Bóg chce każdego umocnić
- Wy dzisiaj, kochani, skoro tutaj jesteście to muszę wam powiedzieć, że jesteście naprawdę bardzo wielcy. Pokonaliście kilometry, wstaliście zapewne niektórzy wcześniej rano po to, aby tutaj wspólnie być przed tym ołtarzem Bożym.
Za chwilę, tak jak mówiłem, dostąpimy łaski sakramentalnej namaszczenia, spożyjemy Ciało i Krew Chrystusa. Bóg chce w ten sposób rzeczywiście każdego z nas, kochani, umocnić – mówił 11 września ks. kanonik Jacek Andrzejczak w homilii podczas Mszy Świętej w ostrowskiej konkatedrze z okazji Jubileuszu osób z niepełnosprawnością, której przewodniczył ks. biskup Łukasz Buzun.
Wraz z ks. biskupem Eucharystię koncelebrowali ks. Andrzejczak, ks. Andrzej Szczepaniak z archidiecezji poznańskiej i proboszcz ks. kanonik Adam Kosmała, który przywitał przybyłych. W konkatedrze zgromadzili się niepełnosprawni z bliskimi oraz rodzina związana z pochodzącym z naszej diecezji bł. ks. Józefem Kutem i modląca się za śp. Andrzeja Słodzinkę. - Cieszę się, że możemy się spotkać w takiej szerszej, dobrej wspólnocie w konkatedrze, której patronuje św. Stanisław, biskup i męczennik. Niech patron tego miejsca prowadzi nas drogą sprawowanej i przeżywanej Eucharystii - powiedział ks. bp Buzun. W homilii ks. kanonik Andrzejczak podkreślił, że obecni w konkatedrze spotkali się, by na modlitwie uwielbienia Boga podziękować Mu za dar życia i w Roku Jubileuszowym przyjąć łaskę sakramentu namaszczenia chorych, gdzie każdy w imię Boże, dla podźwignięcia duszy i ciała, zostanie namaszczony świętym olejem. Przypomniał postacie Starego Testamentu, które doświadczyły w życiu niepełnosprawności. - Te postacie starotestamentalne pokazują, jak Bóg, wybierając spośród tylu osób, wybierał do wspaniałych rzeczy również tych, którzy cierpieli z różnych powodów w życiu, zmagając się właśnie z niepełnosprawnością albo właśnie z tym, co nie zawsze powodowało to, aby rzeczywiście widzieć w nich kogoś wielkiego – podkreślił ks. kanonik, dodając, że dla Boga każdy jest wyjątkowy, niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju pomimo, że cierpimy z różnego rodzaju powodów czy dolegliwości. Tego dnia kapłani udzieli sakramentu namaszczenia chorych. Każdy mógł uzyskać odpust zupełny związany z Jubileuszem Roku 2025, a przed Mszą św. adorować wystawionego w Najświętszym Sakramencie Jezusa pod postacią chleba i przystąpić do sakramentu pokuty.
- Osoby, które posługiwały podczas dzisiejszej Mszy św. są zaangażowane w różne wspólnoty. To także osoby, które przez lata razem ze mną angażowały się we wczasorekolekcje z osobami niepełnosprawnymi. Można powiedzieć, że kto chciał posłużyć śpiewem, grą to właśnie dzisiaj śpiewał na Mszy Świętej - powiedział ks. Krzysztof Lipiński z kilkuosobowego zespołu muzycznego posługującego podczas Mszy św. Dla niego ważny jest kontakt z niepełnosprawnymi. - Od szkoły średniej byłem zaangażowany w wolontariat z osobami niepełnosprawnymi, tak samo w seminarium jeździłem na takie wczasorekolekcje, potem byłem ich organizatorem w ramach wspólnoty Tacy sami. Niestety po czasie Covidu nie udało nam się wskrzesić tej wspólnoty ze względu na brak wolontariuszy. Już od wielu lat posługuję w szpitalach - kiedyś na Wolicy, a teraz w Ostrowie, także mogę powiedzieć, że kontakt z chorymi jest nieustannie obecny w moim życiu i to dla mnie bardzo ważne. To mnie bardzo buduje i widzę, że potrzebne są troska, zainteresowanie, pokazanie obecności osób niepełnosprawnych, by byli otoczeni życzliwością, troską i miłością – podkreślił kapelan szpitala. Po Eucharystii wszyscy uczestników zostali zaproszeni na spotkanie przy stole przygotowane w sali Domu katolickiego.
Renata Jurowicz
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!