Do Twej dążym kaplicy
Skończył się maj, czyli miesiąc szczególnie poświęcony Matce Bożej. Czasami trzeba mocno się postarać, aby nabożeństwo majowe było dla ludzi atrakcyjne, ale w naszej parafii Księdzu Proboszczowi pomysłów nie brakuje.
Po przerwie spowodowanej pandemią wróciliśmy do zapoczątkowanej w 2019 roku tradycji urządzania mini rajdów rowerowych, podczas których odprawione było nabożeństwo majowe.
Wieczorami w majowe dni grupa parafian z Ks. Proboszczem na czele i w otoczeniu dbających o bezpieczeństwo strażaków wyjeżdżała do miejscowości na terenie parafii, aby wraz z ich mieszkańcami uwielbiać litanią Matkę Bożą, manifestować wiarę i przynależność do Kościoła. I tak w niedzielę, 1 maja udaliśmy się do maleńkiej miejscowości Stogniew, 9 maja do Kuźnicy Słupskiej, a innym razem do miejscowości Piaski. Wszędzie po modlitwie Litanią loretańską zakończonej Apelem Jasnogórskim i błogosławieństwem, zostaliśmy przez mieszkańców zaproszeni na kawę, ciasto i nie tylko. W miejscowości Stogniew czekała też niespodzianka dla miłośników koni, można było zwiedzić okolicę jadąc na bryczkach. W kolejnym tygodniu maja dla wielbicieli jednośladów i czcicieli Matki Bożej zaplanowano trzy wyjazdowe majówki. 16 maja łączyliśmy się w modlitwie z mieszkańcami Młynarki, 18 maja leśnym traktem udaliśmy się do Zmyślonej Słupskiej. Po wspólnej modlitwie czekały na nas suto zastawione stoły. W tym roku ks. proboszcz Jacek Andrzejczak postanowił poszerzyć wyjazdowe horyzonty. 19 maja grupa rowerzystów udała się do małej Joanki, miejscowości nienależącej co prawda do naszej parafii, ale z nią sąsiadującej. Tam, przy kapliczce wraz z mieszkańcami oddaliśmy cześć Maryi i spotkaliśmy się przy wspólnym stole. Za gościnność Ks. Proboszcz ofiarował mieszkańcom obraz Świętej Rodziny i zaprosił na ostatnie nabożeństwo majowe przy niedawno odnowionej kapliczce Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Słupi. Przy niej zebrali się mieszkańcy wszystkich wsi tworzących naszą parafię, Słupianie i goście z Joanki. Po zaśpiewaniu Litanii loretańskiej Ksiądz Proboszcz podziękował wszystkim za udział w nabożeństwach, udzielił błogosławieństwa i zaprosił na poczęstunek na salę wiejską, o który zadbały panie ze Słupi.
Cieszymy się, że po dwóch latach przerwy znowu mogliśmy wsiąść na rowery, aby odwiedzić kapliczki znajdujące się na terenie naszej parafii. Połączyliśmy dobre z pożytecznym. Włączyliśmy się w celebrowanie nabożeństw ku czci Maryi, zadbaliśmy o zdrowie i odnowiliśmy relacje, które zniszczyła izolacja spowodowana pandemią. Miłośnicy jednośladów i czciciele Matki Bożej odliczają już dni do kolejnego mają, prosząc: „Byśmy tam wciąż dążyli i nigdy nie zbłądzili, o Maryjo świeć”.
Uczestniczka
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!