TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 29 Marca 2024, 07:27
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Z Józefem u Franciszka - świadectwo

Z Józefem u Franciszkaprzed Bazyliką

Dekadę temu obrałam sobie św. Józefa za swojego opiekuna i kierownika na szlaku wiary. Na jesieni ubiegłego roku towarzyszył mi w drodze do Rzymu.

25 października 2017 roku wraz z moim mężem uczestniczyłam w środowej audiencji generalnej z udziałem papieża Franciszka. Była to niezwykła audiencja i jakże niepodobna do tych wszystkich spotkań z Ojcem Świętym na Placu Świętego Piotra, które dotychczas przeżyliśmy. Do Watykanu udaliśmy się jako nowo zaślubiona Młoda Para. Zaszczytu bliskiego spotkania i bezpośredniego kontaktu z papieżem może dostąpić każda para, która zawarła sakramentalny związek małżeński. Od zaślubin do papieskiej audiencji nie może minąć jednak rok. Dla nas była to wielka łaska i najpiękniejszy prezent ślubny. Przed Ojcem Świętym stanęłam jak w dniu naszego ślubu, odziana w biel…

Na pokładzie samolotu
Nasza podróż rozpoczęła się w Luksemburgu, skąd mieliśmy odbyć lot w stronę Rzymu. Żegnał nas porywisty wiatr, a powitało włoskie słońce. Wchodząc na pokład niewiadomą jest, kto będzie towarzyszem rejsu. Tym razem miejsce w samolocie przypadło mi tuż obok… katolickiego biskupa z Tenkodogo w Burkina Faso. O tym, że moim towarzyszem podróży jest biskup odkryłam za sprawą… św. Józefa. Zaintrygowała mnie książka, w której zaczytywał się mój sąsiad. Dyskretnie spoglądałam na jej treść, nie śmiąc przerywać lektury. Aż moim oczom ukazał się obrazek z wizerunkiem św. Józefa trzymającego czule w ramionach Dzieciątko Jezus. Ów święty obrazek służył w pewnym sensie jako zakładka do książki. Odczytałam to jako znak, aby nawiązać rozmowę z nieznajomym. Nie mogłam już dłużej milczeć. Przerwałam ciszę, wyrażając uznanie nad pięknem Józefowego wizerunku. Ta uwaga stała się przyczynkiem do rozmowy. Wyjaśniłam, że wiele lat temu obrałam sobie św. Józefa za patrona, dlatego jest mi On tak bliski. Takie poczucie łączącej nas więzi. A to „spotkanie” z Nim w samolocie po raz kolejny utwierdziło mnie w przekonaniu o Jego nieustannej przy mnie obecności. Mgr Prosper Kontiebo wyjaśnił, że również leci do Rzymu na spotkanie z papieżem. Choć jest kamilianinem, to rozpowszechnia nabożeństwo do św. Józefa.

Kamilianin z Burkiny Faso
Zakon kamilianów, którego charyzmatem jest posługa chorym, został założony w XVI wieku przez włoskiego duchownego św. Kamila de Lelli. Kamilianie noszą czarne habity z czerwonym krzyżem na piersi (misjonarze z tego zgromadzenia dla odróżnienia mają białe habity). Biskup Kontiebo w ciągu 34 lat życia zakonnego i 28 lat kapłaństwa sprawował wiele funkcji, między innymi jako proboszcz Parafii Saint Camille w Wagadugu, stolicy Burkiny Faso nazywanej w rdzennych językach mossi i diula „krajem prawych ludzi”. W Światowy Dzień Chorego i we wspomnienie Matki Bożej z Lourdes, 11 lutego 2012 roku, papież Benedykt XVI mianował ks. Kontiebo pierwszym biskupem Tenkodogo. Za dewizę biskupią obrał sobie słowa: „Deus Caritas Es” („Bóg jest miłością”). Obecnie jest członkiem Konferencji Episkopatu Burkina-Niger. Należy nadmienić, że dominującą religią w tym zachodnioafrykańskim państwie jest islam (ponad 60 % ludności to muzułmanie). Katolicyzm plasuje się na drugim miejscu ze wskaźnikiem przekraczającym ponad 23 % populacji. Jak informuje francuski dziennik „La Croix”, w wyniku kolonizacji elity polityczne i administracyjne w tym kraju są w przeważającej mierze chrześcijańskie. W Burkinie Faso posługują Siostry Świętego Józefa, które opiekują się ludźmi chorymi, starszymi, sierotami i więźniami. Poświęcają się Bogu, żyją wśród ludzi, aby zaspokoić potrzeby ubogich.

Bądź pozdrowiony Józefie
Wracając jeszcze do podróży do Rzymu, to w jej trakcie Mgr Prosper Kontiebo ofiarował mi dwa obrazki na błękitnym, maryjnym tle z wizerunkiem św. Józefa z Dzieciątkiem Jezus. Św. Józef odziany jest w suknię koloru zielonego, na którą narzucony ma płaszcz o złotej barwie. Główka małego Jezusa delikatnie opiera się o twarz Jego Opiekuna. Ich dłonie się spotykają. Wyczuwa się głęboką więź między Nimi. Cisza jest subtelna i wymowna. Z Józefowego oblicza emanuje jednocześnie męskość i łagodność. Na jednym z ofiarowanych obrazków znajduje się modlitwa, która nawiązuje do modlitwy „Zdrowaś Maryjo”. 7 stycznia 2008 roku jej treść Pan Jezus podyktował niejakiemu Edsonowi. Od tych wydarzeń mija dokładnie 10 lat. 

Tekst Justyna Majewska-Michy

Galeria zdjęć

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!