Diecezjalna Pielgrzymka KWC
W tym roku spotkaliśmy się 17 sierpnia w sanktuarium pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Grębaninie, gdzie posługę proboszcza pełni ks. kan. Stanisław Borowicki. Kapłan i człowiek o sercu otwartym i nade wszystko miłujący Boga i ludzi. Było to już szóste spotkanie diecezjalnej KWC, ale nigdzie dotąd nikt nas tak nie przyjął. Pomimo remontu świątyni było wszystko czego oczekuje pielgrzym przy nawiedzeniu miejsca kultu. Jak powiedział mi w rozmowie ks. kan. Stanisław: „Bardzo mi zależy i zrobię wszystko, aby do Grębanina (wsi koło Kępna) przyciągnąć jak największą ilość pielgrzymów”. Gdy zobaczyłem ogrom prac i zaangażowanie ks. Stanisława, głęboko w to wierzę. Takich kapłanów i takich miejsc jak Grębanin, my wierni pragniemy, takich przewodników i takiej wiary oczekujemy. Takiego Kościoła pragnie lud Boży. Po zawiązaniu wspólnoty przywitał nas ks. Stanisław ciekawie przybliżając historię Grębanina, jak też historii kościoła. W tym roku przybyliśmy z Byczyny, Kalisza, Ostrowa Wlkp, Ostrówka, Przygodzic i innych miejsc z diecezji kaliskiej. W sumie było nas 45 osób. Najmłodszy pielgrzym (jeszcze nie krucjatowicz miał 1,5 roku, kolejny 6 lat, aż do ponad 70. Mszy św przewodniczył i słowo Boże wygłosił moderator diecezjalny KWC ks. Jarosław Dębiński. Po Mszy Świętej spotkaliśmy się tradycyjnie na agapie. Tutaj także proboszcz miejsca ks. Stanisław wykazał się niezwykłą gościnnością pomimo ograniczeń związanych z remontami. Po Koronce do Bożego miłosierdzia przeżyliśmy Godzinę odpowiedzialności i misji, którą celebrowali kapłani ks. Jarosław i ks. Stanisław. Była też godzina świadectw, swoim życiem w trzeźwości podzielili się członkowie Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Jeszcze przed rozesłaniem ks. Stanisław zaprosił wszystkich na Diecezjalny Dzień Trzeźwości Diecezji Kaliskiej, który od 17. lat co roku odbywa się w Grębaninie i gromadzi zawsze tłumy wiernych borykających się z alkoholizmem.
Kto nie był w tym niezwykłym miejscu i nie przeżył choć jednej procesji pokutnej w Grębaninie, nie wie co stracił. Niech tę zaległość nadrobi, bowiem nigdzie indziej nie zbuduje tak ducha trzeźwości jak właśnie u Matki Bożej Patronki naszej Codzienności.
Jan Przybylski
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!