TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 20 Lipca 2025, 23:18
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Człowiek stworzony do radości

Człowiek stworzony do radości

góra krzyża

1 kwietnia po raz kolejny obchodziliśmy Światowy Dzień Młodzieży w naszej diecezji. Mimo niesprzyjającej pogody setki młodych zebrało się przy ośrodku ,,Samotnia”, gdzie ks. bp Stanisław Napierała poświęcił palmy. Potem wszyscy przeszli w procesji na Górę Krzyża Jubileuszowego, by w Godzinie Miłosierdzia uczestniczyć w Eucharystii, której przewodniczył Biskup Ordynariusz. Po Mszy św. odbył się koncert zespołu kleryków z kaliskiego WSD.

W homilii ks. bp Stanisław Napierała odniósł się najpierw do hasła, które Ojciec Święty wybrał na ten dzień. - Jest chyba zastanawiające, że na Niedzielę Palmową, która przecież rozpoczyna Wielki Tydzień, tydzień, w którym będziemy rozważać mękę i śmierć Pana Jezusa na krzyżu; że na Niedzielę Palmową dla młodych Ojciec Święty wybrał temat ,,radość” - ,,Radujcie się zawsze w Panu”. Do was młodych kieruje się te słowa zapożyczone z Listu św. Pawła Apostoła do Filipian - mówił Ordynariusz.

 

Radość w Chrystusie

Pasterz naszej diecezji zwrócił się do młodych jako ktoś, komu ich sprawy są bardzo bliskie. - Młodość jest czasem radości. Gdy człowiek jest młody, jest w nim potrzeba radości i tak chyba jest, chociaż niekiedy, gdy patrzy się na młodych ma się wrażenie, jakby byli nad wiek poważni i zasmuceni. (...) Są ludzie młodzi, którym się życie w rodzinach nie układa, przeżywają to głęboko, tym głębiej, że człowiekowi młodemu trudno o tym mówić. Młody człowiek chciałby, żeby o jego rodzinie można mówić rzeczy najlepsze, ale tak nie zawsze jest i młodzi tłamszą w sobie ten swój krzyż. Niosą go sami i nieraz pod nim się łamią - powiedział Ksiądz Biskup i zapewnił, że zarówno Ojciec Święty, ale przede wszystkim sam Chrystus chce zawsze widzieć młodzież radosną i szczęśliwą.
- Radujcie się! Tego chce Ojciec Święty Benedykt XVI dla was młodych, ale przede wszystkim chce tego Jezus Chrystus. Czy pamiętacie, że gdy wybierał się na mękę i śmierć to Apostołom mówił o radości. (...) Pan Jezus chce, abyśmy się radowali. Wiara w Jezusa Chrystusa, która jest przylgnięciem do Niego, jest źródłem radości. Nie smutku, tylko radości! Chyba Ojciec Święty Benedykt XVI chce, żebyście wy młodzi sobie to mocno uświadomili: jeżeli wierzę w Chrystusa i przez wiarę jestem z Nim złączony, to we mnie jest źródło radości i mocy, i chociażby moje życie przebiegało w bardzo trudnych warunkach, ja się nie załamię. Gdzieś tam we mnie będzie ciągle pojawiała się radość i równocześnie moc, że ja się przeciwstawię, przezwyciężę trudności i krzyż mój poniosę i zwyciężę
-
mówił Ksiądz Biskup.

 

Krzyż jest drogą do nieba

Ordynariusz odniósł się także do rzeczywistości niebieskiej, która dla każdego powinna być najważniejszym celem i największym szczęściem. - (...) Bóg nas stworzył do radości, bo naszym celem jest niebo, a niebo to radość, to szczęście; to jest ta radość, która jest w Bogu samym, to szczęście, które jest w Nim. To jest pełnia radości, pełnia szczęścia. Bóg chce, aby każdy człowiek po przejściu życia tu, na ziemi, znalazł się w niebie i uczestniczył w tej pełni. Ale droga do tej pełni radości prowadzi przez to życie tutaj, na ziemi, a życie na ziemi naznaczone jest krzyżem. Każdy z nas ma swój krzyż i Pan Jezus to wie. Biorąc swój krzyż i umierając na nim Jezus wszedł w nasze życie, tam, gdzie jest najtrudniej, gdzie człowiek sam sobie nie poradzi, czego się najwięcej lęka, a więc cierpienia, samotności, bólu, lęku, no i przede wszystkim śmierci. Jezus wszedł właśnie w te najbardziej mroczne przestrzenie życia naszego, ażeby w ten sposób podjąć krzyż nasz, bo to jest droga, którą trzeba przejść, ażeby znaleźć się w niebie. Ten nasz krzyż, którego każdy się lęka i chciałoby się go pozbyć, niestety, on jest drogą do nieba. Gdyby człowiek sam był z tym krzyżem, nie dałby rady. Myślałby chyba, że to życie jest jakimś wielkim nieporozumieniem i bezsensem, ale właśnie Jezus, który bierze krzyż i na nim umiera i wchodzi w nasz krzyż, cierpienie, śmierć, w ten sposób się z nami jednoczy, żebyśmy my mogli wziąć swój krzyż i przejść, również przez śmierć do pełni życia, w której jest radość i szczęście - przypominał Pasterz diecezji kaliskiej.

 

Pełnia radości i pełnia szczęścia

W homilii znalazło się też odniesienie do tego, jak pięknie łączy się ta radość młodych z rzeczywistością Wielkiego Tygodnia. - Myślę, że radość, do której nas zaprasza Ojciec Święty, ażebyśmy ją przeżywali i krzyż Pana Jezusa, który tak wyraziście teraz, w tym Wielkim Tygodniu się pojawia, łączą się w całość. Nie tylko myślową i logiczną, ale łączą się w jedną rzeczywistość. Wyrażają nas, nasze życie, tu na ziemi naznaczone krzyżem, ale przecież życie, które jest powołaniem do pełni radości i szczęścia, do nieba. Światowy Dzień Młodzieży, który jest celebrowany razem z Ojcem Świętym co dwa lata złączył się z krzyżem. Znanym krzyżem, który 28 lat temu, błogosławiony dziś Jan Paweł II przekazał młodzieży. Młodzież podjęła ten krzyż i niesie go, on jest ciągle noszony, po całym świecie, jakby pielgrzymował. Kopią tego krzyża jest też ten, który dzisiaj, chyba młodzież z Chełmc, miała zaszczyt na czele tej procesji z Samotni tu ponieść na Górę Krzyża Jubileuszowego, a myśmy za tym krzyżem podążali (...) - mówił ks. bp Stanisław Napierała.

Nie zabrakło także wymownych wskazówek dla młodzieży i wszystkich zebranych na Górze Krzyża. - Ten znak-krzyż, widzę, często otrzymuje młodzież, gdy przyjmuje sakrament bierzmowania, jako pamiątkę bierzmowania. Nie wstydźmy się tego znaku, najbardziej się go boi szatan, ucieka od krzyża. Teraz Wielki Tydzień, ze szczególną miłością i wiarą spoglądajmy na ten znak, ten krzyż w naszych kościołach, przy drogach, czy naszych domach i mieszkaniach i pomyślmy sobie zawsze o Chrystusie Panu. On nas tak kocha, On mnie tak kocha, bo On chce, ażeby radość, pełnia radości i pełnia szczęścia stały się moim udziałem - powiedział Biskup Ordynariusz.

Oprac. i foto Anika Djoniziak

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!