Płotno, które widziało

Płotno, które widziało ?

Dziś opowiem Wam o Całunie Turyńskim, czyli o niezwykłym lnianym płótnie, które widziało i dotykało zmartwychwstania. Całun to długie, niezbyt szerokie płótno, którym w czasach Chrystusa okrywano zmarłych Izraelitów. Rozwijano materiał niczym długi dywan, na jednej jego połowie układano ciało zmarłego, a drugą połową, niczym za długim kocem, przykrywano od przodu. Tak okrytą zmarłą osobę umieszczano w grobie. Kiedy Jezusa zdjęto z krzyża, również okryto Go takim płótnem i w nim złożono do grobu, z którego trzeciego dnia zmartwychwstał.
Ewangelie mówią, że kiedy Apostołowie dowiedzieli się, że ciało ich Pana zniknęło, przybiegli do grobu i zobaczyli w jego wnętrzu tylko płótna, w które zabity Mistrz był owinięty. Uczniowie zabrali owe płótna ze sobą, przechowywali je z wielką czcią i dzięki temu całun Pana Jezusa zachował się do dziś. A ponieważ od wieków przechowywany jest w mieście Turyn, zwykło się go nazywać Całunem Turyńskim. Ma on prawie 2000 lat. Zachowało się na nim delikatne odbicie postaci Chrystusa, a w tym Jego twarzy. Widać też wyraźne ślady męki Jezusa i Jego ukrzyżowania. Np. ślady po koronie cierniowej, rany po gwoździach na rękach i nogach, czy ślad po ranie w boku. Wszystkich śladów po ranach uczeni naliczyli 600. Znaleziono też na Całunie szczątki mirry i aloesu, którymi - jak mówią Ewangelie - namaszczono ciało Jezusa przed złożeniem do grobu. Mimo wielu lat badań i wielu niezwykłych związanych z nim odkryć naukowych, wciąż nie mamy odpowiedzi na pytanie, jak na tkaninie powstało odbicie ciała złożonego w grobie Chrystusa. Bo musicie wiedzieć, że nie zostało ono namalowane. Uczeni podejrzewają, że w chwili zmartwychwstania Jezusa wytworzyła się jakaś tajemnicza energia, która sprawiła, że Jego ciało przeniknęło przez okrycie całunu i pozostawiło na tkaninie widoczne do dziś umęczone Jezusowe odbicie. Całun Turyński przechowywany jest w Turynie. A w jakim kraju leży Turyn? Hasło krzyżówki Wam na to odpowie.

Aleksandra Polewska