Dzień Świętości Życia w Kaliszu

Diecezjalny Dzień Świętości Życia

3 grudnia w kaliskim sanktuarium św. Józefa modlono się w intencji życia, podkreślając aspekt jego świętości. W diecezji kaliskiej przeżywano wtedy dnia Dzień Świętości Życia. Mszy św. przewodniczył i słowo Boże wygłosił ks. Paweł Guździoł, wikariusz biskupi ds. duszpasterskich.

Spotkanie rozpoczął ks. Rafał Lubryka, zastępca diecezjalnego duszpasterza rodzin, wprowadzając wszystkich w atmosferę i cel spotkania, które odbyło się niejako w trzech odsłonach. Pierwszą odsłoną spotkania była konferencja nt.: „Życie jako pasja w nauczaniu papieża Benedykta XVI”, którą wygłosił ks. dr Bogdan Zatorski z diecezji łowieckiej. Ks. Zatorski swoją wypowiedź oparł o fragmenty życiorysu papieża Benedykta XVI. A w odniesieniu do przeżywanego dnia, podkreślał, że papież Benedykt XVI będąc wielkim obrońcą życia wskazywał  na to jak wiele jest zagrożeń tego cennego daru życia.  - Papież mówił, że świętość życia bierze się stąd, że jesteśmy stworzeni na wzór i podobieństwo Boże. I mamy niezbywalną wartość jako dzieci Boże – akcentował  ks. Zatorski. Dalej wskazując na kluczowe słowo konferencji, czyli „pasja”, zauważył że jest to, to coś co nadaje sens naszem życiu, coś co sprawia, że człowiekowi się po prostu chce i w końcu, coś, co ma jakąś wartość i czemu poświęca się czas i uwagę. - Podziwiamy ludzi, którzy czymś się pasjonują, ale zadajmy sobie pytanie, czy dla nas nasze życie jest pasją, życie które otrzymaliśmy od Pana Boga. Czy może jest to byle jakie życie z dnia na dzień – mówił dalej ks. Zatorski. Oczywiście, jak zaznaczył dalej Prelegent słowo pasja, to także Pasja Jezusa Chrystusa, która jest niczym innym, jak miłością Chrystusa do nas, ludzi. - Jednym słowem pasja to miłość, bez której nie ma życia i należy kochać życie, bo w ten sposób mamy prawdziwą relację z Bogiem – podkreślił ks. Zatoroski.

W drugiej odsłonie sobotniego spotkania, swoimi świadectwami podzielili się państwo Aleksandra i Andrzej Szczepaniakowie ze wspólnoty Domowego Kościoła i Natalia i Szymon Płocińcy ze wspólnoty Neokatechumenalnej. Andrzej Szczepaniak, mąż i ojciec piątki dzieci stwierdził, że miłość małżeńska nie może pozostać bezowocna, żę najważniejsza jest jedność małżeńska, o co każdego dnia zabiegają. - Przy piątce dzieci nasze życie jest bardzo aktywne, staramy się zabiegać o każdą chwilę, by nasze dzieci dobrze przygotować w przyszłość, a zaczynamy od przekazania im głębokiej wiary, uczymy ich wszystkiego co im będzie potrzebne w życiu, ale też wymagamy od nich wykonywania chociażby prac domowych. Ponadto ważne jest dla nas, by spędzać wspólnie jak najwięcej czasu z dziećmi od czytania książek po wędrówki górskie, gdyż zależy nam na tym, by pokazać im piękno świata stworzonego przez Boga – mówił pan Andrzej. 

Druga para z szóstką dzieci tu na ziemi i jednym w niebie w swoim świadectwie podkreśliła, że mimo iż są tak liczną rodziną nigdy nie doznali niedostatku, gdyż zawsze Pan Bóg zapewnił im to wszystko, co potrzebne. - Wychowywanie dzieci to droga pełna wyrzeczeń, ale to piękna droga. Jako rodzice jesteśmy zaproszeni do tego, by przekazywać wiarę naszym dzieciom – zaznaczył pan Szymon, dodając, że każde dziecko jest inne, każde ma inne zainteresowanie, a i ich wybory czasami odbiegają od naszego planu na ich życie. - Jednak to uczy nas, by aprobować ich wybory i umieć dawać wolność wyboru, bo ważne jest, by przy całej miłości rodzicielskiej dzieci nie były wychowane według własnego widzimisię – podkreślił ojciec rodziny

- W dzisiejszym świecie wielkiego rozwoju intelektualnego, technologicznego, gdy mówi się o szacunku do człowieka i o prawach człowieka, gdzie wszyscy się na te prawa powołują, to nadal brakuje tego odpowiedniego podejścia do życia ludzkiego, brakuje szacunku dla życia od momentu poczęcia do naturalnej śmierci – zauważył w homilii ks. Paweł Guździoł, podkreślając przy tym, że dzisiaj chcą karać tych, którzy protestują przeciwko wprowadzeniu prawa do aborcji. - Czy nie jest to paradoks, kiedy z jednej strony mówi się o szacunku do człowieka a z drugiej daje mu jednocześnie prawo do zabijania – mówił Kaznodzieja, akcentując, że właśnie dlatego o tej świętości życia trzeba ciągle mówić. - Wszelka istota ludzka, począwszy od dziecka w łonie matki otrzymuje prawo do życia bezpośrednio od Boga, a więc żaden człowiek, żaden autorytet ludzki, żadna wiedza, żadne wskazania medyczne, eugeniczne, czy moralne nie dają należytego tytułu do  rozporządzenia bezpośrednio i z rozmysłem niewinnym życiem ludzkim – wołał ks. Paweł Guździoł, który wołał do Boga, by dał wszystkim odwagę, mądrość i siłę do głoszenia tej prawdy o ludzkim życiu. Prawdy niepodważalnej i prawdy, która dotyczy każdego człowieka, bo życie każdego człowieka jest święte, choć sposób życia nie zawsze jest święty. - Dlatego my, którzy otrzymaliśmy życie. które jest święte chciejmy je przeżyć w święty sposób – zaznaczył ks. Guździoł.

Arleta Wencwel-Plata