TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 28 Marca 2024, 21:59
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Zaświadczenia ? rodzice chrzestni

Zaświadczenia – rodzice chrzestni

Kontynuujemy zagadnienia w temacie kancelarii parafialnej. Dziś omówimy zagadnienia dotyczące wydawania różnych zaświadczeń parafialnych. Odpowiemy sobie na pytania: gdzie należy się zwrócić? kto może je wydać?, kiedy można nie otrzymać zgody w jakiejś sprawie?

Podstawową sprawą jest zrozumienie przynależności parafialnej. Albowiem jest dużo nieporozumień w tym względzie. Otóż jest się parafianinem tej parafii, gdzie się mieszka, a nie tam gdzie komuś podoba się kościół, czy jest związany z duszpasterzem, czy nawet uczęszcza na spotkania jakiejś grupy parafialnej. Parafia w rozumieniu teologiczno - kanonicznym obejmuje wszystkich katolików mieszkających na terytorium danej parafii. Podobnie rzecz ma się z przynależnością do danej gminy czy miasta i ma ona charakter terytorialny, a nie personalny. Nie może ktoś np. z Krakowa być mieszkańcem Wieliczki tylko dlatego, że podoba mu się kopalnia soli. Nie może ktoś mieszkający w Kępnie być parafianinem któreś parafii w Ostrzeszowie itd. Jest ponadto bardzo ważna różnica pomiędzy cywilną a kościelną koncepcją przynależności do danej parafii, gminy czy miasta. Otóż w prawie cywilnym o przynależności decyduje zameldowanie w Urzędzie Stanu Cywilnego, natomiast o przynależności do parafii decyduje faktyczne zamieszkanie na terenie danej parafii bez względu na to, gdzie ktoś jest zameldowany. Dlatego kartoteka parafialna jest spisem parafian, którą duszpasterze uzupełniają podczas kolędy. Bywa niekiedy, co należy pochwalić, że jakaś rodzina przyprowadza się do nowego mieszkania i idzie do księdza proboszcza nowej parafii, by się przedstawić i powiedzieć po prostu, że będą teraz tu mieszkać. Taka wizyta ma nie tylko wymiar kurtuazyjny, ale i formalny, bo wtedy zakładamy kartotekę parafialną i w sytuacji choćby zaświadczeń czy innych formalności wszystko mamy już uregulowane i jasne.
Jeśli natomiast z jakiś ważnych powodów uczęszczamy do kościoła innego niż własny parafialny, to musimy mieć świadomość, iż własny duszpasterz może nas nie znać, nie będzie mógł stwierdzić, czy jesteśmy wierzący i praktykujący. Ważne jest zatem, by przyjąć kolędę miejscowego duszpasterza i o tym mu powiedzieć i przedstawić powody, dla których nie uczęszcza się do własnego kościoła i własnej parafii.
We własnej parafii również mamy prawo do udziału we wszystkich sakramentach, a poza parafią jedynie za zgodą własnego proboszcza przedstawiając racjonalne powody, czyli powody rzeczowe i realne. Takiej zgody udziela się choćby przy I Komunii Świętej, kiedy dzieci chcą uczestniczyć w uroczystości wraz z klasą danej szkoły.
Najczęstszym problemem w tym względzie jest wydawanie zaświadczeń, by być ojcem czy matką chrzestną. Wymogami kanonicznymi dla rodziców chrzestnych są: ukończony 16. rok życia, przyjęty sakrament bierzmowania, osoba wierząca i praktykująca, nie będąca w karach kościelnych (np. ekskomunice) i żyjąca według przykazań Bożych i kościelnych. Zatem nie może być chrzestnym ktoś, kto nie żyje w związku sakramentalnym, a pozostaje (nie orzekając niczyjej winy) w związku cywilnym czy konkubinacie. Nie może być chrzestnym ktoś, kto nie uczęszcza do kościoła, nie przyjmuje sakramentów, gdyż nie może być przykładem wiary dla swojego chrześniaka. Uregulowanie natomiast powyższych kwestii stawia osobę w sytuacji możności, by być rodzicem chrzestnym.
Kto jest kompetentnym, by wydać zaświadczenie dla rodzica chrzestnego lub inne? Właściwym jest własny proboszcz lub inny upoważniony duszpasterz, czyli parafii faktycznego miejsca zamieszkania, a nie jakikolwiek inny ksiądz. Zdarza się bowiem, że po odmowie wystawienia zaświadczenia, osoba zwraca się do innej parafii. I jeśli nawet uzyska takie zaświadczenie zatajając swoją sytuację moralną, otrzymuje takie zaświadczenie nieważnie i niegodziwie. Nieważnie, gdyż uzyskane od księdza, który nie jest jej proboszczem i nie miał on prawa wystawić takie zaświadczenie oraz jest niegodziwie, gdyż nie spełnia warunków wymaganych na rodzica chrzestnego. W konsekwencji niegodnie sprawuje też funkcję ojca czy matki chrzestnej. Oszukujemy więc samych siebie i tych, którzy są nam powierzeni, a jesteśmy katolikami i mam życie w prawdzie.
Ze strony duszpasterza zawsze winno być wyjaśnienie do czego służy dane zaświadczenie, jakie są zobowiązania moralne, a w sytuacji odmowy musi nastąpić wyjaśnienie powodów odmowy i pozostawienie możliwości poprawy wiernego, które w przyszłości otwiera mu drogę do godności rodzica chrzestnego.

ks. Zbigniew Cieślak

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!