Wojownicy światła w Ostrzeszowie

W miesiącu czerwcu miało miejsce ważne wydarzenie dla ERM. Ksiądz proboszcz Jacek Pochanke poświęcił pokoje w domu Stowarzyszenia Dorośli dla Dzieci, w którym dzieci - ermowicze będą mogły spędzać wakacje. 

W ten sposób w domu Stowarzyszenia Dorośli dla Dzieci w Ostrzeszowie przy ulicy Bolesława Chrobrego jest 25 miejsc dla dzieci i opiekunów. Najpierw staraniem państwa Ślęzaków powstało stowarzyszenie pomagające Eucharystycznemu Ruchowi Młodych. Posiada ono dom, który jest gościnny dla dzieci i ich opiekunów. Za niewielkie pieniądze można tam spędzić w ciekawy sposób wakacje. Państwo Ślęzakowie dbają, by w domu stowarzyszenia panowała radosna i rodzinna atmosfera, a domownikom nie zabrakło niczego. Do dyspozycji są: rowery, na których można zwiedzać okolice Ostrzeszowa, miejsce do grillowania, gier i zabaw. Wszystko to ma służyć dzieciom.

W takim miejscu na pewno chce się spędzać wakacyjne rekolekcje. Czyni to wiele grup z naszej kaliskiej diecezji, ale nie tylko. Przybywają tu ermowicze również z innych diecezji. by poznać tę część Wielkopolski. Goszczą tu dzieci z Warszawy, Krzyża Wielkopolskiego, Poznania i innych miast. Do zobaczenia jest bardzo wiele: baszta ostrzeszowska i muzeum regionalne, klasztor sióstr nazaretanek i zabytkowe kościoły. Można wybrać się na wycieczkę rowerową na Górę Krzyża Jubileuszowego lub do sanktuarium św. Idziego w Mikorzynie. Ciekawe jest mini ZOO w Niedźwiedziu albo Góra Bełczyna. W upalne dni można ochłodzić się na basenie otwartym lub w Aquaparku i zasmakować lodów z lokalnej wytwórni, a także nacieszyć się wieloma atrakcjami przygotowanymi przez Ostrzeszowskie Centrum Kultury.

Do domu stowarzyszenia  zawitaliśmy również my – eremowicze i ministranci z  Kalisza na swoje rekolekcje, w czasie których uczyliśmy się być wojownikami światła. Dowiedzieliśmy się, że są różni wojownicy, którzy walczą o jakąś sprawę. Policjanci chronią nas przed złymi ludźmi, strażacy ratują nas przed ogniem, wodą, a w czasie wypadku ratują życie. Policjanci opowiedzieli nam o swojej pracy, a wspólnie ze strażakami odwiedziliśmy strażnicę, gdzie mogliśmy zobaczyć samochody strażackie, sprzęt gaśniczy i wszystko to, co jest potrzebne w pracy strażaków. Zanim w przyszłości wybierzemy zawód policjanta lub strażaka już dziś musimy uczyć się bycia dzielnym, odpowiedzialnym i obowiązkowym. Warto zauważyć, że aby zostać wojownikiem nie trzeba być strażakiem czy policjantem, a każdy z nas musi już teraz walczyć z pokusami, wadami i z tym, co przeszkadza nam w miłowaniu Pana Boga, naszych rodziców, rodzeństwa czy bliźnich. Na rekolekcjach dowiedzieliśmy się, że wojownik światła przyjaźni się z Jezusem, walczy z ciemnością, dlatego musi mieć tarczę i miecz, czyli znać Pismo Święte, i przezwycięża strach i nienawiść. Wojownik światła ma dobre serce, jest wrażliwy na potrzeby innych, pamięta o dobrych uczynkach. Wojownik światła to ten, który wie, co robi i mówi, zna skutki swoich wyborów i czynów  oraz ten, który jest wytrwały i czerpie siły z Eucharystii. Dzieci z Eucharystycznego Ruchu Młodych wraz ze swoimi moderatorami i animatorami serdecznie dziękują państwu Ślęzakom za dobre serce i otwarte drzwi swojego domu. Serdecznie zachęcamy wszystkich chcących w miłym otoczeniu, wśród życzliwych ludzi do odprawienia rekolekcji w Domu Stowarzyszenia Dorośli dla Dzieci w Ostrzeszowie.

ks. Piotr Kowalek z uczestnikami