Darowany czas - list

Skończył się rok kalendarzowy. Nadszedł czas przemyśleń nad życiem. Czas, który podarował nam miłosierny Bóg. Jak go wykorzystałeś? Jak wykorzystali darowany czas siostry i bracia w wierze i w chorobie? 

Ci, którzy żyją w swoich domach, a może bardziej w łóżkach i na wózkach inwalidzkich, latami? Bardzo często przekreśleni i odrzuceni przez świat. Często traktowani jak sterta zardzewiałego złomu, o którym trzeba jak najszybciej zapomnieć. Zapomniani, niewidzialni. Jak przeżyli swój czas ci, którzy już nigdy nie dotrą do swoich świątyń parafialnych na Mszę Świętą? Kapłana widzą raz w miesiącu, kiedy przychodzi do nich z Panem Jezusem, czasem proboszcza w czasie kolędy, a biskupa nigdy. My ciężko chorzy, starsi, niepełnosprawni mamy nasze modlitwy - Różańce, koronki, nowenny i litanie. Często towarzyszami w naszych domach są dla nas Radio Maryja i TV Trwam oraz ojcowie redemptoryści, którzy są na wyciągnięcie ręki po pilota. My staraliśmy się przeżyć darowany nam czas na modlitwie, na pewno radośnie i na bogato. To dzięki ojcom redemptorystom mogliśmy być w Grocie Narodzenia w Betlejem i wielu innych miejscach i naładować duchowe akumulatory. Teraz z ojcami redemptorystami mogę pójść do domu św. Józefa do Kalisza, bo przecież pierwszy czwartek miesiąca i koniecznie trzeba go odwiedzić i wziąć udział. Branie udziału we Mszy św. w tych świątyniach jest dla nas niezapomnianym duchowym przeżyciem. Ks. biskup Edward Janiak zapytany w Toruniu o Msze św. w Radio Maryja i TV Trwam powiedział: „Dla chorych i starszych jest to drugie życie”. Księże Biskupie, dla nas Msze św. transmitowane przez ojców redemptorystów mają dla nas wartość bezcenną i to jest nasze pierwsze życie. Dlatego wszystkim i za wszystko „Bóg zapłać”.

Marta