TELEFON DO REDAKCJI: 62 766 07 07
Augustyna, Ingi, Jaromira 29 Marca 2024, 12:01
Dziś 19°C
Jutro 13°C
Szukaj w serwisie

Powróćmy do terminologii

KATOLICKA NAUKA SPOŁECZNA

Powróćmy do terminologii

 

Przerwiemy naszą lekturę encykliki Caritas in veritate, aby powrócić jeszcze do terminologii. Pojawiła się taka prośba, aby wyjaśnić kwestie zamiennego używania określenia „Katolicka nauka społeczna”„Nauka społeczna Kościoła”. Aby dobrze zrozumieć zamienność tych terminów musi się pojawić jeszcze trzeci termin „Nauczanie społeczne Kościoła”. Możemy używać zamiennie terminów „Katolicka nauka społeczna” i „Nauka społeczna Kościoła”, ale należy je odróżnić od „Nauczania społecznego Kościoła”, które ma charakter bardziej stanowczy i należy do depozytu wiary, stanowi ciągłość prawd i zasad wynikających z Ewangelii i niezmiennie przekazywanych. Nauczanie społeczne Kościoła stanowi doktrynalny trzon porządku moralnego, którego Kościół naucza w dziedzinie społecznej i gospodarczej. Stąd też można powiedzieć, że w historii Kościoła istniało zawsze nauczanie społeczne, natomiast Katolicka nauka społeczna lub inaczej Nauka społeczna Kościoła jako ściśle określona dyscyplina naukowa pojawia się wraz z encykliką Leona XIII Rerum novarum (o czym wspominaliśmy w nr 25/2009 ,,Opiekuna”). 

Warto tu zacytować wypowiedź kardynała Karola Wojtyły, który krótko przed wyborem na papieża, w wywiadzie dotyczącym Nauki społecznej Kościoła mówił: „Kościół nie może nie posiadać swojej własnej nauki społecznej. Jest to konsekwencją samej misji Kościoła”. I dalej: „Nauka społeczna Kościoła/katolicka nauka społeczna czy nauczanie społeczne Kościoła? Trzeba je jasno rozróżnić i rozgraniczyć. Nauczanie społeczne jest w pewnym sensie czymś wcześniejszym i bardziej podstawowym. Nauka jest tym, czego Kościół naucza: nauka społeczna jest treścią nauczania społecznego. Treść ta wyodrębnia się jako nauka. Staje się nauką. Zaczyna być uprawiana jako nauka. Zostaje też naukowo uporządkowana. Staje się pewnym systemem. Prawdy bardziej podstawowe zostają wysunięte na czoło, aby stanowić oparcie dla tych, które z nich wynikają. Jednakże tak wyodrębniona nauka nie funkcjonuje poza nauczaniem (...). Opowiadam się za terminem nauka społeczna Kościoła/katolicka nauka społeczna ze względu na nauczanie. Nauczanie bowiem musi odwoływać się do nauki nie tylko w zakresie treści, ale także metody”. 

Idąc po tej linii możemy stwierdzić, że Nauka społeczna Kościoła bazuje na Nauczaniu społecznym jako jej podstawowym źródle, a zarazem jako dyscyplina naukowa jest potrzebna, aby to nauczanie miało podstawy naukowe. Ważne jest to zrozumienie zasadniczego rozróżnienia, ale też świadomość wzajemnego przenikania się i zależności tych terminów.

W strefie języków romańskich mówi się o „Nauce społecznej Kościoła”, w strefie języka niemieckiego używa się terminu „Katolicka nauka społeczna”, z tym jednak, że „naukę społeczną” rozumie się tu jako „nauczanie społeczne”. W Polsce utarła się nazwa „Katolicka nauka społeczna”, choć osobiście chętniej używam określenia „Nauka społeczna Kościoła” i przypisuję mu to samo znaczenie pamiętając o „Nauczaniu społecznym Kościoła”, które należy do depozytu wiary i dlatego podlega oficjalnej wykładni Urzędu Nauczycielskiego Kościoła.

Wszelkie inne rozważania na ten temat stają się akademickimi dywagacjami, które może bardziej rozmazują podstawową treść przekazu niż pomagają w ich zrozumieniu.

Jak zwykle zachęcamy do uwag, pytań i przesyłania ich na  kns.pytania@gmail.com 

ks. Paweł Guździoł

Dodaj komentarz

Pozostało znaków: 1000

Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.
Bądź pierwszy!