TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 21 Sierpnia 2025, 04:54
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Dom Świętej Rodziny

Dom Świętej Rodziny

Ostrów Wielkopolski.Podczas Mszy św. 9 września ks. proboszcz Krzysztof Nojman poświęcił odnowiony obraz Świętej Rodziny znajdujący się w kaplicy ostrowskiego Domu Pomocy Społecznej im. siostry Benodyny Koterbianki.

Uroczystość stała się okazją do oddania czci Świętej Rodzinie, która została namalowana przez elżbietankę siostrę Cecylię Furmanek na wzór obrazu hiszpańskiego malarza Murillo. W homilii ks. kanonik Nojman przypomniał, jak wielką wartością jest rodzina, bez której nie można wyobrazić sobie życia narodu. Podkreślił, że mieszkańcy DPS również stanowią wielką rodzinę. - Najważniejsze jest, aby mieszkając tutaj, tworzyć prawdziwą rodzinę, która potrafi sobie nawzajem pomagać i siebie wspomagać. To wszystko w tym domu, jak wiemy dokonuje się pod okiem pani dyrektor, całego personelu i wszystkich pracowników - mówił ks. Nojman wspominając swoje kontakty z domem, kiedy był wikariuszem w ostrowskiej konkatedrze. - Przez okres prawie pięciu lat bardzo często tutaj przychodziłem na Mszę Świętą. Ona była odprawiana zawsze w sobotę popołudniu, to już była Msza św. niedzielna. Od tamtego momentu mam zawsze miłe wspomnienia z przychodzenia do tej kaplicy, z kontaktu ze starszymi, schorowanymi ludźmi. To jest każdemu księdzu bardzo potrzebne w jego kapłańskim życiu i pracy duszpasterskiej. Kontakt ze starością, chorobą, cierpieniem każdego księdza uczy przede wszystkim pokory, ale także służby wobec innych ludzi, szczególnie wobec ludzi, którzy potrzebują pomocy - podkreślił Ks. Proboszcz. Uroczystość poświęcenia obrazu została połączona ze spotkaniem rodzin podopiecznych DPS, podczas którego program artystyczny zaprezentował zespół „Tęcza” z Szkoły Podstawowej nr 1 oraz mieszkańcy Domu. Jak przypomniała dyrektor Katarzyna Modrzyńska, ostrowski DPS najpierw prowadziły siostry elżbietanki, potem przeszedł w ręce świeckich. Dzięki pomocy sióstr udało się odtworzyć historię kaplicy i obrazu. - Siostry elżbietanki dały nam kronikę z Poznania. Wynika z niej, że kaplica była pw. Świętej Rodziny i mieściła się tu, gdzie się znajdujemy, czyli w jadalni. Obraz został namalowany w 1958 roku na ołtarz główny - wyjaśniła Dyrektor domu. Potem kaplica została przeniesiona do lewej oficyny i tam znajduje się do dzisiaj. Niedawno obraz Świętej Rodziny został poddany renowacji dzięki pomocy ks. kanonika Nojmana i teraz powrócił na swoje miejsce w ołtarzu. Ostrowska placówka związana jest z elżbietankami także przez imię, które nosi - długoletniej przełożonej
s. Benodyny Koterbianki. Dbała ona nie tylko o podopiecznych domu, w czasie II wojny światowej znaleźli w nim schronienie uciekinierzy. W 1944 roku Niemcy wykryli „nadliczbowych’’ pensjonariuszy, czyli ukrywających się księdza i nauczycielkę. Zabrano ich z s. Benodyną na przesłuchanie na gestapo, a potem do więzienia. Następnie Elżbietankę wywieziono do obozu w Ravensbrück. Czterokrotnie była wyprowadzana na egzekucję i za każdym razem udawało jej się uciec. Po wyzwoleniu obozu została wysłana przez Czerwony Krzyż do Szwecji, jednak powróciła do Ostrowa. W swoich wspomnieniach napisała: „Osiem osób, które ukrywałyśmy zachowały się przy życiu. To jest naszym największym zadowoleniem. Praca nasza i ryzyko nie poszły na marne. Dobrze wypełniłyśmy swe obowiązki sióstr elżbietanek i Polek”. Siostra Benodyna zmarła w 1978 roku w wieku 93 lat.

Tekst i foto Renata Jurowicz


Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!