Starożytny handel i żegluga w Zatoce Perskiej
W czasach pierwszych miast i cywilizacji - IV - II tysiąclecie przed Chr. - różne krainy zachodniej Azji były połączone wielką siecią morskich i lądowych szlaków handlowych. Żaden kraj nie był samowystarczalny ekonomicznie i wszystkie potrzebowały towarów sprowadzanych nieraz z bardzo daleka.
Dotyczy to zwłaszcza Mezopotamii, pozbawionej złóż metali, kamienia i drewna. Mieszkańcy tego kraju mogli w zamian za te towary zaoferować głównie tkaniny wełniane i zboże. Wszystko inne byli zmuszeni sprowadzać z zewnątrz.
Kontrola nad produkcją
Początki najstarszych państw wiążą się z koncentracją produkcji w najbardziej sprzyjających regionach rolniczych, jak Mezopotamia, Egipt, dolina Indusu, gdzie skomasowano ludzi w miastach, skupiających produkcję pozarolniczą. Pojawiły się elity władzy, które przejmowały kontrolę nad produkcją i zasobami naturalnymi, a także nad sferą religii i symboliki. Efektem był rozwój pisma i biurokracji. W mezopotamskich miastach powstawały wielkie składy i warsztaty wokół głównych świątyń. Ludzie zostali skomasowani w miastach, gdzie musieli ciężko pracować pod przewodnictwem elity kapłańsko-menedżerskiej sprawującej pieczę nad produkcją rolną i tekstylną. Jednocześnie dzięki poszukiwaniu przez te elity rynków zbytu i surowców powstała wielka sfera kontaktów handlowych. Ważnym elementem tych państw była ówczesna pogańska religia, mająca za zadanie uzasadniać ekonomiczne realia i tłumaczyć, kto ma prawo sprawować władzę.
Kupcy z Dilmun
Kiedy mezopotamscy kupcy wypływali ze swoich portów na wschód, pierwszą wyspą, którą mijali, była maleńka Failaka. Sumeryjskie przedsiębiorstwa handlowe miały tu swoje przedstawicielstwa. Następnie statki zdążały na południe, by dotrzeć do Dilmun, czyli wyspy Bahrajn, leżącej niemal w środku drogi przez Zatokę Perską. Była ona wielkim centrum handlu, portem przeładunkowym i ośrodkiem bogatej cywilizacji. Z Dilmun przywożono przede wszystkim miedź i perły, w zamian za które Sumerowie oferowali tkaniny wełniane. Dilmuńczycy kontrolowali niemal wszystkie szlaki handlowe Zatoki Perskiej, i to prawie przez dwa tysiące lat, począwszy od IV tys. przed Chr. Przypływały tu nie tylko statki z towarami z Mezopotamii, ale także znad Indusu (kraj zwany Meluha) i Omanu (kraj Magan). Kupcy z Dilmun mieli swoim klientom do zaoferowania rzadkie gatunki drewna, kość słoniową, kamienie szlachetne, złoto. Spora część z tych towarów pochodziła z daleka. Aby sprostać wymaganiom miejscowych kontrahentów kupcy z Mezopotamii sprowadzali dla nich srebro i cynę z Azji Mniejszej i Iranu, a także oliwę z Syrii. Dilmuńczycy byli więc pośrednikami w międzynarodowym handlu już 3000 lat przed Chr.
Porty cywilizacji Indusu
Kolejnym miejscem na głównym morskim szlaku prowadzącym na wschód był kraj Magan, identyfikowany ze współczesnym Omanem i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, leżący w pobliżu Cieśniny Ormuz. Mezopotamskie statki zawijały tu, by zakupić miedź i ozdobny, czarny kamień wulkaniczny - dioryt.
Po przekroczeniu Cieśniny Ormuz statki handlowe płynęły wzdłuż wybrzeża Omanu na południe, a następnie skręcały na wschód i poruszając się poprzez Ocean Indyjski docierały w końcu do portów cywilizacji Indusu. Tutejsi mieszkańcy dysponowali wielkimi portami nad brzegami Oceanu Indyjskiego. Na północ od wybrzeża znajdowała się bogata kraina nad Indusem i jego dopływami, gęsto zaludniona, z rozwiniętym rolnictwem i zamożnymi, wielkimi miastami z wypalonej cegły. W miastach tego kraju można było zobaczyć takie cuda, jak wielkie łaźnie i spichlerze z wypalanej cegły, kanalizację, bieżącą wodę i toalety.
Większość mieszkańców tych wielkich osiedli zajmowała się handlem i wytwarzaniem różnych dóbr. Różnorodność produkowanych przez nich wyrobów była niewyobrażalna: złote i miedziane ozdoby, paciorki z kamieni półszlachetnych, pieczęcie ze steatytu, brązowe rzeźby, przedmioty z muszli, masy perłowej i kości słoniowej, plansze do gry. Handlarze korzystali z ujednoliconego systemu miar i wag, czego wyrazem są znajdowane do dziś zestawy kamiennych odważników.
Kupcy i finanse
Komentarze
Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!