa. Funkcjonowała ona przez 20 lat, do końca 2020 roku. Przy klasztorze odbywały się spotkania formacyjne dla wspólnoty Apostołów Bożego Miłosierdzia „Faustinum” i wtedy do kaplicy licznie przychodzili wolontariusze ze wspólnoty.

Dzisiaj Siostry są znane przez mieszkańców miasta. Na prośbę Księży Proboszczów angażują się w prowadzenie modlitw ku czci Miłosierdzia Bożego. Od września 2021 roku w przedszkolu językowym, siostra prowadzi katechezę dla tamtejszej grupy dzieci. A uniwersalny charyzmat zgromadzenia, współpraca z Bożym Miłosierdziem i wypraszanie go dla całego świata pięknie wpisuje się z historię Kalisza. 

Jeśli już mowa o charyzmacie, to do niego nawiązał ks. dr Krzysztof Niciejewski w homilii, zauważając, że jest on ściśle związany z historią zbawienia. Po Mszy świętej, dalsze obchody 100-lecia sióstr w Kaliszu przeniosły się do domu zakonnego przy ulicy Poznańskiej, gdzie zaproszeni goście wraz z siostrami i podopiecznymi trwali na adoracji Najświętszego Sakramentu, którą poprowadziła s. Izabela Welik, przełożona kaliskiego domu. 

Kolejnym punktem tego dnia, tym razem na sali gimnastycznej ośrodka, była prezentacja historii kaliskiego domu Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, którą przedstawił Lech Wierzbowski, znany kaliski aktor. Na zakończenie podopieczne ośrodka w wyreżyserowanej przez siostrę Mironę inscenizacji przedstawiły w przystępny sposób życiorys św. Józefa. Innymi słowy przeniosły wszystkich w czasy, gdy Święta Rodzina chodziła po naszym świecie. Prace nad przedstawieniem trwały trzy miesiące, a dziewczyny podkreślają, że postacie zarówno Maryi jak i św. Józefa były ciężkie do odegrania.

Arleta Wencwel - Plata