TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 18 Kwietnia 2024, 19:08
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Aktywnie dla Maryi, czyli majowe po słupsku?

Aktywnie dla Maryi, czyli majowe po słupsku…

Ciekawa inicjatywa zrodziła się w parafii w Słupi pod Kępnem. Parafianie wzięli udział w minirajdach rowerowych, podczas których odprawiano tradycyjne nabożeństwo majowe.

Niestety w dobie komputerów, smartfonów, wszechobecnego Internetu, zabiegania i zapracowania niełatwo zachęcić wiernych do udziału w nabożeństwach majowych, dlatego pojawia się potrzeba organizowania nieszablonowych spotkań modlitewnych, które najczęściej łączone są  z aktywnością sportową. I taki właśnie pomysł zrodził się w głowie proboszcza parafii pw. Wszystkich Świętych w Słupi pod Kępnem, ks. Jacka Andrzejczaka. Parafianie zostali zaproszeni do udziału w minirajdach rowerowych, w trakcie których odprawione było tradycyjne nabożeństwo majowe. Począwszy od 8 maja w trzy kolejne środy grupa parafian z Księdzem Proboszczem na czele i w otoczeniu dbających o bezpieczeństwo strażaków ochotników wyjeżdżała do pobliskich miejscowości na terenie parafii, aby wraz z ich mieszkańcami uczestniczyć w majowym nabożeństwie. 

Jako pierwsi rowerowych pątników przyjęli mieszkańcy Piasek. Na rowerach ze Słupi pod Kępnem wyjechało około 100 osób. W Piaskach w sali oczekiwało kilkadziesiąt osób. Po odśpiewaniu Litanii loretańskiej i błogosławieństwie udzielonym przez kapłana utrudzeni cykliści zostali zaproszeni na poczęstunek przygotowany przez panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Piaskach. Następnie eskortowani przez wozy Ochotniczej Straży Pożarnej w  Słupi bezpiecznie wrócili do domów. 15 maja mimo mocno niesprzyjających warunków pogodowych w nieco mniejszym gronie rowerowi pielgrzymi udali się do Zmyślonej Słupskiej, aby wspólnie z jej mieszańcami poprzez śpiew litanii i pieśni oddać cześć Maryi. Tu również panie zadbały o rowerzystów, przygotowując słodkie co nieco do kawy i herbaty. Po modlitwie, poczęstunku i miłych pogawędkach uczestnicy eskapady w gęstej mżawce, ale w dobrych humorach powrócili do Słupi i Piasek. Kolejna majowa środa również została zwieńczona parafialnym nabożeństwem majowym na rowerach. Tym razem celem była Kuźnica Słupska, gdzie przy krzyżu zostało odprawione nabożeństwo ku czci Maryi. I znowu na uczestników wyprawy czekała niespodzianka. Nie ma nic lepszego dla zmęczonych i nieco zmarzniętych rowerzystów, jak ciepła kawa i herbata, a także coś słodkiego na przekąskę. Ta wyprawa była jedną z najbardziej wymagających, jednak ani kiepska nawierzchnia drogi, ani chłód odczuwany szczególnie podczas powrotu, nie ostudziły zapału uczestników, którzy zastanawiali się, czy to czasami nie koniec tych modlitewnych wojaży?

Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać, ponieważ w parafii odbywały się dni krzyżowe, nie było możliwości wyjazdu na majowe nabożeństwo do ostatniej wioski należącej do parafii. Mieszkańcy maleńkiej Młynarki nie chcieli być gorsi od pozostałych i postanowili, że u nich zostaną zakończone dni krzyżowe i wyjazdowe majówki. I tak ostatniego dnia miesiąca miał miejsce ostatni majowy minirajd połączony z modlitwą o dobre urodzaje. Tym razem zorganizowali go sami uczestnicy poprzednich wypraw, którzy dotarli na Młynarkę, aby wspólnie z jej mieszkańcami uczestniczyć we Mszy św. i nabożeństwie, a następnie wraz z nimi spędzić czas przy kawie i ciastku, o co postarały się panie z Młynarki. Tegoroczny maj nie rozpieszczał nas piękną pogodą, a mimo to było wielu chętnych do udziału w rowerowych wyprawach na nabożeństwo i dzięki temu wszystkie zaplanowane wyjazdowe majówki mogły się odbyć. Cieszy to organizatora i pomysłodawcę, a także wszystkich uczestników – miłośników jednośladów i czcicieli Maryi. Miejmy nadzieję, że to nie tylko jednorazowa inicjatywa, ale tradycja, która na stałe wpisze się w historię parafii. 

Uczestniczka 

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!