Bądźmy dla siebie wsparciem
Kalisz. – Chciałbym zaprosić, żebyśmy modlili się o wrażliwość na ludzi chorych. To co jest trudnym doświadczeniem naszych czasów to zobojętnienie. Nie wszyscy jesteśmy lekarzami czy pielęgniarkami, często nie potrafimy pomóc tak specjalistycznie, ale możemy zawsze być przy cierpiącym. Możemy okazać proste gesty, one są bardzo ważne – mówił ks. bp Damian Bryl, który 11 lutego, w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Kaliszu przewodniczył Mszy św. z okazji 32. Światowego Dnia Chorego.
Tegoroczny Dzień Chorego przebiegał pod hasłem „Nie jest dobrze, by człowiek był sam. Leczyć chorego poprzez leczenie relacji”. W oparciu o orędzie papieża Franciszka na 32. Światowy Dzień Chorego tuż przed Mszą św. konferencję wygłosił Marek Przybył, przewodniczący Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Kaliszu. Przypomniał on, że św. Jan Paweł II ustanawiając ten dzień chciał uwypuklić rolę chorych w Kościele, jak też rolę tych, którzy opiekują się chorymi. Natomiast przywołując papieża Franciszka wskazał, że chce on uwrażliwić ludzi, by zwrócili uwagę na cierpienie chorych i ich samotność w tym cierpieniu. Prelegent przypomniał czas pandemii, który dla wielu był czasem samotności i jak bardzo wielkim darem była wtedy obecność drugiej osoby.
Ks. Biskup we wprowadzeniu do Mszy św. zaznaczył, że w ten dzień chcemy modlić się osoby chore, ale i za nas samych, byśmy mieli wrażliwość i dobre serca wobec wszystkich cierpiących.
- Chcemy również modlić się za tych, którzy profesjonalnie wspierają chorych – dodał Ks. Biskup wyrażając jednocześnie radość, że we Mszy św. uczestniczą przedstawiciele pielęgniarek i położnych wraz ze sztandarem, jak i przedstawiciele władz samorządowych i wszyscy, dla których sprawy chorych są ważne.
- Dzisiejszy Dzień Chorego przypomina nam cztery ważne prawdy – zaznaczył bp Bryl, który podczas homilii przypomniał je w czterech punktach wskazując, jako pierwsze, że choroby towarzyszą życiu człowieka. - Doświadczamy szybkiego rozwoju cywilizacyjnego, technologicznego, mamy dobrze rozwiniętą służbę zdrowia, ale mimo wszystko choroba każdego z nas dotyka – zauważył Kaznodzieja podkreślając, że ważną rzeczą jest, by troszczyć się o swoje zdrowie i jednocześnie być pokornym wobec tego, co nas spotyka. - Bogu dziękujmy za piękny rozwój medycyny i nauk o zdrowiu – akcentował biskup Bryl podkreślając jednocześnie, że rzeczywistość, w której żyjemy,nas przerasta i mimo wielkiego postępu wobec wielu doświadczeń jesteśmy bezradni.
- Drugą myślą jest przypomnienie o tym, że pośród nas są osoby chore, właściwie w każdej naszej rodzinie znajdzie się ktoś, kto się zmaga z chorobą. Ponadto są osoby, których choroba wyłącza ze społecznego działania – zauważył ks. bp Bryl zaznaczając,że każdy człowiek ma swoją godność, także człowiek chory, który nie może podejmować pracy, nie traci tej godności. – To jest bardzo ważna zasada, ponieważ żyjemy w społeczeństwie, gdzie mocno akcentujemy słowo użyteczność i ważny jest dla nas ten, kto jest użyteczny, kto dużo potrafi zrobić – zaakcentował Kaznodzieja stawiając jednocześnie pytanie, czy jak nie potrafi to traci swoją godność? - Szanujmy osoby chore starsze, niedołężne, cierpiące, bo każdy ma swoją godność i każdy jest ważny – apelował Celebrans.
W kolejnych punktach ks. bp Bryl mówił, że osoby zdrowe mają wobec człowieka cierpiącego obowiązki i jako ludzie wierzący wobec człowieka chorego nie możemy przejść obojętnie.
Na koniec ks. Biskup wyraził wdzięczności wobec lekarzy, pielęgniarek, położnych i wszystkich osób opiekujących się chorymi zapewniając, że za ich pracę i oddanie są otaczani modlitwą.
Podczas Mszy św. Biskup kaliski i kapłani obecni na Eucharystii udzielili sakramentu namaszczenia chorych. A po Mszy św. ks. proboszcz Jarosław Kołodziejczak zaprosił wszystkich na poczęstunek.
Arleta Wencwel-Plata
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!