Człowiek nawrócenia

Człowiek nawrócenia 

Kult św. Rocha znany jest w Europie od wieków, a od XV wieku należy on do 14 Wspomożycieli. Do rozpowszechnienia jego kultu przyczynili się franciszkanie, którzy uważają go za swojego tercjarza.
Jego imię nakazał umieścić w Martyrologium Rzymskim Grzegorz XIII, co potwierdził później papież Urban VIII. Ku czci św. Rocha powstała nawet rodzina zakonna (rochici). W naszej diecezji św. Roch czczony jest w wielu parafiach i ma nawet swoje sanktuaria, gdzie obchody ku jego czci pielęgnowane są od wielu pokoleń.
Tak samo jest w świątyni w Wieruszowie – Podzamczu, gdzie w niedzielę po wspomnieniu Świętego obchodzony jest odpust ku czci patrona. Tegoroczne obchody, które miały miejsce w niedzielę, 21 sierpnia rozpoczęły się od poświęcenia odrestaurowanego ołtarza soborowego, ołtarza bocznego z wizerunkiem Świętej Rodziny i św. Magdaleny, ambonki i świecznika przez ks. bpa Łukasza Buzuna, który przewodniczył Sumie odpustowej i wygłosił słowo Boże.
Licznie zgromadzonych wiernych z parafii, jak i gości, przywitał ks. kan. Karol Galewski, proboszcz parafii, który podkreślił, że kościół dla wszystkich parafian, jak i przybywających pielgrzymów jest miejscem szczególnym, gdyż jest on nazywany kościołem wysłuchanej modlitwy. Warto przypomnieć, że świątynia została wybudowana przez parafian wieruszowskich w 1746 roku staraniem ks. Pawła Tujkiewicza jako podziękowanie Bogu za odwrócenie morowego powietrza, które nawiedziło w tym właśnie czasie miasto i okolice.
- Gromadząc się dzisiaj w tej świątyni, chcemy oddać cześć Panu Bogu przez postać św. Rocha – zauważył na wstępie ks. bp Buzun i wskazując na Ewangelię dnia zaznaczył, że w słowie Bożym ukazany jest Pan Jezus, który przemierza miasta i wsie nauczając, ale przede wszystkim ukazuje Jezusa pielgrzymującego do sanktuarium w Jerozolimie. Nawiązał też do pielgrzymki wieruszowskiej, która w kolejnych dniach wyruszała na Jasną Górę, zauważając, że czas pielgrzymowania jest czasem oderwania się choć na trochę od rzeczywistości. - Pielgrzymka jest po to, żeby budzić w nas wiarę żywą, żeby nie dać się uzależnić od niewiary, bo człowiek uzależnia się od różnych rzeczy, od alkoholu, od narkotyków, ale można też uzależnić się stylu życia człowieka, który jest niewierzący, żyje tylko na sposób świecki – zaznaczył Kaznodzieja.
Natomiast patrząc na postać św. Rocha możemy powiedzieć, że słowa Jezusa: „Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą”, były wyrazem istoty jego życia. Św. Roch jako młody człowiek wybrał się w pielgrzymkę do Rzymu, gdyż chciał być bogatym przed Bogiem. - I my też mamy dzisiejszy odpust właśnie po to, żeby nas ta świadomość dopadła, żebyśmy bardziej żyli świadomością, że sensem naszego życia jest to, by mieć to bogactwo przed Bogiem – podkreślił Kaznodzieja. Dalej Ksiądz Biskup przedstawiając życiorys Świętego, zauważył, że ludzie tacy jak św. Roch nie spadają z nieba, oni rodzą się w konkretnym środowisku i konkretnej rodzinie. Akcentując, że św. Roch był człowiekiem nawrócenia i wewnętrznej przemiany, a przy tym człowiekiem wielkiego miłosierdzia, który posługiwał chorym i zarażonym w różnych miejscach zachęcał wiernych, by jego postać stała się wzorem dla wszystkich w służbie drugiemu człowiekowi. Dodał także, że nawrócenie tworzy miejsce na miłosierdzie, gdyż sami jesteśmy miłosierni korzystając z Bożego Miłosierdzia.
W czasie uroczystości odpustowych na prośbę ks. kan. Karola Galewskiego, proboszcza parafii dwie osoby zaangażowane w życie parafii otrzymały Pierścienie św. Józefa. Ks. bp Buzun wręczył je Dorocie Mazurowskiej, katechetce i Marcinowi Sobczakowi, organiście. List gratulacyjny w imieniu biskupa kaliskiego Damiana Bryla odczytał ks. kan. dr Jarosław Powąska, dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii diecezjalnej w Kaliszu.
Suma odpustowa zakończyła się procesją eucharystyczną wokół kościoła pw. św. Rocha na cmentarzu.

Arleta Wencwel-Plata