Dzień Papieski i stypendia
W świetle przykładu Jana Pawła II spróbujmy żyć codziennie przykazaniami Bożymi – mówił ks. Marcin Papuziński, kanclerz Kurii diecezjalnej w homilii podczas Mszy św. sprawowanej z okazji XXI Dnia Papieskiego 10 października w kaliskiej katedrze. Eucharystii przewodniczył ks. prałat Zbigniew Cieślak, delegat biskupa.
- Dzień Papieski jest okazją, żeby jeszcze raz Panu Bogu podziękować za dar tego wielkiego ojca i pasterza Chrystusowego Kościoła św. Jana Pawła II, aby podziękować za dobro, które stało się udziałem całego świata, Kościoła i naszej ojczyzny – mówił ks. prałat Adam Modliński, proboszcz katedry św. Mikołaja w Kaliszu w słowach powitania, zaznaczając jednocześnie, że myślą przewodnią tegorocznego Dnia Papieskiego są słowa, które Jan Paweł II wypowiedział podczas Mszy św. inaugurującej jego pontyfikat 22 października 1978 roku. - Słowa te pozostają w naszym ciągle żywe, a brzmią: „Nie lękajcie się” - podkreślił Ks. Proboszcz.
Także o św. Janie Pawle II, człowieku, który żył w Bogu i z Bogiem, szukał i wypełniał Jego wolę, mówił ks. kanonik Marcin Papuziński w homilii, w której zaznaczył, że był on przede wszystkim dobry i pełen miłości w codzienności, cierpliwy w chorobie, a nadto był pełen zaufania w umieraniu. - W tym dniu dziękujemy za życie i świętość największego z rodu Polaków, który dla wielu z nas stał się osobistym patronem, wzorem do naśladowania dla kolejnych pokoleń – stwierdził Kaznodzieja, dodając, że naśladować to żyć tak samo, jednak nie chodzi tutaj o to, że mamy wszyscy zostać papieżami, bo to niemożliwe. Naśladować to żyć jak on – Karol Wojtyła. - Zapewne miał momenty w życiu kiedy zapytał Jezusa: co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne? I usłyszał nic innego tylko to, co my dziś słyszymy: znasz przykazania? Żyj nimi, wypełniaj je i ucz innych, by czynili podobnie – akcentował ks. Marcin. Dalej Ks. Kanonik zauważył, że czasami wydaje się nam, że droga świętości do nieba to jakaś sprawa nadzwyczajnych czynów, postaw, wymyślnych praktyk pobożnościowych itp. - A nie, tu chodzi o zwykłą, codzienną wierność Bogu w wypełnianiu Jego przykazań, których na szczęście kazano nam się nauczyć na pamięć w czasie przygotowania do Pierwszej Komunii Świętej – wyjaśnił ks. Papuziński, wskazując na postać św. Jan Paweł II, który choć był wielkim papieżem, teologiem, to jednak nie krył nigdy tego, że wiary nauczył się w domu, od ojca. - I dlatego w świetle słowa Ewangelii, w świetle przykładu Jana Pawła II spróbujmy żyć codziennie przykazaniami Bożymi, odciągać od zła, zachęcać do dobrego, upominać, ale i chwalić, dzielić się z tym, który ma mniej, cierpieć za grzeszników, modlić się za tego, co się nie modli – akcentował ks. kan. Papuziński.
W imieniu biskupa kaliskiego Damiana Bryla młodzieży podziękował wikariusz biskupi ks. prałat Zbigniew Cieślak. – Wszystkim gratulujemy stypendiów, które są odzwierciedleniem pięknych wyników w nauce. Dziękujemy za to, że jesteście młodzieżą wierzącą i praktykującą, i podążacie za wartościami, których źródłem jest Pan Bóg. Dziękujemy wam za piękną postawę i świadectwo życia już w młodzieńczym wieku – zaznaczył ks. prałat Cieślak, który na zakończenie uroczystości wręczył stypendia wraz z albumami o św. Janie Pawle II. Stypendia otrzymało 66 uczniów, po dwóch z każdego dekanatu naszej diecezji. Fundowane corocznie stypendia dla zdolnej młodzieży pochodzą ze zbiórki przed kościołami w Dzień Papieski. Zbierane w ten sposób ofiary zasilają diecezjalny Fundusz Stypendialny Jana Pawła II, które są rozdzielane pośród uczniów. W tym roku zgromadzeni w katedrze mogli wysłuchać Kantaty o św. Józefie Patris Corde, powstałej na podstawie Listu apostolskiego papieża Franciszka o św. Józefie.
Młodzież zgodnie stwierdziła, że otrzymane stypendia zamierza przeznaczyć na dalsze kształcenie. Jedni na dodatkowe zajęcia z przedmiotów, którymi się interesują, inni na instrumenty muzyczne, gdyż ich pasją jest muzyka i uczęszczają do szkół muzycznych. Kolejni na zakup sprzętu komputerowego, bo obecny nie jest w najlepszej „formie”, o czym mogli się przekonać w trakcie nauczania zdalnego. Jak widać chcą oni inwestować w swój rozwój, poszerzać wiedzę i być coraz lepszymi w tym, co robią. Chcą dawać radość rodzicom, którzy dbają o nich każdego dnia, choć czasami nie jest łatwo sprostać im finansowo, by wspierać rozwój swoich pociech.
Arleta Wencwel-Plata
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!