Dziękczynienie siostry Stefanii - Dobrzyca

Dobrzyca
Dziękczynienie siostry Stefanii

W święto maryjne 3 maja w kościele parafialnym pw. św. Tekli w Dobrzycy odbyła się uroczystość 25-lecia profesji zakonnej siostry Stefanii Janiak, nazaretanki, obecnie pracującej w Warszawie.

Tego dnia ze wzruszeniem i radością nasi parafianie uczestniczyli w dziękczynnej Eucharystii celebrowanej przez proboszcza ks. dziekana Romana Kłobusa i ks. kanonika Dominika Wodniczaka z Ostrowa Wielkopolskiego (niegdyś naszego wikariusza i katechety). Głęboko w serca wiernych zapadła homilia ks. Dominika, który mówił m. in. o naszym trwaniu przy krzyżu Chrystusa wbrew pokusom tego świata. Ks. Wodniczak podkreślił również zaufanie siostry jubilatki Chrystusowi aż do końca. Podczas liturgii siostra Stefania odnowiła śluby zakonne i przyjęła życzenia od naszych duszpasterzy, młodzieży szkolnej, matek różańcowych i Stowarzyszenia św. Tekli. Wszyscy parafianie dziękowali siostrze za wierne trwanie w służbie Chrystusowi i ludziom. Życzyliśmy jej obfitych łask i błogosławieństwa Bożego na dalsze lata posługiwania. Siostra ze skromnością przyznała, że śmierć w rodzinie siostry zakonnej w 1989 roku stała się zaczątkiem jej wstąpienia do klasztoru, oczywiście z pomocą Ducha Świętego. Koncert zespołu Marcina Stycznia stał się cudownym przedłużeniem dziękczynienia i wspomnieniem nieznanej poezji Karola Wojtyły. Tym samym włączyliśmy się do dziękczynienia Bogu za dar kanonizacji dwóch wielkich papieży. Świętość jest tym co wyrasta w sercu. Cała reszta, nawet najbardziej spektakularna, nie jest tak ważna. Warto o tym pamiętać zwłaszcza w dzisiejszym świecie, w którym liczy się to, co spektakularne. Tym bardziej potrzeba codziennej, ukrytej wierności i płynącego z niej dobra i piękna.
Na zakończenie warto zacytować fragment wiersza z tomiku „Przygody pszczoły z Exultetu” autorstwa s. Stefanii Janiak rozprowadzanego wśród parafian z okazji jubileuszu: „Uwiodło mnie i zniewoliło piękno. Już nie potrafię iść inną drogą (...) Po drugiej stronie rzeki stał Oblubieniec Drogi schwycił wianek i powiedział: Słuszną wybrałaś drogę”.

Mieczysław Łapa