W hołdzie Matce Najświętszej

W hołdzie Matce Najświętszej

Uroczystości ku czci Matki Bożej Wniebowziętej w Skalmierzycach od wielu lat poprzedzane są rekolekcjami przygotowującymi wiernych do tego wielkiego wydarzenia.
W tym roku rekolekcje rozpoczęły się 11 sierpnia i przez kolejne 9 dni prowadził je ojciec Krzysztof Ziętkowski, oblat. Każdego dnia do sanktuarium przybywały różne grupy, do których skierowane było słowo. Wśród nich m.in. małżeństwa, kobiety w stanie błogosławionym, matki z niemowlętami i dziećmi, chorzy, strażacy, kierowcy. Jest także modlitwa za zmarłych czcicieli Matki Bożej Skalmierzyckiej na cmentarzu parafialnym. Główne uroczystości odpustowe miały miejsce w środę 15 sierpnia. Zostały wówczas poświęcone wieńce dożynkowe, a także bukiety polnych kwiatów i roślin. Na zaproszenie księdza kanonika Sławomira Nowaka, kustosza sanktuarium Mszy św. odpustowej przewodniczył i homilię wygłosił ks. bp Artur Miziński, sekretarz Konferencji Episkopatu Polski.
- W błędzie są ci, którzy uważają, że dziś, tu i teraz, można wybierać, jak się chce żyć, bo jest się wolnym, niezależnie od tego czy to jest dobro, czy zło w obliczu niezmiennej miary jaką jest prawo Boże i prawo naturalne. W błędzie są ci, którzy zuchwale liczą na Boże miłosierdzie twierdząc, że życie na ziemi kieruje się innymi regułami - mówił. Dodał, że tylko zachowanie prawa Bożego w naszym życiu osobistym, rodzinnym, społecznym, daje nam szansę na osiągniecie życia wiecznego, które wysłużył nam Chrystus poprzez swój krzyż i śmierć na nim dla naszego zbawienia .- To właśnie dziś polskim zwyczajem przynosimy do naszej świątyni snopy zbóż, kwiaty i owoce i kładziemy je u stóp tej, którą nazywamy Matką Boską Zielną. To przecież Ona, która jest najpiękniejszym Kwiatem polskiej ziemi, godna jest otrzymać dożynkowy wieniec od tych, którzy siali we łzach, pocie czoła i zbierali z radością - zauważył sekretarz episkopatu. Powoływał się przy tym na słowa Stefana kard. Wyszyńskiego, który w 1966 roku nakładał papieskie korony Matce Bożej Skalmierzyckiej. - Jedną z dróg do nieba jest praca rolników, którzy przyszli do swojej Patronki podziękować za tegoroczne plony. Dziś to my pragniemy wyrazić serdeczną wdzięczność, a także uznanie i szacunek wszystkim rolnikom i tym, którzy pracują na roli, aby nie zabrakło nam chleba. Dziękujemy im za to, że żywią i bronią, że trwają na ziemi ojców, i uprawiają ją. Służą przez to Narodowi, służą Polsce – podkreślił bp Miziński.
Tradycyjnie na odpust do sanktuarium w Skalmierzycach przyjechały grupy rowerzystów z Rososzycy i Towarzystwa Rowerowego „Pielgrzym” w Ostrowie Wielkopolskim.

Arleta Wencwel