Bo ja chcę żyć i umrzeć dla Chrystusa
Poznań. Franklinów, Lewków, Ostrów Wielkopolski. Uroczystość przeniesienia doczesnych szczątków służebnicy Bożej siostry M. Włodzimiry Wojtczak do kościoła Bożego Ciała w Poznaniu odbyła się 18 marca, a przewodniczył jej ks. abp Stanisław Gądecki. Elżbietanka urodziła się na terenie naszej diecezji we Franklinowie, ochrzczono ją w Lewkowie, a młodość spędziła w Ostrowie Wielkopolskim. Tam zmarła w czasie II wojny światowej.
W uroczystości w Poznaniu uczestniczyli m.in. ks. kanonik Adam Kosmała, proboszcz ostrowskiej konkatedry i siostry elżbietanki. Rozpoczęła się ona w kaplicy Domu Prowincjalnego Sióstr Elżbietanek, gdzie odmówione zostały Nieszpory. Następnie w procesji elżbietanki przeniosły trumienkę z doczesnymi szczątkami s. Włodzimiry do kościoła pw. Bożego Ciała. Mszy św. w intencji beatyfikacji Służebnicy Bożej przewodniczył ks. abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański. Po Eucharystii trumienka została złożona w nawie bocznej świątyni w specjalnie przygotowanym sarkofagu. Umieszczone zostały na nim słowa Służebnicy Bożej: „Bo ja chcę żyć i umrzeć dla Chrystusa”.
O tego dnia kościół Bożego Ciała w Poznaniu stał się miejscem szczególnej obecności Służebnicy Bożej. Siostry elżbietanki zachęcają do nawiedzania tej świątyni i modlitwy przy sarkofagu s. Włodzimiry Wojtczak. Osobiste prośby i podziękowania można zapisać w księdze wyłożonej obok sarkofagu i zabrać obrazek z modlitwą lub przesłać mailowo na adres postulator@wp.pl. Prośby są omadlane w każdy poniedziałek po Mszy Świętej.
Siostra M. Włodzimira urodziła się we Franklinowie i otrzymała imię Czesława. Ochrzczona została w kościele w Lewkowie, a młodość spędziła w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie ukończyła Żeńskie Gimnazjum i Liceum dla Dziewcząt oraz zdała maturę. Tam też wstąpiła do organizacji Młode Polki i pomagała biednym. Już jako uczennica gimnazjum opiekowała się ubogą wdową z trójką dzieci. W Ostrowie zrodziło się jej powołanie zakonne. W 1930 roku wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety w Poznaniu. Posługiwała szczególnie ubogim dzieciom. W czasie wojny powróciła do rodzinnego miasta. Gdy okazało się, że choruje na gruźlicę została pod wpływem donosu przez Niemców wyrzucona z domu rodzinnego. Trafiła do Przytułku dla Starców przy ul. Zdunowskiej (obecnie ul. Patryzancka), gdzie elżbietanki z ul. Gimnazjalnej przynosiły jej potajemnie, w świeckim ubraniu Komunię Świętą. S. Włodzimira przepowiedziała swoją śmierć i zapisała to w swoim pamiętniku. Zmarła 20 lutego 1943 roku w dniu swoich 34 urodzin. Pochowana została na cmentarzu parafialnym przy ul. Limanowskiego w Ostrowie Wielkopolskim, skąd 9 kwietnia 2021 roku została ekshumowana.
Proces beatyfikacyjny służebnicy Bożej siostry M. Włodzimiry Wojtczak rozpoczął się w 2017 roku. - Najbardziej wyróżniało s. Włodzimirę wielkie umiłowanie Eucharystii i szacunek do Eucharystii. Już jako młoda dziewczyna nie przeszła obojętnie obok kościoła, potrafiła uklęknąć przed jego zamkniętymi drzwiami, żeby się pomodlić. Wtedy kościoły nie były cały dzień otwarte. Będąc już siostrą zakonną często przychodziła na adorację i siostry wspominają, że kiedy modliły się przy niej czuły bardziej obecność Bożą. Koniec jej życia również ukazywał jej wielkie pragnienie Jezusa Eucharystycznego i umiłowanie Eucharystii. Ona cały czas mówiła, że jej wielką tęsknotą i cierpieniem nie jest choroba, ale to, że nie może przyjmować Jezusa Eucharystycznego. Kolejną rzeczą jest przyjęcie cierpienia i przeżywanie go razem z Jezusem, ofiarowanie Mu wszystkich trudów - mówiła dla „Opiekuna” s. Anna Jakubowska, postulatorka w procesie beatyfikacyjnym s. Włodzimiry.
Renata Jurowicz
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!