Aby objawiły się sprawy Boże
Jezus umierając na krzyżu i wołając do Ojca: „Boże mój, czemuś mnie opuścił” zawarł w tych słowach wszystkie pytania, uczucia i wątpliwości niewinnie cierpiących ludzi na całym świecie. Nie była to jednak rozpacz, ale prośba o Bożą obecność i modlitwa.
11 lutego, w liturgiczne wspomnienie Najświętszej Marii Panny z Lourdes, w Diecezjalnym Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Kaliszu spotkali się chorzy z diecezji kaliskiej, by prosić o dar uzdrowienia duszy i ciała. Był to XXV Światowy Dzień Chorego przeżywany pod hasłem „Wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny” w roku 100-lecia objawień fatimskich.
W konferencji kapelan kaliskiego szpitala, ks. Artur Kułton zauważył najpierw, że żyjemy w paradoksalnych czasach. Mimo szybkiego i coraz bardziej zaawansowanego rozwoju medycyny, ludzie wciąż cierpią i umierają, nawet czasami na tak niegroźne choroby, jak grypa, czy zapalenie płuc. Kolejnym paradoksem jest to, że choćby nie wiem, ile dobrych, uczynnych osób miał wokół siebie chory, zawsze pozostanie sam. - Człowiek chory, choćby otoczony opieką i miłością bliskich ostatecznie zawsze będzie przeżywał swój ból w samotności. Nie można się przecież podzielić cierpieniem, jak kawałkiem chleba, nie można części tego cierpienia od kogoś przejąć - powiedział ks. Artur. Jako lekarstwo na rozterki w cierpieniu podał on spojrzenie na cierpiącego na krzyżu Jezusa. On wziął na siebie wszystkie ludzkie cierpienia i grzechy, choć był niewinny. Stał się maksymalnie bliski człowiekowi, co doskonale oddają słowa: „Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił”. W nich mieszczą się wszystkie ludzkie pytania: „Dlaczego? Czym zawiniłem?”.
Kapelan szpitala przywołał także przykład niewinnie cierpiącego Hioba. - Jezus mówi w Ewangelii, że cierpienie nie jest konsekwencją czyjegoś grzechu, ale pojawia się, żeby „objawiły się sprawy Boże”. Pan Bóg nigdy nie udziela nam jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, dlaczego cierpimy. Zresztą, myślę, że i tak byśmy tego nie zrozumieli. Jest to doświadczenie przeniknięte tajemnicą. Tajemnica jest właśnie taką Bożą sprawą. Albo przyjmiemy cierpienie albo będziemy walczyć - powiedział ks. Artur Kułton. Zachęcał też do postawy ufności odwołując się do psalmu, w którym podmiot woła do Boga takimi samymi słowami, jak Jezus na krzyżu, ale dzięki zwróceniu się do Stwórcy otrzymuje Jego duchowe wsparcie i odczuwa Jego obecności. Jednym z wyrazów takiej obecności są sakramenty, szczególnie sakrament namaszczenia chorych. - Sakrament chorych jest sakramentem uzdrowienia i nie należy się go bać. Bo kiedy przyjmiemy go z wiarą, dokonuje się nasze uzdrowienie. Jezus uzdrawia naszą duszę, oczyszcza nas z grzechu, a jeśli taka będzie Jego wola, uzdrowi też nasze ciało - dodał ks. Artur.
Po konferencji kapelan szpitala zaprosił wszystkich obecnych do modlitwy przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. W tym czasie wielu skorzystało z sakramentu pokuty i pojednania.
W samo południe rozpoczęła się Msza św. pod przewodnictwem ks. biskupa Edwarda Janiaka. W homilii Ordynariusz przypomniał historię objawień Matki Bożej w Lourdes, ale także cudowne wydarzenia związane z innymi objawieniami Matki Bożej, między innymi w Guadalupe. Ksiądz Biskup zwrócił uwagę na to, że cierpienie nie jest dzisiaj mile widziane. - Żyjemy w świecie wypełnionym cierpieniem. Niewiele mówi się o tym w mediach, gdyż tam promuje się młodość, ukazuje się ludzi zdrowych, wysportowanych, silnych i atrakcyjnych. Samo pokazywanie takich ludzi nie jest czymś złym, ale uczciwość jednak wymaga, żeby nie zatajać trudnej i głębokiej prawdy o cierpieniu, aby nie usuwać na margines chorych i cierpiących, których tak wielu jest wśród nas - mówił Kaznodzieja. Odwołał się także do znanych słów papieża, który ustanowił Światowy Dzień Chorego. - Ojciec Święty Jan Paweł II często nazywał chorych skarbem Kościoła. Nie złoty kielich, piękne szaty ani wspaniałe budowle, ale wy jesteście skarbem Kościoła. Papież Benedykt XVI powiedział, że bez Chrystusa nie potrafimy godnie przeżywać naszego cierpienia, naszej choroby, naszych dolegliwości - powiedział ks. bp Edward.
Po homilii ks. prałat Paweł Kostrzewa zachęcił wszystkich do przyjęcia sakramentu namaszczenia chorych, którego udzieliło kilku kapłanów. Na zakończenie ks. Jacek Andrzejczak zaprosił uczestników uroczystości na kawę, herbatę i ciasto. Diecezjalna Caritas, która była organizatorem wydarzenia rozdawała obrazki z papieżem Franciszkiem i chorymi dziećmi, które odwiedził podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.
tekst i foto Anika Nawrocka
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!