?Bóg jest Piękny. Piękny jest Bóg. Niesamowity. Genialny!?

Zdając relację z wakacyjnego szkolenia „Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży miejscem przygotowania młodzieży do pełnienia funkcji społecznych”, które odbyło się od 13 do 19 lipca w miejscowości Kasina Wielka, w ośrodku młodzieżowym na szczycie Śnieżnicy, nie sposób nie przytoczyć słów ks. Zbigniewa Kucharskiego, który umieściłyśmy na wstępie. Podczas pobytu nie mogliśmy narzekać na brak zajęć, ani na nudę, ponieważ braliśmy aktywny udział we wszystkich zaplanowanych zadaniach. Postaramy się w skrócie opowiedzieć o najbardziej wartościowych przeżyciach każdego dnia.

Prawdziwa przygoda rozpoczęła się w niedzielę... Jak wiadomo, „kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje”, a ruch to zdrowie, więc o 7. rano, więc zaczynaliśmy dzień rozgrzewką na świeżym powietrzu, aby potem powierzyć swoje intencje Bogu, uczestnicząc we Mszy Świętej. Ten dzień poświęciliśmy na zrozumienie tekstu według Ewangelii Świętego Mateusza „Zbytnie troski”.

Najważniejszym punktem w poniedziałek było spotkanie z Marcinem Szczęsnym, który od 17 lat jest członkiem Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Przedstawił on swoje świadectwo, którym przekonał nas, że nie ma sytuacji bez wyjścia, że najpierw trzeba kształtować siebie i swoje otoczenie. Utwierdził nas w przekonaniu, że potrzebny jest konkretny cel, a głównym hasłem, jakie powinno motywować KSM-owicza to „widzieć, ocenić, działać”. Tego dnia pracowaliśmy także w grupach nad sposobami zachęcenia młodych chrześcijan do wstąpienia w szeregi KSM.

Celem kolejnego dnia było zdobycie szczytu Ćwilin 1072 m n.p.m. Mimo stromych i śliskich podejść - udało nam się z uśmiechem na twarzy i pieśnią na ustach wejść na górę. Podziękowaliśmy za te i inne przeżycia w Koronce do miłosierdzia Bożego. Aby z radością zakończyć dzień, wzięliśmy udział w pogodnym wieczorku, w którym mieliśmy okazję lepiej się poznać.

W środę braliśmy udział w spotkaniu z ks. Zbigniewem Kucharskim, podczas którego wypisywaliśmy cechy, które powinien posiadać prezes KSM, czyli również każdy członek KSM. Następnie rozmawialiśmy na temat „Formacji przez akcje”, gdzie zauważyliśmy we wnioskach wypisane już wcześniej cechy, jak np. umiejętność radzenia sobie w każdej sytuacji. Po przerwie pracowaliśmy w grupach, nad którymi czuwał ks. Krzysztof Duchnowski. Naszym zadaniem było napisanie rocznego planu działań oddziału KSM.

Czwartek poświęcony był sprawom psychologicznym, a konkretniej dobrej komunikacji, gdzie uczyliśmy się wytwarzania więzi międzyludzkich, zapewniania bezpieczeństwa i demonstrowania swojej wiarygodności. Dzięki profesorowi Antoniemu Spyrze mogliśmy dowiedzieć się, jak mówić do współczesnych ludzi, żeby to, co mówimy, do nich trafiło. Później spotkaliśmy się z księdzem prałatem Antonim Sołtysiakiem, który przedstawił nam swoje świadectwo. Mówił krótko, ale bardzo wzruszająco o tym, że KSM jest przyszłością i wygraliśmy przez to, że jesteśmy KSM-owiczami. To spotkanie odcisnęło piętno na naszych sercach. Ten dzień był równie pracowity, jak poprzednie. Następnym punktem była konferencja ks. Kucharskiego „Apostolstwo młodzieży”, który mówił też o ideologii gender. Na dowód uczestnictwa w szkoleniu dostaliśmy certyfikaty oraz płyty CD o błogosławionej Karolinie Kózkównie. To był ostatni dzień najbardziej wartościowych wakacji, które na długo pozostaną w naszych sercach. 

Opisując szkolenie na Śnieżnicy musimy także wspomnieć o adoracjach, które uwrażliwiły nas na piękno Boga i drugiego człowieka. Jedną z najbardziej wartościowych adoracji była ta, gdy w ciszy, czy przy dźwięku gitary i djembe adorowaliśmy Najświętszy Sakrament. Podchodząc do Niego, stając twarzą w twarz, mogliśmy poczuć obecność Chrystusa. To było niezapomniane przeżycie, dlatego każdego z Was, kto nie ma pomysłu na spędzenie wakacji, zachęcamy, by wziął udział w szkoleniu na Śnieżnicy, aby w pełni skosztował tej uczty dla ducha, rozwinął umysł i ciało. Naprawdę warto! „Przez cnotę, naukę i pracę służyć Bogu i Ojczyźnie - gotów!”

Kamila Łakomiec i Elżbieta Łapka