41. rocznica wybuchu stanu wojennego

41. rocznica wybuchu stanu wojennego 

- Wolność jest drogą ku wartościom, a w ostateczności ku Bogu i tylko ci co wiążą wolność z Ewangelią i tradycją mogą doświadczyć jej „słodkich” owoców - mówił ks. bp Łukasz Buzun, który przewodniczył Mszy św. w kościele Ojców Jezuitów w Kaliszu w 41. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce.

Kaliszanie zawsze pamiętają o ważnych wydarzeniach, jak i osobach, które brały w nich udział. I choć nie jest to rocznica, którą świętuje się z radością, to niemniej jest ona ważna, by uczcić tych, którzy działali na rzecz niepodległości i suwerenności Polski. Jednym z nich jest Jarosław Wilner, który za działalność na rzecz niepodległości i suwerenności Polski został pośmiertnie odznaczony. Pod pamiątkową tablicą umieszczoną na ścianie byłego zakładu karnego w Kaliszu przedstawiciele kaliskiej społeczności złożyli wiązanki kwiatów i zapali znicze pamięci. 

Wieczorem zaś w Sanktuarium Serca Jezusa Miłosiernego w Kaliszu rozpoczęły się obchody 41. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił bp Łukasz Buzun. - Dokładnie 41 lat od tragicznego 13 grudnia 1981 roku gromadzimy się w tym miejscu, mówimy Solidarność, to znaczy nie ma wolności tylko w wymiarze indywidualnym, lecz istnieje ona jednocześnie z innymi i dla innych. W tej wspólnocie zwracamy się do Jezusa Chrystusa, Bożego Syna, który jako jedyny pan dziejów i historii dał nam prawo i jednocześnie moralną moc, aby sprzeciwiając się złu solidarnie, w zatroskaniu o wspólne dobro budować dalej ład narodowy i państwowy oparty o społeczną sprawiedliwość i gotowość niesienia pomocy słabszym i potrzebującym wparcia – zauważył ks. bp Łukasz Buzun. 

- „Historia nauczyła nas, że nie ma chleba bez wolności. Chodziło nam również o sprawiedliwość, o demokrację, o prawdę, o praworządność, o ludzką godność, o swobodę przekonań, o naprawę Rzeczypospolitej, nie zaś tylko o chleb, masło i kiełbasę. Protest ekonomiczny musiał być zarazem protestem moralnym” - mówił dalej ks. Biskup cytując fragment Uchwały Programowej sformułowanej przez NSZZ „Solidarność” 7 października 1981 roku podczas I Zjazdu Delegatów w Gdańsku. 

Przypomniał także słowa  papieża św. Jana Pawła II, który podkreślał, że nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego, tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas, bez Chrystusa. Nie sposób zrozumieć bez Chrystusa tego narodu, który miał przeszłość tak wspaniałą, ale zarazem tak straszliwie trudną. – Mieszkamy w zupełnie innej Polsce niż 41 lat temu – zauważył Kaznodzieja podkreślając jednak, że historia nauczyła nas, że nie ma chleba bez wolności. - Widzimy dzisiaj, że jest chleb i jest wolność, ale też przekonujemy się coraz bardziej, że ani chleb, ani wolność nie są celem, ale środkiem, są drogą do celu, gdy stają się wartością samą w sobie – zauważył ks. bp Łukasz Buzun, dodając, że obecnie potrzebny jest nam protest moralny, jeszcze silniejszy niż sprzed 41 lat, z tego protestu nie możemy zrezygnować, ale coraz bardziej wyostrzać swój wzrok.

Na Mszy św. obecni byli przedstawiciele władz samorządowych oraz delegacje Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Wielkopolska Południowa i innych organizacji. W uroczystości uczestniczyły także poczty sztandarowe „Solidarności” różnych zakładów pracy z Południowej Wielkopolski. Został także odczytany list Marleny Maląg, minister rodziny i polityki społecznej. 

Organizatorem obchodów był Zarząd Regionu NSZZ „Solidarność” Wielkopolska Południowa z przewodniczącym Bernardem Niemcem. Rocznicowe obchody zakończyły się w Ogrójcu Jezuitów, gdzie przed tablicą „Solidarności” złożono kwiaty i zapalono znicze pamięci. 

Arleta Wencwel-Plata