OSTRÓW WIELKOPOLSKI
Chóry przy żłóbku
Chóry naszej diecezji przybyły 12 stycznia do kościoła pw. św. Antoniego w Ostrowie Wielkopolskim, by uczestniczyć w Modlitewnym Spotkaniu Chórów Parafialnych przy Żłóbku. - To już drugi raz Biskup Ordynariusz zmienił koncepcję spotkań. Do tej pory gromadziliśmy się w każdą niedzielę miesiąca stycznia w różnych rejonach, aby w jednym roku wszystkie chóry należące do tego rejonu mogły wyśpiewać Panu Jezusowi radość z Bożego Narodzenia. Ksiądz Biskup Ordynariusz zaproponował, by tylko raz w roku spotykać się na dużym koncercie, ale w jednym rejonie. W tamtym roku pierwszy taki koncert odbył się dla rejonu południowego w Twardogórze. W tym roku dzięki życzliwości ks. prałata Pawła Kostrzewy, proboszcza tej parafii koncert odbywa się w kościele św. Antoniego. Za rok spotkamy się w kaliskim kościele, a następnie w Jarocinie – mówił ks. kanonik Jacek Paczkowski, prezes Związku Chórów Kościelnych Diecezji Kaliskiej. W ostatni dzień liturgicznego świętowania Bożego Narodzenia Mszy Świętej przewodniczył ks. infułat Tadeusz Szmyt, były proboszcz parafii św. Antoniego. Potem mury świątyni wypełniły kolędy w wykonaniu: Chóru Konkatedralnego pw. św. Grzegorza z Ostrowa, Chóru pw. św. Franciszka z Asyżu przy parafii Ducha Świętego z Ostrowa, Chóru Kościelnego pw. św. Grzegorza przy parafii św. Marcina z Odolanowa, Koła Śpiewaczego Harmonia ze Zdun, Chóru Familia Nostra przy parafii św. Rodziny z Ostrowa, Chóru Parafialnego im. Jana Pawła II przy parafii pw. Świętego Pawła z Ostrowa i Chóru Kościelnego pw. św. Antoniego z Ostrowa.
Ich członkowie mogą być dumni, że w nich śpiewają. Chóry swoim śpiewem dopełniły modlitwę z Mszy Świętej. Na koniec wystąpił kwartet Alter Ego, który niedawno powstał w Ostrowie. - Staramy się zawsze uczestniczyć w tego typu uroczystościach, bo takie spotkania są ważne. To udział we Mszy św., wymiana doświadczeń i spotkanie towarzyskie. Chór ma nie tylko ćwiczyć i ćwiczyć – mówiła Magdalena Nowicka, dyrygentka chóru z ostrowskiej konkatedry, która również śpiewa w kwartecie Alter Ego. Jak powstało to chyba najmłodsze dziecko ostrowskiej muzyki? - To był pomysł koleżanki Magdy, bo każda z osób należących do kwartetu (może poza jedną) śpiewa i działa w jakimś chórze. Koleżanki stwierdziły, że może spróbować czegoś innego, innej formy. Chodzi o to, by śpiewać nie tylko utwory religijne, ale spróbować także świeckich. Ćwiczymy w salce przy farze. Konkatedra nas przygarnęła, ale nie jesteśmy chórem kościelnym – wyjaśniła pani Nowicka. Poza uroczystymi spotkaniami, takimi jak w Ostrowie, chóry na co dzień śpiewają dla Jezusa i swoich parafii. I robią to, bo (tak jak dzieliła się pani Magdalena) wiedzą, że kto śpiewa ten dwa razy się modli. - W związku z tym ważne jest to, że możemy śpiewając czynnie uczestniczyć i ubogacić liturgię. Jeszcze jedno jest ważne – to ludzie mają w kościele śpiewać, chór nie może zdominować śpiewu, zdominować liturgii – zauważyła dyrygentka z konkatedry.
Tekst i foto ReJ
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!