Kosmos zaporą przeciw atakom
na Boga, Kościół, wiarę
Słowo Biskupa Kaliskiego do diecezjan z okazji 20-lecia istnienia Diecezji
I
Drodzy Diecezjanie,
Świętujemy dziś 20-te urodziny naszej Diecezji. To radosna i piękna rocznica. Dwadzieścia lat w życiu człowieka to czas młodości, poczucia osiągniętej dojrzałości; czas zmagań, inicjatyw, twórczej aktywności.
W dzisiejszą rocznicę myślami i sercem ogarniam wszystkich moich Diecezjan, szczególnie zaś młodych, którzy urodzili się w ciągu minionych dwudziestu lat.
Droga Młodzieży! Przyszło wam żyć w czasach trudnych dla waszej wiary. Wiem jednak, że jest w Was wiele dobra, wiele szlachetnych pragnień i zamiarów. Jeśli gdzieś byłoby inaczej, to byłby to wyjątek. Pozdrawiam Was gorąco. Jesteście nadzieją naszej młodej Diecezji. Starajcie się ją poznawać, kochać, budować.
Bracia i Siostry,
Nie będę sporządzał bilansu minionych lat. Z pewnością można było dokonać więcej i lepiej. To, co się udało osiągnąć, przedstawiłem sumarycznie we wprowadzeniu do tegorocznego diecezjalnego programu duszpasterskiego. W razie potrzeby można do niego zajrzeć.
Myśląc o przyszłości, trzeba liczyć się z coraz większymi atakami na Boga, na Kościół, na wiarę. Zaporą dla tych niecnych działań może być Kosmos. Tak. Kosmos. Dlaczego? Chciałbym krótko to uzasadnić. Zechciejcie nieco bardziej skoncentrować teraz uwagę i proszę nie dziwić się, że o Kosmosie będę mówił na 20-lecie Diecezji.
II
Dzięki postępującym badaniom naukowym, ludziom udało się nieco zajrzeć w głąb tego gigantycznego olbrzyma, jakim jest Wszechświat, albo Kosmos.
O prawdziwy zawrót głowy przyprawiają rozmiary Kosmosu, odległości, liczby. Ile na przykład jest gwiazd w Kosmosie? Miliardy? Biliony? Tryliony? Jedną z nich, gwiazdą średniej wielkości, jest nasze słońce. Zdumiewa racjonalna struktura czy konstrukcja świata. Wszędzie natrafiamy na myśl. Wszystkim kierują rozumne prawa. Wszędzie panuje precyzyjna matematyka. Wszystko ma cel i sens.
Skąd się wziął ten gigantyczny olbrzym – Kosmos? Komu zawdzięcza on to, że jest i że taki jest?
A co powiedzieć o życiu? A co powiedzieć o istnieniu istot rozumnych, jakimi jesteśmy my, ludzie? Jak to jest, że tylko Ziemia jest siedzibą życia; Ziemia, która w nieogarnionym Kosmosie jest jedynie pyłkiem, a nawet mniej niż pyłkiem?
Dotąd nie stwierdzono istnienia życia poza ziemią, ani w układzie słonecznym, ani w Kosmosie. Dziś poszukiwania koncentrują się nie tyle na znalezieniu życia, ile raczej śladów życia, które ewentualnie mogło istnieć w przeszłości na sąsiadującym z ziemią Marsie lub jednym z księżyców w układzie słonecznym.
Przede wszystkim jednak poszukuje się, czy gdzieś w ogóle są warunki, konieczne do tego, by życie mogło zaistnieć.
Ci, którzy odrzucają Stwórcę i wierzą jedynie w materię, w miarę postępujących odkryć naukowych doznają chyba czegoś w rodzaju szoku. Jeśliby bowiem stanąć na bazie wyznawanego przez nich materializmu, to Kosmos powinien być pełen najróżniejszych form życia, nie wyłączając istot rozumnych. Wszak materia w swoich istotnych elementach i właściwą jej ewolucją jest taka sama w układzie słonecznym, do którego należy ziemia, jak i we Wszechświecie. Niektórzy pocieszają się słowami, że w przyszłości na pewno zostanie gdzieś w Kosmosie odkryte życie. Są zapewne w Kosmosie miliony układów, podobnych do naszego układu słonecznego. Jakże by więc, na którymś z nich nie powinno być życia? Ono gdzieś musi być. Są to jednak, jak dotąd, jedynie czyste przypuszczenia.
Słyszę już, jak tym razem pytanie stawia ktoś z wierzących: A co by było, gdyby gdzieś w Kosmosie rzeczywiście odkryto istoty inteligentne? Jakby to pogodzić z nauką wiary? Odpowiadam: Jeśliby gdzieś w Kosmosie odkryto takie istoty, to chwała Panu, który jest Wszechmocny i może stworzyć wszystko, co zechce, również gdzieś w Kosmosie, jakieś rozumne istoty. Jest to jednak tylko możliwość. Jak było naprawdę, to mogą ewentualnie odsłonić dalsze naukowe badania Kosmosu. Dlatego z największym zainteresowaniem czekam na doniesienia o nowych odkryciach naukowych.
Kosmos stawia pytania i będzie stawiał je z coraz większą natarczywością w miarę postępu nauki. Nikt myślący nie będzie mógł od nich uciec. Są to pytania fundamentalne. Wśród nich jest pytanie o Przyczynę, która wszystkiemu dała początek i wszystko tłumaczy. Kosmos uczy też pokory. Wyraźnie bowiem ukazuje granice możliwości człowieka.
III
Dla nas wierzących Kosmos jest dziełem Boga i Boga objawia.
Bóg stworzył go Słowem swoim. Jest to Słowo, jak pisze św. Jan w prologu do swojej Ewangelii, przez które wszystko się stało (por. J 1, 3). Gdy zaś przyszła pełnia czasów, Słowo stało się ciałem i zamieszkało pośród ludzi (por. J 1, 14). Syn Boży przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem. W Jezusie Chrystusie stał się Bogiem pośród nas, naszym Zbawicielem.
Dziś, w piątą niedzielę Wielkiego Postu, Jezus Chrystus, Słowo Boże wcielone, mówi o swoim odejściu do Ojca. Odejściem będzie śmierć przebłagalna za grzechy świata. Wówczas Jezus zostanie wywyższony nad ziemię i wszystkich pociągnie do siebie (por. J 12, 32), aby wszystkim otworzyć drogę do nieba, które jest pełnią życia, pełnią radości, pełnią szczęścia, które jest naszym powołaniem.
Drodzy Diecezjanie,
Na 20-lecie Diecezji nie znajduję piękniejszych słów nad te, by Wam i sobie życzyć nieba, owej pełni życia, pełni radości, pełni szczęścia, które nas czeka po zakończeniu życia w tej cząstce Kosmosu, jaką jest ziemia. Niech nas prowadzi ku niebu Patron św. Józef ze swoją małżonką dziewiczą Maryją, Matką Boga i naszą Matką.
Wszystkim całym sercem błogosławię
Wasz Biskup
Kalisz. 19 marca 2012
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!