11. Festiwal Abba Pater
Festiwal Abba Pater to uwielbienie pełne modlitwy śpiewu i medytacji, a wszystko to w jedności z Kościołem poprzez Msze św. sprawowane zarówno w świątyniach, jak i na sali sportowej, gdzie odbył się wielki koncert, który był przedłużeniem Eucharystii pod przewodnictwem ks. bpa Damiana Bryla.
Festiwal, którego hasłem przewodnim były słowa: „Bądźmy narzędziami Bożej dobroci”, rozpoczął się w piątek, 5 sierpnia Mszą św. w kościele św. Apostołów Piotra i Pawła w Kaliszu. Homilię wygłosił ks. Jacek Skowroński, który przytaczając świadectwa opowiedział, jak rozpoczął się jego kult Boga Ojca.
- Zaczęło się to w drodze do Medjugorie, dostałem mały obrazek. Schowałem go do kieszonki, po czym zdrzemnąłem się. Podczas tej drzemki, usłyszałem słowa; teraz nie, ale tak za cztery lata zajmiesz się tą sprawą – wspominał ks. Jacek. - Minęły cztery lata i znalazłem się w Libanie, tam wydarzyło sie coś niesamowitego. Przy figurze Matki Bożej, patronki Libanu cała grupa pielgrzymkowa miała wewnętrzne przekonanie, że trzeba się modlić się o kult Boga Ojca w sercach ludzi na całym świecie – mówił kaznodzieja, podkreślając, że wszyscy uczestnicy mieli to samo doświadczenie potrzeby modlitwy. - To mnie przekonało, że ten czas modlitwy przyszedł, że Bóg Ojciec pragnie większego kultu i miłości od swoich dzieci bardziej niż do tej pory - dodał. Głównym gościem pierwszego dnia był Marcin Zieliński, ewangelizator i charyzmatyk, który po Mszy św. poprowadził uwielbienie wraz z zespołem ABBA PATER MUSIC, pod przewodnictwem Jakuba Tomalaka. Dzień ten zakończyła modlitwa o uzdrowienie, którą Marcin prowadził wraz ze swoją grupą modlitewną ze Skierniewic.
O prostocie modlitwy, jej sile i tym, że modlitwę mierzy się miłością mówił ks. Teodor Sawielewicz w homilii wygłoszonej podczas Mszy św. w bazylice św. Józefa, której przewodniczył ks. prałat Jacek Plota, w drugi dzień festiwalu. Ks. Teodor wskazywał na to, że modlitwy nie mierzy się uczuciami, bo to nie jest kawałek materiału, który mierzymy centymetrem. - Modlitwę, czy ona jest dobra czy nie, czy będzie Bogu miła mierzy się przede wszystkim miłością. Im więcej miłości tym ona jest lepsza i nie ważne gdzie się modlimy, tylko jak do niej podchodzimy. Pamiętajcie drodzy, że miłość karmi się ofiarą, bólem, przeciwnościami i przezwyciężaniem tych przeciwności. A więc taka modlitwa jest Bogu miła, bo im trudniejsza, to z większą miłością trzeba ją podjąć – zaakcentował kapłan. Po Mszy św. zgromadzeni wysłuchali świadectw Braci Miłosiernego Pana, a następnie rozpoczęło się uwielbienie prowadzone przez grupę WOW z Ostrowa Wielkopolskiego. Należy jeszcze zauważyć, że tego dnia Bracia ewangelizowali na ulicach miasta Kalisza.
Ostatni, kulminacyjny dzień festiwalowy odbył się w hali Arena. Spotkanie rozpoczęła modlitwa różańcowa do Boga Ojca z rozważaniami o. Krzysztofa Piskorza OCD. Eucharystii przewodniczył ks. bp Damian Bryl, który nawiązując do tematu festiwalu, zauważył, że Bóg Ojciec przychodzi do innych przez nas, przez tych, którzy są narzędziem Bożej dobroci. - Zostaliśmy przez Boga stworzeni na Jego obraz i podobieństwo. Ten dzisiejszy dzień może być dla nas czasem odkrywania godności, jaką od Boga otrzymaliśmy. Tę godność w szczególny sposób umocnił Chrystus przez swoje dzieło odkupienia i zbawienia – podkreślił ks. bp Damian, dodając dalej, że Bóg Ojciec chce naszej radości i pokoju, które nie miną. - Ten dzisiejszy dzień jest także czasem, w którym chcemy sobie przypomnieć, że idziemy do nieba, gdzie On na nas czeka i gdzie, jak wierzymy, nigdy nas nie zostawi – kontynuował kaznodzieja. W tym dniu również odbyła się modlitwa uwielbienia, którą prowadził ks. Teodor Sawielewicz, znany nam z Teobańkologii.
Nad stroną muzyczną przez wszystkie dni festiwalu czuwał Jakub Tomalak wraz z zespołem Abba Pater Music. Usłyszeliśmy również wielu innych artystów, a wśród nich Agnieszkę Cudzich, Marcina Jajkiewicza, Michała Króla, Julię Stolpe i Leopolda Twardowskiego.
Arleta Wencwel-Plata
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!